czwartek, 22 czerwca 2017

Wernisaż wystawy Tomasz Saciłowski CLFN

Zapraszamy na wernisaż wystawy
Tomasz Saciłowski
CLFN
Tomasz Saciłowski, Wigry, Wigry, 2016, dzięki uprzejmości artysty
w piątek, 23 czerwca o godz. 19
Miejsce Projektów Zachęty, ul. Gałczyńskiego 3
kuratorka: Magda Kardasz
współpraca ze strony MPZ: Julia Harasimowicz
Wystawa prezentowana 24.06–27.08.2017
Tomasz Saciłowski swoją wystawę CLFN w Miejscu Projektów Zachęty skomponował z nowych prac z pogranicza fotografii i malarstwa. Jak sam mówi, „materiałem źródłowym, z którego powstały powiększenia, są filmy negatywowe oraz slajdy zawierające zdjęcia liści, kwiatów i drzew wykonane w drugiej połowie 2016 roku. Błony były przeze mnie wielokrotnie naświetlane i dodatkowo prześwietlane w ciemni lampami RGB. Na styku negatywów zdjęć roślin i kolorowego światła powstały niezwykle tajemnicze i ważne dla mnie prace. Do innej części prac użyłem folii z taśm termosublimacyjnych zawierających motywy roślinne. Tusz z powidokami zdjęć widocznych na folii zdegradowałem za pomocą rozcieńczalnika aż do prawie całkowitego zatracenia widoczności samej fotografii. Tak powstały obrazy z  prostymi wzorami i ikonami odwołujące się do natury, do złudzenia przypominające malarstwo po precyzyjnym skanowaniu i dużym powiększeniu”. To kolejny projekt, w ramach którego Saciłowski działa w obrębie technik fotograficznych, analizując istotę fotografii. Przy tworzeniu tych prac zwracał uwagę przede wszystkim na ich wizualność — kolor, skalę, umiejętne uchwycenie światła w obrazie. W ich opisach pojawiają się terminy technologiczne wskazujące na specyfikę poszukiwań i eksperymentów artysty w tej dziedzinie.
Autor wykorzystuje sztuczne środki do wydobycia istotnych cech natury. Tak o tym pisze: „Zastosowałem techniki druku Lambda na materiałach plastikowych nie zawierających papieru — Duraclear/Fuji clear i Duratrans. Pomysł wynika z mojego przeświadczenia, że fotografia jest od początku oparta całkowicie na chemii (papier jest tu jedynie składnikiem uszlachetniającym, mającym ją zbliżyć do tradycyjnych technik) i w takiej formule może prezentować się najlepiej. Drugi powód decyzji to przeczucie, że paradoksalnie dzięki zastosowaniu sztucznych, transparentnych materiałów polimerowych lepiej oddamy istotę natury”.
Saciłowski zaprojektował ekspozycję w MPZ, uwzględniając przestrzenną specyfikę galerii, odmienną od standardowego white cube. Znalazły się tu prace oprawione w ramy i zawieszone na ścianach, lecz także dzieła w formie zasłon na dużych rozmiarów oknach na parterze czy wydruku na plastikowym podłożu zawieszonego nad schodami, w miejscu klasycznej kotary. Kompozycje w większym lub mniejszym stopniu ujawniają szczegóły wizualnych motywów będących punktem wyjścia. Oddziałują na widza przede wszystkim płatami kontrastowych kolorów, ukazując świat jakby w mikroskopowym powiększeniu. Widz po zejściu do piwnicy musi przejść przez rodzaj świetlnego czerwonego filtra, aby dotrzeć do sali, w której artysta rozmieścił najwcześniejszą chronologicznie grupę barwnych prac inspirowanych naturą.
Wystawa jest przeglądem wyników kolejnych estetyczno-technologicznych eksperymentów autora z widokami przyrody. Wykorzystując znalezione obrazy oraz materiałowe odpadki z laboratoriów fotograficznych, Saciłowski tworzy uderzające formalnym pięknem kompozycje. Jego ironicznie postfotograficzna wystawa przywraca wiarę w moc fotografii, jest także stechnicyzowanym peanem na cześć piękna natury.
sponsor MPZ: Benq
sponsorzy wernisażu: Freixenet, Chocolissimo
patroni medialni: Stolica, Artinfo.pl

1 komentarz: