niedziela, 3 lipca 2016

„Bliżej przedszkola”



http://blizejprzedszkola.pl/
Magazyn „Bliżej przedszkola” jakiś czas temu po raz pierwszy trafił do moich rąk. Przeczytałam go z wielkim zainteresowaniem, wykorzystałam załączone materiały pomocnicze w czasie pracy z córką, znalazłam wiele inspiracji do zabaw oraz wiele tematów do przemyślenia. Jednym z wielu jest inne spojrzenie na rankingi przedszkoli organizowane przez różnorodne firmy. Osobiście sceptycznie podchodzę do wszelkich takich wskaźników jakości nauczania, bo to zwykle oznacza, że wysokie osiągnięcia często wynikają z kryteriów doboru przedszkolaków lub uczniów. Świetne szkoły przyjmują tylko bardzo zdolnych uczniów, którzy tak naprawdę nie wymagają wytężonej pracy. Mnie jako nauczycielkę i rodzica interesują placówki, które radzą sobie z dziećmi mającymi różnorodne problemy, a będące poza możliwością uczęszczania do takiej „świetnej” instytucji. Maria Trojanowicz-Kasprzak w numerze 07-08.166-167/ 2015 doskonale pokazała, co jest ważne dla dziecka, w jakich warunkach uczy się i rozwija najlepiej, co sprawia, że nasza pociecha może otwierać się na obserwowanie świata, a profesor Bogusław Śliwierski w numerze 1.172/2016 pokazuje nam rodzicom oraz nauczycielom przedszkoli dlaczego pęd porównywania przedszkoli nie jest ważny. Każdy rodzic chce dla swojego dziecka jak najlepiej i to staje się przyczyną tworzenia różnych kryteriów wyboru placówek oświatowych. Eksperci zarówno nauczycielom przedszkolnym, jak i rodzicom radzą w jakie nie pozwolić się wciągnąć.
W magazynie – z oczywistych powodów – znajdziemy wiele cennych informacji skierowanych do wychowawców przedszkolnych, ale nie zabraknie tam i cennej wiedzy dla rodziców zaangażowanych w proces lepszego kształcenia dziecka. Cennym materiałem są również pomysły na zajęcia przedszkolne, które z powodzeniem można wykorzystać w domu w czasie choroby dziecka. Jeśli nie mamy pomysłów na rozwijające zabawy dla naszych pociech to magazyn przyjdzie nam z pomocą.
Dużym plusem jest prostota i przejrzystość. Dzięki temu zarówno nauczyciel, jak i rodzic mogą zdobyć wiele cennych informacji. Poza przekazywaną na temat oświaty wiedzą można wysłać do czasopisma dręczące nas pytania i podzielić się z obawami. Dystans oraz profesjonalne spojrzenie pełne empatii pozwolą nam na znalezienie właściwych rozwiązań i będą inspiracją dla innych.
Dla mnie najcenniejsze okazały się plansze edukacyjne i pomysły na zabawy. Zawieszone w pokoju plakaty z literami, cyframi, zwierzętami itp. pozwoliły nam na utrwalenie wiedzy, wracanie do zdobytych informacji, wymyślania zabaw z planszami i w ten sposób wykorzystałam piankowe, puzzlowe, drewniane, magnetyczne litery i liczby, a także zdjęcia zwierząt  do pracy z plakatami. Córka dopasowywała dostarczony materiał do materiałów z magazynu.
Nie zabrakło też w naszym domu zabaw z masami, lepienia figur, tworzenia potraw, tworzenia zwierzaków, naczyń, a wszystko to dzięki pomysłom zawartym w poradniku „Bliżej przedszkola”.
Wielkim plusem jest interesująca szata graficzna, załączone bajki terapeutyczne i spora dawka wiedzy dla osób, które nie skończyły pedagogiki i chcą, aby ich dzieci miały dzieciństwo w rozwijające doświadczenia. Autorzy uświadamiają nas, że pęd ku samej wiedzy i zapisywanie dzieci na wiele zajęć za bardzo obciążających dzieci sprawia, że osiągamy efekt przeciwny od zamierzonego.
„Bliżej przedszkola” to interesujące czasopismo przede wszystkim dla nauczycieli przedszkolnych, ale polecam również rodzicom.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz