niedziela, 13 sierpnia 2017

Piotr Piątak "Rachunek sumienia"



Piotr Piątak, Rachunek sumienia, Konin „Psychoskok” 2014
Bycie w związku wymaga pewnych kompromisów i jednocześnie umiejętności realizowania własnych celów. Można za pisarzem śmiało powiedzieć: „Proszę pamiętać o tych trzech słowach: odwaga, konsekwencja oraz zdecydowanie. One stanowią klucz do mechanizmu sterującego ludzkim życiem”. Brak tych postaw sprawia, że podjęte decyzje ciągle analizujemy, zastanawiamy się jak żyłoby nam się, gdybyśmy nie ulegli partnerowi, idealizujemy przeszłość, doszukujemy się złego w teraźniejszości. To prowadzi do unieszczęśliwiania się, rozpamiętywania, uciekania do wyidealizowanej przeszłości zamiast śmiało kroczyć w przyszłość i czerpać jak najwięcej z teraźniejszości. Codzienne pozwolenie na przygniatanie się pesymistycznymi myślami nigdy nie kończy się dobrze.
Główni bohaterzy „Rachunku sumienia” Piotra Piątaka to młode małżeństwo, które przeprowadziło się z prowincji do bardziej perspektywicznego i malowniczego miasta. Własny dom, dobra praca, świetne zlecenia, codzienna stabilna rutyna i wygoda oraz perspektywy awansu zawodowego i społecznego. Czego chcieć więcej? Może troszkę więcej czułości, troszkę więcej znajomych, troszkę więcej optymizmu, wiary w lepsze jutro i sens tego, co się robi? Jednak czas adaptacji, wchodzenia w nowe środowisko jest przejściowy i zawsze towarzyszy mu lekka nadgorliwość w pracy, brak znajomych i poczucie oderwania. O ile Józef, młody prawnik, oddaje się pracy, jego żona Maria, architektka, rozpamiętuje przeszłość. Poczucie samotności pragnie wypełnić dzieckiem, którego z jednej strony bardzo pragnie, a z drugiej nie ma na nie odwagi, ponieważ zapracowany mąż nie myśli o potomstwie. Jest jeszcze młody i towarzyszy mu przekonanie, że na rodzicielstwo ma dużo czasu.
Bohaterzy znikając w codziennych obowiązkach i rozmyślaniach oddalają się od siebie, zapisuję kolejne linijki swojego rachunku sumienia, a wszystko do czasu, kiedy w ich życiu pojawia się zamożny Zbigniew Górski – postać nurtująca czytelnika od pierwszej chwili. To uosobienie sumienia ostro wkracza w życie małżonków i próbuje pokazać im drogę, daje wskazówki, zmusza do stanowczego podjęcia decyzji i trzymania się ich oraz czerpania jak najwięcej z nowych sytuacji.
 „-Nienarodzone dziecko dostaje czystą kartę, na której wszystko jest skrupulatnie odnotowywane – odpowiedział Górski. – Możesz nie patrzeć na określoną linijkę tekstu, lecz nie jesteś w stanie usunąć tego zapisu. Możesz o czymś nie myśleć, ale to nadal tkwi w twoim sumieniu. Ja jedynie dokonuję rachunku. Niczego nie pomijam.
-A poprawa, nic się nie kasuje?
-Wynik zależy od ilości i wagi poszczególnych czynów, wszystkich czynów. Te dobre są niezwykle lekkie, dodają ci skrzydeł. Z przyjemnością do ich wracasz. Te złe przygniatają. I to właśnie one ciebie nękają, powodują cierpienie, a nie ja. To nie ja się nad tobą znęcam”.
Jaki będzie wynik postaw bohaterów? Przekonajcie się sami.
Książka Piotra Piątaka porusza ważny temat codziennego życia, monotonni, realizacji marzeń, kariery, dążenia do wzbogacenia się, samotności, żalu, poczucia bezsilności, nastawienia na rozpamiętywanie, braku umiejętności robienia kolejnych kroków i cieszenia się z nich, poświęcania życia pracy, podporządkowania swojej kariery wyborom innych osób, braku elastyczności, uleganiu gender (kulturowemu spojrzenie na rolę kobiety i mężczyzny). Młode małżeństwo nie potrafi znaleźć równowagi między sferą prywatną i służbową. Maria z powodu małej ilości zleceń nudzi się, Józef z nadmiaru obowiązków zabiera pracę do domu. To sprawia, że zaczynają się mijać, nie zauważać siebie, swoich uczuć i pragnień. Mają w swoim otoczeniu „aniołów stróżów” w postaci szefów, którzy przypominają, że praca to nie wszystko, że życie to głównie rodzina, bliscy, umiejętność cieszenia się spędzanym z nimi czasem, zdolność robienia po pracy czegoś dla siebie, wprowadzania w codzienność przygody, rozwijania własnych umiejętności, pielęgnowania relacji z ludźmi.
„Rachunek sumienia” to bardzo prosta powieść, która z każdą stroną zyskuje nowy wymiar. Znane bohaterom otoczenie rozmywa się, a w jego miejsce pojawia się uczucie zagrożenia i niemal jak w horrorach goniący bohaterów fatalizm, ale tu nie mamy do czynienia ze złymi mocami, potworami i wszelkimi straszydłami, lecz z sumieniem, które próbuje pomóc bohaterom, pokazuje, w jaki sposób mogą poukładać własne życie. To sprawia, że trafiają oni w labirynty niemal jak u Bruna Schulza: miasto dziwnie się rozrasta, pojawiają się nowe budowle, które później znikają. Nie zbraknie oskarżenia jak u Fraza Kafki i tylko bohaterzy nie do końca wiedzą, o co są oskarżeni, nie potrafią wyciągnąć wniosków z zapisanych przez siebie rachunków sumienia, zastanawiają się czy faktycznie każdy czyn w życiu człowieka jest bardzo ważny. Jednocześnie są jak bohaterzy Samuela Becketa, którzy czekają na coś, ale do końca nie wiedzą na co i to coś mogło przejść obok nich, a oni unieszczęśliwiają się czekaniem. Szczęście jednak samo nie chce zapukać do ich drzwi. Powinni sami wyjść mu naprzeciw.
Piotr Piątak w interesujący sposób buduje obraz egzystencjalnych doświadczeń mających wielki wpływ na sferę duchową urastającej tu do siły, która może budować lub niszczyć. Nastawienie Józefa i Marii sprawia, że sumienie przychodzi im z pomocą, aby ocalić ich życie, sprawić, że docenią to, co mają. Takie spojrzenie wymaga stanowczości, umiejętności poszukania w sobie winy, odkrycia, że wysiłek pozwoli na przebudowanie życia.
„Rachunek sumienia” to powieść poruszająca wiele problemów etycznych i psychologicznych. Zmusza czytelnika do refleksji, zastanowienia się, czy my w życiu za bardzo nie rozpamiętujemy, za bardzo nie tkwimy w przeszłości, nie jesteśmy za bardzo podlegli innym, czy naszym życiem kierują tylko i wyłącznie decyzje innych, a my ciągle siedzimy i nie potrafimy wziąć własnego życia we własne ręce. Książka Piotra Piątaka to przesłanie i zachęta dla każdego z nas, aby w naszym życiu było więcej stanowczości, teraźniejszości, pozytywnego patrzenia w przyszłość.
Książkę polecam osobom lubiącym powieści zmuszające do refleksji nad własnym życiem, nastawieniem do otoczenia, poprawiania swojej sfery duchowej oraz mającej wymiar egzystencjalny.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz