czwartek, 13 października 2016

Luc Parthoens, Thierry Culliford "Szare Smerfy" il. Alain Maury, Luc Parthoens, Nine Culliford



https://sklep.egmont.pl/komiksy/humor/p,szare-smerfy,15096.html
Luc Parthoens, Thierry Culliford, Szare Smerfy, il. Alain Maury, Luc Parthoens, Nine Culliford, tł. Maria Mosiewicz, Warszawa „Egmont” 2016
Smerfów nikomu nie trzeba przedstawiać. Wychowało się na nich kilka pokoleń. Małe niebieskie ludziki podbiły serca dzieci oraz dorosłych. Wiele osób kolekcjonowało figurki tych sympatycznych postaci, inni (jak ja) z lekką zazdrością spoglądali na kolekcjonerów. Komiksy były upragnionymi obiektami. W dorosłym życiu postanowiłam spełniać swoje dziecięce marzenia, więc pojawiła się i kolekcja figurek i lektury. Nie wiem, czy to urok Smerfów, czy może moje nastawienie sprawiło, że córka także stała się wielką miłośniczką tych filmowo-komiksowych postaci. Regularnie czyta wszystkie posiadane komiksy, codziennie je przegląda, zachęca do lektury psa (razem pod kocykiem czytają „Smerfy”) i wypatruje nowych figurek do kolekcji.
Kolejny tom komiksu nie zawiódł jej. Opowieść o szarych Smerfach stałą się jedną z ulubionych lektur. Historia zaczyna się od dziwnego zachowania bohaterów, a akcja jest dość nietypowa, ponieważ tym razem Gargamel nie pojawia się ani razu. Ponad to zamiast pomagać sobie i cieszyć się swoim towarzystwem tak jak zawsze małe niebieskie stworki stają się złośliwe. Być może są przepracowane i brakuje im lekkiej odmiany codziennej rutyny. Każdy unika pracy, chce dokuczyć innym, krzyczy, zapomina o oddaniu narzędzi i tak dalej. Lista powodów do kłótni jest długa. Papa Smerf zmartwiony tą sytuacją zaszywa się w laboratorium. Następnego dnia wysyła kilka Smerfów, aby zebrały smerfojagody. W czasie kłótni o krzak z dorodnymi owocami zostają pojmani przez Szare Smerfy. Jednemu udaje się uciec i powiadomić wioskę o nieszczęściu. Mali bohaterowie wyruszają na zwiad i z misją odbicia więźniów. Okazuje się, że nowi sąsiedzi są wojowniczym plemieniem mającym wszelkie najgorsze cechy: są leniwe, agresywne, złośliwe, chcą podbijać i wykorzystywać innych. Zaproszenie ich na przyjęcie, a później udostępnienie tamy kończy się dla Smerfów katastrofą. Starania Papy Smerfa o pokojowe kontakty kończą się niepowodzeniem. Jego przyjaciele stają się niewolnikami intruzów. Kiedy wydaje nam się, że już nie ma dla nich ratunku z pomocą przychodzi Papa Smerf. W obliczu zagrożenia Smerfy się jednoczą, a Papa Smerf zdradza tajemnicę pojawienia się ciemiężycieli oraz uwalnia swoich „podopiecznych”.
„Szare Smerfy to opowieść bardzo prosta i pouczająca. Mały czytelnik bez trudu odczyta przesłanie o konieczności współpracy z kolegami i koleżankami oraz unikaniu konfliktu. Antywzorce Szarych Smerfów oraz chwilowe złe postawy Smerfów pomogą w zobrazowaniu problemów, z którymi często mamy do czynienia.
Komiks (jak wszystkie z serii o Smerfach) pięknie ilustrowany, ładnie oprawiony. Alain Maury doskonale oddaje styl rysowania Peyo (twórcy Smerfów). Czytelnik niemający świadomości o innych autorach nie zauważy różnicy między pierwowzorami i kontynuacją. Od wcześniejszych tomów różni je jednak to, że są one bardziej dydaktyczne. Mamy tu taką samą dawkę zabawy, ale dostajemy też czytelne przesłanie, dzięki czemu łatwiej będzie poruszyć z dzieckiem trudne tematy. Polecam.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz