poniedziałek, 22 maja 2017

Łukasz Badowski, Zasław Adamaszek "Laboratorium w szufladzie. Matematyka"


Łukasz Badowski, Zasław Adamaszek, Laboratorium w szufladzie. Matematyka, Warszawa „PWN” 2016

Dzieci od pierwszych chwil życia eksperymentują. Są to doświadczenia dostosowane do ich umiejętności, wiedzy, możliwości fizycznych. Na początku wodzą wzrokiem, później mogą już rzucać przedmiotami, próbować ich. Dzieci kochają eksperymentować. Wymyślanie kolejnych zjawisk do zbadania, wielogodzinne próby, lekkie modyfikacje sprawiają, że nasza pociecha dostrzega pierwsze prawa fizyki, poznaje przyrodę, zapoznaje się z magicznym działaniem prądu czy nawet pierwsze reakcje chemiczne (rozpuszczanie różnych substancji w wodzie). Do tego tworzy konstrukcje (budowle z klocków, patyków, liści). Są do doświadczenia na miarę wielkich myślicieli sprzed wieków. Warto tą ciekawość rozwijać, sięgać po książki podsuwające pomysły na kolejne doświadczenia. Powstało wiele publikacji dla przedszkolaków i uczniów nauczania początkowego oraz młodzieży. Rozwiązywanie kolejnych zagadek zachęca do zadawania kolejnych, nieszablonowych pytań i poszukiwania na nie odpowiedzi. Warto od najwcześniejszych lat pracować nad dostarczaniem pociesze stymulujących bodźców. Nauka zmieniona w zabawę sprawia, że sam proces przyswajania informacji staje się przyjemny.

Z wiekiem nasze doświadczenia są coraz bardziej skomplikowane, ale też i uporządkowane. Z chaotycznych obserwacji przechodzimy do coraz bardziej uporządkowanych, aż na pewnym etapie edukacji owo doświadczanie kończy się i często zastępowane jest w szkole ulotną teorią wymagającą nauki na pamięć. John Dewey przekonywał, że aby polepszyć efekty edukacji, rozwinąć ciekawość, zachęcić do ciągłego poznawania trzeba zmienić podejście do nauczania: ma ono być doświadczaniem, które prowadzi do kolejnego doświadczania., a to do następnych i w ten sposób następuje niekończące się uczenie, a dzięki temu poszerzanie wiedzy.

Nauczyciele coraz bardziej rozumieją te idee ciągłego uczenia i wykorzystywania doświadczenia, ale nie zawsze podręczniki i wyposażenie sal dydaktycznych stwarza odpowiednie warunki. Naprzeciw młodych odkrywcom i ich nauczycielom wychodzi Wydawnictwo Naukowe PWN serią książek „Laboratorium w szufladzie”. Czytelnicy znajdą w niej takie tytuły jak: „Biologia”, „Fizyka”, „Chemia”, „Matematyka”, „Modelarstwo i robotyka” oraz „Elektrotechnika, elektronika, miernictwo”. Każda z publikacji oferuje szereg zadań-ćwiczeń-eksperymentów pozwalających oswoić się z poszczególną dziedzina w warunkach domowych. Dzięki temu edukacja i zdobywanie środków na eksperymenty naszych pociech nie będą ani drogie, ani uciążliwe. Ponad to pozwolą zainteresować tematem, zachęcą do poszerzania wiedzy oraz odmiennego sposobu spędzania wolnego czasu i edukowania.

O ile wyobrażenie sobie eksperymentów chemicznych, fizycznych, biologicznych czy robotycznych nie sprawia nam trudności o tyle matematyka nie kojarzy nam się z żadnymi doświadczeniami. Co można zrobić z liczbami poza wykorzystaniem liczmanów i przyrządów mierniczych? Wydaje się, że niewiele. Łukasz Badowki i Zasław Adamek w tomie „Matematyka” zabierają nas w świat matematyki i eksperymentowania z ważnymi zjawiskami obecnymi na co dzień w naszym życiu. Autorzy udowadniają nam, że ta dziedzina wiedzy także doskonale sprawdza się w laboratorium, a doświadczenia z nią związane mogą przynieść interesujące obserwacje i ważne odkrycie: matematyka nie jest nudna. Może stać się ona pretekstem do fascynującej zabawy i to już w wieku przedszkolnym czy nawet wcześniej. Do tego mali i duzi odkrywcy dowiedzą się jak bardzo praktyczną nauką jest matematyka i na jak wiele dziedzin wpływa. Naukowcy przekonują nas, że rozwój pojęć matematycznych jest ściśle związany z wyrabianiem poczucia własnego ciała, czyli bardzo wcześnie. Towarzyszy on również rozwojowi percepcji i zdolności manualnych, a do rozwoju zdolności matematycznych niezbędne jest grzebanie w… błocie (!), czyli aktywnie i twórczo poznawali świat.

Pewnie zastanawiacie się, co takiego kryje publikacja, że doświadczenia bardziej są brudzącą zabawą niż nauką? Całość podzielono na osiem głównych działów: 1) Lustra, litery i palindromy, 2) Kalejdoskopy i wycinanki, 3) Stopy, tańce, ornamenty, 4) Interludium: narzędzia matematyczne: grupa symetrii, 5) Parkiety i tapety, 6) Bryły i sieci, 7) Pasjanse i warkocze, 8) Słoiki, mapy i cienie. Większość eksperymentów można przeprowadzić nawet z przedszkolakami. Wszystkie ćwiczenia oznaczono kolorami odzwierciedlającymi poziom trudności. Bardzo łatwą i interesującą zabawą są eksperymenty z lustrem. Można je wprowadzić już w przypadku kilkumiesięcznych dzieci. Później wystarczy stopniowo wprowadzać teorię, nowe obiekty, wyjaśnić czym jest symetria. Taka zabawa może towarzyszyć również poznawaniu liczb i liter, nauce rysunku. Interesującą zabawą okażą się eksperymenty z palindromami. Zabawy strukturami znaków pozwolą uświadomić dzieciom, jak interesujący może być język jako narzędzie zabawy. Nie zabraknie też wycinanek, obserwacji dotyczących symetrii, tworzenia nowych form i wykorzystywaniu kalejdoskopów, jako narzędzi powodujących złudzenia optyczne. Ponad to dziecko może zrobić taleidoskop, fleksagon, poznać tajniki tworzenia szyfrów, dowiedzą się, co wspólnego z tańcem, muzyką czy poezją ma matematyka. Ponad to nie zabraknie zabaw z ornamentami, samodzielnego tworzenia wzorów, zabawa w wycinanki. Przy okazji czytelnicy zdobędą wiedzę dotyczącą rodzajów ornamentów, tajników powstawania mozaiki, wzorów na tapetach, co okaże się bardzo pomocne nie tylko w czasie kładzenia płytek, czy tapetowania mieszkania, ale i będzie dobrym wstępem do poznania wielu rzeźb, eksperymentów z bryłami oraz sieciami. Młodzi eksperymentatorzy będą mogli samodzielnie wykonać proste bryły oraz bryły dualne, platońskie, archimedejskie. W tym celu wykorzystają nie tylko papier, nożyczki, klej, słomki, ale i produkty spożywcze takie jak ser, ziemniaki i wiele innych dostępnych w kuchni. Interesującą zabawą wprowadzającą w świat matematyki i geografii okaże się budowanie z wilgotnego piasku lub piasku kinetycznego oraz samodzielnie wykonane warstwownice laserowe.

Książka zawiera wiele interesujących pomysłów na oswajanie dziecka z tą pozornie nudna dziedzina wiedzy. „Matematykę” z serii „Laboratorium w szufladzie” szczególnie polecam uczniom i nauczycielom wszystkich poziomów nauczania. Pokazanie praktycznej strony tej dziedziny nauki może zachęcić do samodzielnych poszukiwań.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz