poniedziałek, 19 grudnia 2016

Agnieszka Mielech "Emi i Tajny Klub Superdziewczyn. Poszukiwacze przygód" il. Magdalena Babińska



http://www.gwfoksal.pl/ksiazki/emi-i-tajny-klub-superdziewczyn-poszukiwacze-przygod.html
Agnieszka Mielech, Emi i Tajny Klub Superdziewczyn. Poszukiwacze przygód, il. Magdalena Babińska, Warszawa „Wilga” 2016
Seria książek o Emi i Tajnym Klubie Superdziewczyn zaczyna się kiedy bohaterki mają sześć i siedem lat. Dyskryminowane przez chłopców dziewczynki postanawiają założyć Tajny Klub Superdziewczyn, w ramach którego bohaterki planują zajmować się interesującymi rzeczami. Wśród licznych wyzwań nie zabraknie rozwiązywania zagadek, śledzenia, a do tego cynicznego spojrzenia na dorosłych. Z każdym tomem bohaterowie są starsi, bardziej doświadczeni, a sam klub się rozrasta. Poza dziewczynami pojawiają się w nim chłopcy, ponieważ członkinie cenią sobie intelekt, oczytanie, spostrzegawczość, wiedzę. Przynależność do założonego przez przedszkolaków klubu, który przetrwał kilka lat wymaga wielu umiejętności, chęci ich rozwijania i poszukiwania nowych pozytywnych cech. Niezwykła pasja oraz optymizm bohaterek sprawiła, że książki cieszą się u nas dużym powodzeniem.
Kolejny tom „Poszukiwacze przygód” zaczyna się dość niewinnie. Pani Zwiędły (mama Flory) wraca z jazdy na rolkach potłuczona. Dziewczynki mają zadanie specjalne: muszą kupić kapustę na okład. Z powodu niedyspozycji osoby dorosłej dziewczynki muszą same wracać ze szkoły do domu. Przy okazji odrabiają lekcje w parku, obserwują przyrodę, dowiadują się o interesującym sposobie pozbycia się smogu za pomocą łąki kwietnej, a do tego spędzają dużo czasu w nowej bazie na strychu domu Zwiędłych. Tajna kryjówka Flory wyposażona jest w sprzęt, który zachwyca młodych odkrywców.
Zainteresowanie przyrodą, opowieści o wyprawach sprawiają, że profesor Kaganek (tata Franka, jedynego chłopaka w TKS) wpada na pomysł zorganizowania wyprawy w niezwykłe miejsce i nocowania na łonie natury. Nie każdemu ten pomysł się podoba, ale z czasem nawet najoporniejsi dorośli dają się przekonać. Wydaje się, że przygotowania i rozwiązywanie zagadek nie mają końca. Spora dawka wiedzy, poszerzanie umiejętności i nowy członek wyprawy sprawią, że rodzinie Emi będzie łatwiej przygotować się do wyprawy.
„Poszukiwacze przygód” to interesująca lektura o młodych bohaterach ciekawych otoczenia. Każdy element, mała zmiana mogą stać się pretekstem do poszerzania wiedzy. W uczniach jeszcze nie zniknęła dziecięca ciekawość, która wydaje się być podsycana przez zaangażowanych nauczycieli oraz rodziców mających interesujące zajęcia. Każdy jest tu niepowtarzalny i na swój sposób zwariowany. W książce nie zabraknie też sporej dawki humoru, nocnych wypraw, śledzenia duchów, odkrywania wojennych skarbów oraz wielu innych wyzwań, którym bohaterowie muszą podołać.
Opowieść wzbogacono interesującymi ilustracjami Magdaleny Babińskiej. Niedługie rozdziały, prosty język i szybka, wciągająca akcja sprawiają, że dzieci chętnie sięgają po książkę. Ze względu na poszerzanie się Tajnego Klubu Superdziewczyn o chłopaków po książkę mogą sięgnąć i chłopcy pragnący przeżyć niezwykłe przygody na łonie natury. Czytelnicy razem z Emi odkryją jakie umiejętności i rzeczy przydadzą im się w czasie wyprawy.
Polecam, a nam pozostaje cierpliwie czekać na kolejne przygody bohaterki wykreowanej przez Agnieszkę Mielech.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz