wtorek, 9 maja 2017

Peyo "Latający Smerf oraz cztery inne opowieści"



Peyo, Latający Smerf oraz cztery inne opowieści, tł. Maria Mosiewicz, Warszawa „Egmont” 2017
Smerfy to jedne z komiksowych postaci znane kilku pokoleniom miłośników opowieści o małych, niebieskich stworkach wykreowanych rzez belgijskiego rysownika komiksowego Pierre’a Culliforda znanego jako Peyo. Smerfy szybko stały się bohaterami filmów oraz serialu animowanego, a popularność postaci sprawiła, że po śmierci artysty jego syn, Thierry Culliford, przy współpracy z artystami tworzy kolejne historie. To właśnie wielkie zainteresowanie sprawia, że co jakiś czas do miłośników Smerfów trafiają nie tylko gadżety, ale i nowe odsłony przygód.
Album „Latający Smerf i cztery inne opowieści” to zbiór pięciu przygód. W pierwszej zostajemy świadkami wtargnięcia techniki w życie Smerfów. Latająca maszyna zachwyci wielu mieszkańców wioski, ale też znajdą się tacy, którym hałas i robiony przez nią bałagan nie przypadnie do gustu. W przygodzie nie zabraknie Gargamela, który również stworzy niesamowitą maszynę pozwalającą mu ścigać Latającego Smerfa.
Ponad to w kolejnych opowieściach dowiemy się, dlaczego łakomstwo jest złe i w jaki sposób można się przed nim chronić. Artysta porusza ważną kwestię jedzenia w lesie tylko tych roślin, które się zna oraz produktów, których pochodzenie jest nam znane. „Smerf w masce” stanie się bohaterem mającym pogodzić wszystkich mieszkańców wioski kłócących się przed burzą. „Szczeniak u Smerfów” okaże jak wielką odpowiedzialnością jest opieka nad zwierzęciem oraz pozwoli zrozumieć, dlaczego zwierzęta lubią słuchać jednej osoby. W „Żartach Smerfa Zgrywusa” dowiemy się, że psoty mogą nie bawić adresatów i mogą sprawić, że będziemy niemile widziani. Jednak czasami psota może wybawić z rąk złego czarownika.
Album należy do oryginalnej twórczości belgijskiego rysownika. Każda z opowieści posiada morał, każda pozwala pokazać dziecku odmienny problem. Całość oczywiście bardzo lekka, zabawna, z elementami grozy (wywołanej obecnością Gargamela).
Całość dopełniają klasyczne, cartoonowe rysunki. Prostota znana z wczesnych komiksów jest również obecna w albumach tworzonych przez syna twórcy postaci komiksowych.
Smerfy polecam każdemu dziecku. Dzięki tym niebieskim stworkom młodzi czytelnicy pokochają czytanie.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz