wtorek, 22 stycznia 2019

Fejki

Mój mąż dwa miesiące temu stwierdził:
-Masz siedem fekowych kont.
-Nie mam. Po co mi?
-No przecież masz.
-Dlaczego tak uważasz?
-Bo przecież to niemożliwe, żeby ktoś był tak życzliwy i udostępniał lub lajkował każdy twój post o Oli i na Górowiance.
-Wiesz, ludzie są życzliwsi niż ci się wydaje.

Miesiąc później:
-Zburzyłaś moją wizję świata. Twoje fejkowe konta na Oli konto wpłaciły pieniądze na Mikołajki.

Niedziela, późno w nocy:
-Osobiście poznałem ostatnie z twoich fejkowych kont. Bardzo miła kobieta. I całkiem niefejkowa.

Wszystkim swoim "fejkowym kontom" bardzo dziękuję. Bez Waszego wsparcia i zaangażowania algorytmy fejsbuka by nas pokonały. Do tego świadomość, że ma się kogoś na kogo można liczyć dodaje sił #fejki #udostępnianie #zaskakującedobro

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz