czwartek, 22 września 2016

Kasper Sipowicz, Edyta Najbert, Tadeusz Pietras "Dogoterapia"



http://ksiegarnia.pwn.pl/Dogoterapia,596279301,p.html
Kasper Sipowicz, Edyta Najbert, Tadeusz Pietras, Dogoterapia, Warszawa „PWN” 2016
Dogoterapia ma wśród specjalistów od terapii wielu zwolenników, a wśród laików bardzo dużo sceptyków. Relacja człowiek-pies może wydawać się bardzo powierzchowna, niewnosząca niczego, a samo zwierzę może być często postrzegane jako kaprys. Spotykałam się z opiniami, że obecność psa w terapii jest zbędna, ponieważ nic nie wnosi. Osobiste doświadczenia pokazały coś zupełnie innego: pies może zmuszać do aktywności, stymulować, zachęcać do kontaktu, uczyć samodzielności oraz empatii, odpowiedzialności i obowiązków.
Ze względu na własne doświadczenia chętnie sięgam po literaturę omawiającą ten coraz popularniejszy rodzaj terapii. Z monografii naukowej Kaspera Sipowicza, Edyty Najbert oraz Tadeusza Piertasa „Dogoterapia” czytelnicy dowiedzą się czym dokładnie jest dogoterapia, kiedy zaczęły się kontakty człowieka z psem, co łączy nasz gatunek z tym gatunkiem zwierząt, jakie umiejętności posiada ten towarzysz ludzi oraz poznają początki stosowania ich w kontaktach z chorymi. Wielowiekowa rola psa jako zwierzęcia do pilnowania oraz stopniowe nawiązywanie z nim bliższych relacji pozwoliło na stopniowe odkrywanie pozytywnego wpływu na samopoczucie chorych i sprawiło, że zyskał on uprzywilejowane miejsce: nie był źródłem mięsa. Początkowo stosowany jako wspomaganie terapii osób z chorobami psychicznymi obecnie pomaga również w czasie terapii osób niepełnosprawnych ruchowo. Naukowcy i terapeuci uświadamiają nas, że ze względu na różne role zostaje on odpowiednio wybrany, przeszkolony i przygotowany. Autorzy poruszają kwestie różnorodnych form terapii bez wchodzenia w szczegóły. Czytelnik dowie się w jakich przypadkach może być to zwierzę bardzo pomocne. Wśród licznych zaburzeń nie zabraknie upośledzenia umysłowego, porażenia mózgowego, autyzmu, chorób wieńcowych, a nawet nowotworów. Pies pomaga w codziennych obowiązkach, ale jest też towarzyszem nawiązującym relacje z opiekunem lub terapeutą.
Każdy rozdział w monografii poświęcony jest innemu zagadnieniu. Dzięki temu poznamy troszkę historii, następnie zastosowanie, a na końcu dowiemy się, w jaki sposób zostać rehabilitantem prowadzącym dogoterapię, o której metodach nie znajdziemy tu informacji, ponieważ książka jest zarysem tego czym jest dogoterapia, a nie podręcznikiem do nauki metod, które wymagają wskazówek innego specjalisty oraz wielogodzinnej praktyki.
Książka jest bardzo przystępna i pozwala zrozumieć podstawy takiej terapii, poznać historię, prowadzone badania. Obszerna literatura na końcu każdego rozdziału pomaga znaleźć najważniejsze prace z tej tematyki. Wskazane kursy pomogą zdobyć odpowiednie kompetencje.
„Dogoterapia” to niedługa monografia adresowana do wszystkich zainteresowanych tą metodą leczenia/wspomagania. Całość jest przejrzysta, przemyślana, czyta się bardzo dobrze i szybko. Prosty język, spora dawka historii oraz wiedzy pozwoli rodzicom dzieci i terapeutom odnaleźć się w świecie pracy terapeuty z psem z osobą niepełnosprawną. Lekturę polecam wszystkim zainteresowanym tematem. Myślę, że szczególnie powinni sięgną po nią bliscy osób niepełnosprawnych oraz rodzice zdrowych dzieci. Będzie to również doskonały wstęp dla wszystkich kandydatów na studia pedagogiczne i psychologiczne.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz