Krzysztof Kawalec, Roman Dmowski, wyd. 2, uzup. i poszerz, zdj. Zbiory Marka
Niklewicza, Poznań „Zysk i S-ka” 2016
Roman Dmowski jest pewnego rodzaju
człowiekiem-legenda, alternatywą do pomysłów Józefa Piłsudskiego, który
prowadził w Polsce rządy dyktatora nagradzającego przyjaciół i surowo karzącego
wrogów. Jego przeciwnik nie wypowiadał się krytycznie o przemocy w życiu i
polityce uznając ją za naturalny składnik życia społecznego, a w naszej pamięci utrwalił się nie tylko jako
rywal marszałka, ale również propagator idei narodowych, które dziś
niebezpiecznie są wypaczane. Liczne książki, broszury polityczne pozwalały jego
zwolennikom zrozumieć, jaki mają cel. Swoją wizję kraju kreślił śmiało, a
sposób rządzenia (gdyby doszedł do władzy) wpisywał się w idee głoszone wówczas
przez europejskich nacjonalistów. Pomysły Dmowskiego na odzyskanie wolności
doskonale pasowały do wyobrażeń Polaków mieszkających w zachodniej części kraju
i znających realia życia w niemieckim zaborze, ale to nie wystarczyło, ponieważ
o powodzeniu zadecydował czynnik emocjonalny, wizja husarii prowadzonej przez
Piłsudskiego. Dążenie do jednonarodowego państwa wyzwolonego od wpływów
jakiejkolwiek religii i obcej siły oraz inspiracja osiągnięciami innych państw stało
się jego celem współtwórcy Narodowej Demokracji.
Utracone szlachectwo, szlacheckie korzenie, uboga
rodzina, miejsce urodzenia, zdobycie odpowiedniego wykształcenia (doktorat z biologii),
mieszczańska dokładność i systematyczność – wszystko to kształtowało jego
poglądy polityczne oraz sposób działania. Wychowanie sprawiło, że już w szkole
intensywnie walczył z rusyfikacją. Tajne stowarzyszenie „Strażnica”
pielęgnowało wszystko, co polskie i miało wpływ na ukształtowanie jego idei
wolnej Polski. Niesamowicie aktywny, inteligentnie przekonujący odbiorców do
swoich poglądów był silnym przeciwnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego. Przez
legendę zdobywcy władzy dbałość o kraj Dmowskiego została wypaczona, a samego
polityka uznano za osobę proponującego szkodliwe dla naszego rozwiązania. Mit
ten pogłębił się przez doświadczenie komunizmu oraz powojenne spojrzenia na
antysemityzm.
Obecnie coraz częściej wraca się do pism, które
napisał sto lat temu i na nowo znajduje się inspirację do odbudowywania silnej
Polski, mający być krajem jednonarodowym wolnym od drapieżnych wpływów
przedstawicieli władz religijnych. Był człowiekiem marzącym o budowaniu Polski
z siły polskich elit, inwestowania w Polaków.
Krzysztof Kawalec po raz kolejny przybliża nam
wielkość polityka, który potrafił niesamowicie krytyczny i autokrytyczny. Z
niezwykłym wyczuciem patrzył na Polskę i świat i umiejętnie analizował zmiany.
Unikał głoszenia haseł demokracji, którą uważał za nierealną i trzeźwo patrzy
na wszelkie -izmy wkradające się do umysłów ówczesnych ludzi. Do naszych rąk
trafia portret człowieka niezwykle inteligentnego, znającego dziewięć języków,
mającego rewelacyjną pamięć, wnikliwego obserwatora dekonstruującego i
podważającego głoszone przez innych idee, rezygnującego z kariery naukowej
biologa na rzecz walki o swoją wizję Polski, mającego doświadczenia więzienne,
otwartego i śmiałego podróżnika, osoby mającej niezwykle bogate życie.
Wrocławski naukowiec do rąk czytelnika oddaje książkę
bardzo dobrze napisaną, pomagającą spojrzeć na osiągnięcia współzałożyciela
Narodowej Demokracji. „Oceniany z dzisiejszej perspektywy, Dmowski może się
wydawać postacią egzotyczną z uwagi na osobistą bezinteresowność w działaniach
publicznych – dostrzeganą nawet przez politycznych przeciwników. Mniej
sympatyczną cechą bohatera był jego stosunek do przemocy. Nie mając do niej
osobistego upodobania, patrzył na świat jako pole walki, stosownie
interpretując relacje między wielkimi grupami ludzkimi, a także państwami.
Konflikty były dlań nie kataklizmem, ale częścią życia, formą sygnalizowania
istniejących problemów, a czasami także sposobem ich rozwiązywania. Chociaż do
historii przeszedł jako gabinetowy mąż stanu, statysta – w gruncie rzeczy był
politykiem rewolucyjnym. Tym, czym dla marksistów była wizja rewolucji
powszechnej, dla Dmowskiego była Wielka Wojna. Uważając – skądinąd słusznie –
że bez globalnego konfliktu niemożliwe będzie przezwyciężenie podziału ziem
polskich między troskliwie pilnujące łupu mocarstwa zaborcze, swoje rachuby na
odzyskanie własnego państwa związał właśnie z wojną pomiędzy nimi”. Roman Dmowski
często jest postacią, której działalność – przez szkolną edukację –
umiejscawiamy w okolicach 1910-1920. Wymyka się naszemu spojrzeniu szersza
perspektywa, którą profesor Krzysztof Kawalec umiejętnie przybliża swoim
czytelnikom.
Tę historyczną książkę napisano niezwykle przystępnym
i obrazowym językiem. Bogaty życiorys bohatera biografii sprawia, że akcja
toczy się dość szybko, dzięki czemu czytelnika nawet ilość stron nie zniechęci
do czytania. Całość wzbogacono fotografiami pomagającymi przybliżyć uroki
ówczesnych czasów.
Książkę polecam osobom zainteresowanym literaturą
historyczną, polityką, działaczom społecznym. Razem ze wznowionymi przez
wydawnictwo Zys i S-ka pracami Dmowskiego będzie to interesująca literatura
pozwalająca zdystansować się do obecnych prądów politycznych.
Fajny ten post!
OdpowiedzUsuńwspaniały wpis
OdpowiedzUsuńWygląda na to że warto sięgnąć po tą książkę
OdpowiedzUsuńTo może być ciekawe
OdpowiedzUsuń