piątek, 25 listopada 2016

Gabriele Kent "Alfie Bloom i złodziej talizmanu"



http://www.gwfoksal.pl/ksiazki/alfie-bloom-i-zlodziej-talizmanu.html
Gabriele Kent, Alfie Bloom i złodziej talizmanu, tł. Janusz Maćczak, Warszawa „Wilga” 2016
Wydawałoby się, że po uporaniu się ze złym smokiem nadszedł czas spokoju, cieszenia się i poznawania tajemnic zamku Hexbridge, poznawanie świata na latającej skórze niedźwiedzia. Tak właśnie zaczyna się kolejna część przygód Alfiego Blooma, nowego właściciela niezwykłej posiadłości, spadkobiercy potężnego Orina Hopcrafta. Od momentu przejęcia majątku jego życie wywraca się do góry nogami: przeprowadzając się w rodzinne strony zmarłej matki może uwolnić się od szkolnych łobuzów, rozwiązują się problemy z pieniędzmi, ma służbę, która o niego dba, a do tego poznaje świat magii. W pierwszym tomie kontakt z niezwykłymi mocami był starciem ze smokiem zmieniającym się w dyrektorki szkoły. Tym razem do jego życia wkroczy „piękny lud”, czyli elfy. Te niezwykłe postaci kojarzące nam się z dobrem i dbałością o otoczenie tu okażą się bezwzględnymi istotami walczącymi o absolutną władzę. Z tego powodu wykorzystują chwilowe wyłączenie alarmów i zabezpieczeń zamku i włamują się, aby porwać kamerdynera Wilberforce. Pięknej królowej zależy na soczewce, którą wieki wcześniej skradziono z korony. Mający niezwykłą moc przedmiot pomógłby władczyni elfów zapanować nad całym światem. Życzenie królowej jest rozkazem dla jej poddanych. Czy uda im się odzyskać skradzioną soczewkę? Jaka będzie w tych wydarzeniach rola Alfiego Blooma? Przekonajcie się sami.
Gabrielle Kent snuje interesującą opowieść o przygodach pełnych niebezpieczeństw, walce ze złem, niezwykłych nocnych wycieczkach, smokach, elfach, magii, druidach, magicznym latającym dywanie, niezwykłym zamku, podróżach w czasie, przemianie i wielu innych rzeczach spotykanych w książkach przenoszących czytelników do światów pełnych fantastycznych postaci i przedmiotów.
Opowieść jest bardzo tajemnicza i wciągająca od pierwszej strony, gdzie czytelnik staje się świadkiem dziwnego zachowania kamerdynera skradającego się nocą wokół zamku. Później odkrywamy, że uciekała przed elfami. Całość bardzo dobrze przemyślana, a fabuła miejscami zaskakująca nawet dla wprawionego czytelnika.
Książkę ze względu na niektóre nieco brutalne (opisujące zagrożenia i starcia) opisy polecam osobom od dziewiątego roku życia. Młodym czytelnikom czytanie sprawi dużą przyjemność dzięki niedługim rozdziałom, odpowiedniej budowie fabuły oraz zabranie w świat baśniowych przygód. Starsi znajdą tu przyjemną lekturę z licznymi inspiracjami zaczerpniętymi z opowieści, baśni, książek o magii.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz