środa, 13 sierpnia 2014

A. Wielgus, J. Tomaszewski "Wypalenie zawodowe"



http://www.mwydawnictwo.pl/p/1004/wypalenie-zawodowe
Agnieszka Wielgus, Jarosław Tomaszewski, Wypalenie zawodowe, Kraków „wydawnictwo m” 2013
Wypalenie zawodowe to bardzo ważny problem ludzi pracujących lub uczących się. Ja uważam, że nie należy się ograniczać tylko do tych pierwszych, ponieważ często wśród uczniów czy studentów również można zaobserwować znudzenie, spadek formy intelektualnej i zanik satysfakcji z osiągnięć, zmniejszające się zadowolenie z siebie i swojej wartości, a osoba czuje się wykorzystywania, przepracowana i niezadowolona z wykonywanego zajęcia, które wcześniej mogło sprawiać przyjemność. Takie wypalenie zawodowe może skończyć się depresją, która jest jedną z cięższych chorób psychicznych, ponieważ często bez wiedzy otoczenia „zjada” ofiarę do całkowitego poczucia pustki i bezsensu.
Pokutuje przeświadczenie, że najczęściej podlegają jej osoby pracujące z ludźmi lub mające zwiększone kontakty z nimi. Autorzy książki idą tym tropem, a ja jestem dość sceptycznie nastawiona do niego, ponieważ u tych osób po prostu łatwiejsza jest identyfikacja pierwszych symptomów. Wypaleniu ponoć łatwo ulegają osoby wcześniej będące pracoholikami. Na ile jest to prawda mi trudno stwierdzić. Być może minięcie się ze swoimi zainteresowaniami w poszukiwaniu pracy gra bardzo dużą rolę. Ja bym była skłonna stwierdzić, że nawet większą niż ilość przepracowanych godzin i włożonego w nią wkładu. Znam w końcu osoby, dla których praca jest pasją, ponieważ robią to, co ich zawsze interesowało. Obecnie na rynku pracy mamy tendencję do szukania „jakiejkolwiek” pracy i często zdecydowanie poniżej możliwości zawodowych. Ludzie po studiach siedzą na kasach w marketach czy portierniach. Zajęcie może niezbyt męczące intelektualnie, ale trawiące psychikę i podważające własne kompetencje, dlatego jestem zdecydowaną przeciwniczką pchania się na stanowiska, na których nie widzimy siebie przez najbliższe naście lat. Praca zajmuje duży wycinek naszego czasu i trzeba przez to zmienić do niej podejścia. A jak się nie da?
O tym, że zmiany zawsze są możliwe przekonują nas autorzy książki „Wypalenie zawodowe”. Na pierwszych stronach dowiemy się czym dokładnie jest wypalenie zawodowe, jak sobie z nim radzić, jak zmienić siebie, aby nie wpaść w dołek bez wyjścia. Autorzy proponują osobom, które wykryły u siebie pierwsze symptomy wypalenia zawodowego zmianę spojrzenia na swoje życie przez autorefleksję, ćwiczenia psychologiczne i modlitwę. Spojrzenie psychologa i księdza uzupełniają się przez omówienie tych samych problemów z perspektywy terapeuty i osoby duchownej.
Z mojej perspektywy ważna była tylko ta pierwsza część, w której możemy znaleźć rady, jak na nowo nauczyć cieszyć się życiem. Druga część jest skierowana do osób, których życie opiera się (lub chcą by się opierało) na wierze.
Książka jest skierowana do wszystkich, których relacje w pracy z innymi ludźmi nie są poprawne. Na pewno przyda się ona szefom krzykaczom oraz pracownikom, od których szef wymaga osobistych poświęceń oraz szantażuje emocjonalnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz