środa, 20 marca 2024

Ingela Arrhenius "Zabawa w chowanego": "Gdzie się schował lisek?" i "Gdzie się schował traktor?"



Książeczki sensoryczne i z ruchomymi elementami zdecydowanie skutecznie przyciągają dziecięcą uwagę. Jeszcze połączenie tego z pięknymi ilustracjami i ciekawymi dla określonego poziomu rozwoju treściami sprawia, że młody czytelnik chętnie po nie sięga. Szczególnie dobrze sprawdzają się one na początkowym etapie nauki, czyli wtedy, kiedy dziecko wchodzi w świat mowy, podejmuje pierwsze próby wypowiadania słów, uczy się ich znaczenia oraz ma potrzebę manipulowania, ćwiczenia sprawności rąk. Takie publikacje będą bardzo pomocnym materiałem rozwijającym ciekawość oraz zachęcającym do wykonywania ćwiczeń. Jeśli te elementy znajdziemy w jednej publikacji to mamy fantastyczną rozwijającą zabawę. No i tak właśnie jest w dwóch seriach, które bardzo nam się podobają. Jedna to „Zabawa w chowanego”, a druga „Dotykam – zgaduję”. Obie bazują na elemencie niepewności, odkrywaniu tego, co kryje się pod okienkiem. Zapraszam do przyjrzenia się pierwszej.
„Zabawa w chowanego” to zdecydowanie seria kładąca nacisk na rozwijanie mowy, poszerzanie osobistego słownika dziecka oraz wrażenia estetyczne. Dużym plusem jest to, że każda z książek pozwala pracować nad wieloma obszarami umiejętności młodych czytelników. Zawsze jest też przewodnia zdolność oraz tematyka. Każdy tom ma swojego bohatera. W serii mamy już sześć tomów: z jednorożcem, kotem, samochodem, lisem, traktorem i kurczakiem. Każdy z nich pozwala na zabranie dzieci w niezwykłą podróż. Jedne zabierają nas do krainy baśni, inne do miasta, na wieś lub lasu. Czasami bardziej skupiamy się na poznawaniu przyrody, a innym razem pojazdów. „Zabawa w chowanego” to książki kartonowo-filcowe zapewniające doznania sensoryczne. Są one prostymi publikacjami z materialnymi okienkami, za którymi ukryci są różni bohaterzy. W zależności od książki możemy wejść w świat innego bohatera. Każdy tytuł zaczyna się od „Gdzie się schował…”. To pytanie z tytułu będzie powtarzało się na każdej stronie, ale w kontekście innego bohatera. Z młodym czytelnikiem będziemy uczyli się wymawiać słowa, formułować pierwsze zdania. Towarzyszące na ilustracji tło będzie pretekstem do ćwiczenia przyimków i poznawania książkowych bohaterów.
Zabawę początkowo zaczynamy pokazując i nazywając poszczególne zwierzęta. Na kolejnym etapie zadajemy pytanie z książki i dziecko samodzielnie odszukuje. Teksty są proste i mogą w przypadku przedszkolaków świetnie wspomóc naukę samodzielnego czytania. Powtarzanie wyrazów, opowiadanie to, co widzi się na ilustracji pozwoli na rozwijanie mowy.
W czasie nauki należy pamiętać, że dziecko dużo wcześniej rozumie, co się do niego mówi nim wypowie pierwsze słowa. Tkwiący w dzieciach potencjał jest bardzo duży i trzeba o niego dbać i sięgać po materiały edukacyjne jeszcze nim dziecko zacznie mówić. Potencjał komunikacyjny można rozwijać od pierwszych dni życia dbając o kontakt wzrokowy z pociechą i przez wspólne próby wymawiania samogłosek, później sylab, a następnie całych wyrazów. Warto uczyć dziecko naśladowania różnych odgłosów, ale też trzeba naśladować odgłosy, które ono wypowiada, aby zachęcić je do ćwiczenia narządów mowy. Bardzo ważne jest poświęcanie dużej uwagi, wspólne zabawy, czytanie pierwszych książek. Poza przyswajaniem sobie pierwszych wierszyków lektury powinny zawierać atrakcyjne dla dziecka ilustracje i zachęcać do współpracy. Książki z serii „Akademia Mądrego Dziecka” będą świetnie wspierać tę naukę.
Solidne, kartonowe strony z pięknymi uproszczonymi ilustracjami i z niewielką ilością tekstu na stronach oraz filcowe okienka skutecznie przyciągają uwagę młodych czytelników. Materiałowe okienka świetnie pobudzają wyobraźnię i dostarczają wrażeń sensorycznych z nietypowym materiałem.
Zapraszam na stronę wydawcy



















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz