środa, 18 czerwca 2014

Meg Meeker "Mocni ojcowie, mocne córki"



www.mwydawnictwo.pl/p/914/mocni-ojcowie-mocne-córki
Meg Meeker, Mocni ojcowie, mocne córki. 10 sekretów ojcostwa, tł. K. i M. Głowaccy, Kraków „Wydawnictwo M” 2012
Rodzicielstwo wygląda różnie w zależności od kultury. Jeszcze dwieście lat temu żadna młoda kobieta nie ośmieliłaby się inaczej zwrócić do mamy czy taty, jak: „pani matko” czy „panie ojcze”. Relacji emocjonalnych w tych kontaktach mogło nie być wcale. Jakie były ówczesne kobiety? Może i silne, ale równocześnie niewierzące we własne możliwości, przekonane o konieczności zostania „służącą” przyszłego „pana męża”. Nie zbaczały na złą drogę tylko z braku nieodpowiednich wpływów. Dziś wszystko wygląda zupełnie inaczej. Rodzic nie tylko rozmawia z dzieckiem, ale się z nim przyjaźni i musi mieć wyczucie granic oraz obserwować dziecko, które – mając dostęp do mediów – jest atakowane przez złe wzorce (od przemocy po pornografię). To, co dla osób dojrzałych jest czymś normalnym dla młodego człowieka może być niszczące emocjonalnie. Skutki zaniedbanie przez rodziców bywają różne. Ostatnio wiele takich opowieści o gimnazjalistkach bawiących się w „sponsoring” było sporo. Nie kończyło się na samym współżyciu z dojrzałym mężczyzną, ale w grę zaczął wkraczać alkohol i narkotyki, a wszystko przez za małe zaangażowanie rodziców.
Autorka podkreśla wiele spraw, na które troskliwy rodzic powinien zwrócić uwagę, jeśli zależy mu na szczęściu dziecka. Książka Meg Meeker utwierdza ojców, że są oni bardzo ważni w życiu swoich dzieci (szczególnie dziewczynek). Mogę się z wieloma tezami nie zgadzać, ale na pewno jest to pozycja, która pomoże przypomnieć ojcom, że są ojcami i ich rola jest niezwykle ważna. Niby każdy z nich wie, ale jednak w życiu codziennym ich wiedza ucieka między pracą, a rozrywką na którą zasłużyli, bo w końcu ciężko pracowali. Meeker uświadomi ich, że spędzanie czasu z dzieckiem nie jest takie nudne jak się wydaje, że codzienny wysiłek próby zrozumienia córki/syna jest niezwykle ważny.
Uważam, że tytuł troszkę jest chybiony. Co prawda jest to książka akurat o córkach, ale równie dobrze można powiedzieć, że jest to poradnik o relacjach ojciec – dziecko, więc polecam wszystkim ojcom oraz matkom.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz