Ramona Nadobnik-Piętka, Juleczka mała laleczka, il. Wojciech
Wajner, Poznań „bajdaraj” 2015
Przygody lalek mogą być
pełne zaskakujących zwrotów akcji. Wyprawa z kotem w nieznane kończy się w domu
skrzata, który za interesującą bajkę nagradza odwiedzających, a za nudną karze
zamknięciem. lalka Juleczka jest mistrzynią snucia ciekawych opowieści przez co
otrzymuje magiczny kuferek spełniający trzy życzenia. Dzięki temu może
błyskawicznie wrócić do domu oraz wyprawić bal dla bajkowych istot i zabawek.
Marzenia laleczki się spełniają, ale pod koniec nie wiemy czy to był tylko sen
czy rzeczywistość.
Wierszowaną opowieść o
przygodach lalki i kota czyta się bardzo przyjemnie, ponieważ rymy są dobrze
dopasowane, dzięki czemu płyniemy swobodnie przez utwór. Piękne ilustracje
sprawiają, że nasze przedszkolaki mają na czym zawiesić oko. Do tego same
pozytywne wzorce: każdy jest życzliwy i dobry. Książka wielkości trzydziestodwukartkowego zeszytu posiada miękką (troszeczkę sztywniejszą od bloku
technicznego) okładkę i solidne, śliskie strony dzięki czemu nie zajmuje wiele
miejsca i świetnie sprawdza się podczas podróży. Rymowana opowieść pozwala
ćwiczyć pamięć dziecka. Minusem są stosunkowo małe litery, ale tekst (ze
względu na długość) raczej do czytania przez dorosłego. Bardzo podobają nam się
ilustracje Wojciecha Wajnera.
Polecam przedszkolakom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz