środa, 5 lutego 2014

skąpa miliarderka


Troszkę do mnie ostatnio dużo spamu na starego maila przychodzi i porządkując go obliczyłam sobie, że jestem najbogatszym człowiekiem na świecie. Ponad sto maili z wygranymi powyżej stu tysiącami euro, kilka z takimi powyżej miliona. Wystarczy tylko wysłać SMSa z danymi osobowymi i pławić się w luksusach. Kuszące. Wystarczyłaby mi nawet jedna wygrana, żeby spełnić materialne marzenia. Troszkę się przy przeglądaniu poczty wzruszyłam. Tyle osób chce we mnie wzbudzić nadzieję.
Mało tego. Przychodzą do mnie również różnorodne SMSy z informacją, że wygrałam i mam potwierdzić swoją osobowość. SMSy oczywiście płatne i oczywiście na numer, na który rozwiązałam rozmowę, ponieważ telefonia po moich prośbach zablokowania naciągaczy wypięła się na mnie, przez co zapłaciłam słony rachunek. Ja teraz wypinam się na telefonię i nagle telefonia po przesłaniu dwóch do trzech płatnych wiadomości dostrzega, że to naciąganie i sama blokuje. Czy to nie jest najlepszy sposób na dostawców usług, którzy mają klienta w głębokim poważaniu?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz