Jan Twardowski, Wszystko
darowane. Myśli na każdy dzień, wybór i oprac. Aleksandra Iwanowska, Poznań
„Święty Wojciech” 2015
Każdego dnia mkniemy od pracy do codziennych obowiązków, a
jeśli zostanie nam choć odrobina wolnego czasu to marnujemy go na siedzenie
przed telewizorem. Kolejny program dla mas sieje w naszych umysłach
spustoszenie. Po wielu latach odkrywamy wielkie poczucie bezsensu i
uzależnienia od tego medium. Pod wpływem naporu wielu informacji nasz umysł
niezdolny jest do analizy podanych mu informacji, które szybko zastępują
kolejne – taką trafną wizję naszej współczesności przedstawił Postman,
nawołujący ludzi do czytania książek, codziennej refleksji i analizy, pozwalającej
na znalezienie swojego miejsca w świecie zasypującym nas nadmiarem informacji i
pozornej wiedzy. Podobne nastawienie do specjalizacji i nadmiaru szczątkowych
informacji miał i Ortega nawołujący do konieczności codziennej refleksji, która
ma kształtować prawdziwą szlachetność człowieka. W oczach Unamuno owe
przemyślenia mają prowadzić do pokory i zespolenia ze społeczeństwem w imię
wyższego dobra.
„Wszystko darowane. Myśli na każdy dzień” Jana Twardowskiego
to pozycja wychodząca naprzeciw ludziom chcącym przebudzić się z medialnego
marazmu. Napisana w formie kalendarza książka podsuwa czytelnikowi przemyślenia
na każdy dzień. Można ją przeczytać od razu, ale wskazane jest codzienne
odkrywanie własnych zdolności refleksyjnych. Dla osób wierzących może być to
nietypowy modlitewnik pozwalający na lepsze zjednoczenie z Bogiem.
„Wszystko darowane” polecam osobom wierzącym, szczególnie
katolikom. Mogą po nią sięgnąć też osoby niewierzące szukające inspiracji do
przemyśleń. Poza wieloma odwołaniami do Boga i wiary. Twardowski podsuwa nam
wiele tematów ważnych dla każdego człowieka. Podane przemyślenia są ułożone
zgodnie z rokiem liturgicznym, co wierzącym pozwoli na duchowe przygotowanie do
różnorodnych wydarzeń w ich społeczności.
Fragment książki pojawi się
po kliknięciu w okładkę na stronie wydawcy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz