poniedziałek, 13 czerwca 2022

Meteopatka


Dobieranie dobrych dawek lekarstw to proces długi i skomplikowany. Potrzebna jest obserwacja, regularne badania, robienie notatek z obserwacji itd. Wydawało mi się, że już jesteśmy na dobrej drodze, bo Ola pogodna, świetnie funkcjonująca i nawet myślałam sobie, że pożegnamy się z wózkiem i nagle wszystko rąbnęło. Zaczęło się w sobotę wieczorem. Poszłyśmy na zakupy. Ola w sklepie zatoczyła się, obiła o mnie, o regał sklepowy, chwyciłam ją, wyszłyśmy zostawiając zakupy. Doprowadziłam do ławki, na której się rozłożyła. Dominik po nas podjechał samochodem. W niedzielę były przebudzenia i przysypiania między klejeniem, wycinaniem. Ola już nawet nie zdążyła wyjść na spacer tylko się rozkrzyczała. Utuliłam ją czytając. Zasnęła w domu, więc dla mnie dużo lżej. Wieczorem było już lepiej i pojechała do lasu, ale nie miała siły chodzić. A wszystko przez zmiany ciśnień.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz