poniedziałek, 5 września 2016

Glenda Millard "Gwiazdy nad Oktober Bend"

Glenda Millard, Gwiazdy nad Oktober Bend, tł. Małgorzata Ślęzak, Rzeszów „Dreams” 2016
Alice i Manny to nastolatki wyrzucone poza margines społeczny. Ona – niesamowicie wrażliwa i bardzo piękna dziewczyna pisząca wiersze, tworząca tak niepowtarzalne muchy, że stają się okazami kolekcjonerskimi i niechodząca do szkoły. Mimo tych zalet nie potrafi porozumiewać się ze światem. Język grzęźnie w gardle. Kontakty z otoczeniem utrudniają też ataki padaczki potęgowane przez stres. Alice nie chodzi do szkoły. Jej codzienność to dom z chorą babcią i dbającym o nią bratem, a później też i psem tak dużym, że zasłużył na swoje imię: Niedźwiedź.
Bujająca w obłokach i intensywnie przeżywająca otoczenie dziewczyna z rodziny, którą można nazwać biedną i patologiczną pewnej nocy chodząc po dachu dostrzega chłopaka, który jej się przygląda. Manny także jest bardzo nietypowym nastolatkiem. Chłopak nosi na sobie piętno śmierci bliskich. Nie ma rodziny, został przygarnięty, a w jego głowie cięgle wracają obrazy wojny, bezradności, obwiniania się o dokonanie takich, a nie innych wyborów. Zjawiskowa i nietypowa Alice przyciąga jego uwagę. Nie zwraca uwagi na plotki na jej temat, ponieważ wie, że i o nim ludzie mogą mówić wiele niedobrych rzeczy. Mimo przeciwnych charakterów, odmiennych doświadczeń łączy ich zaufanie, akceptacja i pierwsza miłość, która jest tu bardzo silna.
„Gwiazdy nad Oktober Bend” to opowieść o zaufaniu, przebaczaniu sobie i innych, uporaniu się z traumami z przeszłości. Nie tylko Alice i Manny muszą przejść wewnętrzną metamorfozę. Każdy napotkany bohater jest tu uwikłany w przeszłość swoją i swoich bliskich. Fabuła jest dość nietypowa, ponieważ z jednej strony poznajemy świat widziany oczami Alice piszącej bardzo nietypowo i wejście w jej sposób myślenia jest utrudnione brakiem dużych liter, prostotą zdań oraz intensywnością wrażeń, przez co mamy troszkę wrażenie, jakbyśmy koncentrowali się wyłącznie na tym, co dzieje się w jej głowie, jak się postrzega, jak bardzo czuje się inna, jak bardzo nie rozumie otoczenia, ukrywania, rodzinnych sekretów. Manny natomiast bardziej koncentruje się na otoczeniu, opisywaniu własnego stosunku do Alice oraz przeszłości. Te dwie rzeczy są tu niezwykle ważne i wydają się ze sobą ścierać. Dopiero całkowita akceptacja, dystans ukochanej sprawia, że zaczyna akceptować swoją bierność. Nie jest to jednak stałe uczucie, ponieważ bardzo szybko je zniszczyć. Kiedy zostawia zagrożoną Alice zaczyna się obwiniać i porównywać swój czyn do swoich wcześniejszych wyborów, wcześniejszego spojrzenia, które przekonuje go o swoim konformizmie. Bohaterką dla niego jest jego siostra, która w imię dbania o tajemnicę pozwoliła się zabić.
Powieść może budzić wiele pytań, zmuszać do przemyśleń dotyczących niepełnosprawności, wojny, akceptacji, zachowania społeczeństwa, izolowania, biedy, wykorzystania. Życie bohaterów nie jest łatwe. Muszą się uporać z wszelkimi niepowodzeniami, piętnami, słabościami, odpokutować grzechy. Dopiero to pozwoli im czynić dobro. „Gwiazdy nad Oktober Bend” to też opowieść o sile przebaczania.
Po lekturę mogą sięgnąć zarówno młodzi czytelnicy (nastolatki), jak i dorośli lubiący literaturę poruszającą problemy społeczne.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz