Aida Amer, Kroniki
z życia ptaków i ludzi, Warszawa „Nasza Księgarnia” 2017
„Kroniki z życia ptaków i ludzi” to powieść wielowątkowa
składająca się ze scenek z życia. Żaden bohater nie wybija się tu na plan
pierwszy, każdy jest ważny, pokazuje inne wybory, losy, marzenia. Łączy ich
jeden los i konieczność ulegania prądom historii. Sztulmowscy z Podlasia i
Stuhlmacherowie z Prus Wschodnich nigdy nie mieli okazji się spotkać, ale ich
wspólnym ogniwem jest dom, który polska rodzina przejęła po niemieckiej.
Przyroda staje się tu obserwatorem i uczestnikiem zachodzących zmian. Burzliwa
historia początku XX wieku wszystkich wciąga w swój nurt i przewraca do góry
nogami życie zwykłych ludzi, których losy obserwują ptaki z różnych zakamarków
domostwa.
Okrucieństwo wojny nie pozostaje bez wpływu na ludzi.
Sentymentalna opowieść, której źródłem jest przyjazd do Gąsek na Mazurach
pokazuje życie prostych mieszkańców małej miejscowości, przeplata brutalność,
egoizm oraz szukanie lepszego jutra, pomoc i bezinteresowność, narodziny z
umieraniem, przemijaniem. Luźne wątki pokazujące życie obrazki z życia pomagają
spojrzeć na ówczesne czasy przez pryzmat ważności każdego z elementów. Zbiorowy
bohater to zwykli ludzie, którzy ze względu na zmiany muszą cierpieć, ale też
mogą robić coś innego, spełniać swoje marzenia, odmieniać los, jak Jan i Jaś
Putra, którzy biorą ze sobą chłopaka będącego ofiarą przemocy domowej i ruszają
do nieznanej Prowansji, gdzie ma być lepiej, a pola pachnieć lawendą, której
nawet nie potrafią sobie wyobrazić.
Aida Amer pięknie snuje opowieść o Polsce i II wojnie
światowej, ludzkiej odwadze ruszania w drogę ku nieznanemu, uciekaniu przed
wrogiem, porzucaniem dzieci bojących się wyruszyć w wędrówkę. Całość bardzo
sentymentalna, poruszająca wiele historii, które trudno skrótowo opisać, ale
będąca literackim pejzażem społeczeństwa. „Kroniki z życia ptaków i ludzi” to
książka, którą czyta się bardzo przyjemnie. Pisarka zabiera nas w strumień
okrutnych losów i wielkich marzeń. Delikatne scenki sugerujące tragizm życia
zwykłych ludzi pozwalają zrozumieć ogrom cierpienia. Mimo trudnej tematyki
powieść czyta się bardzo przyjemnie.
Książkę polecam każdemu, kto chce się mentalnie i
sentymentalnie przenieść do czasów wojny, chce ją zobaczyć z nieco innej
perspektywy uświadamiającej, jak bardzo ważny był w Polsce kulturowy tygiel i
jak bolesne było zanikanie różnorodności.
Mój narzeczony uwielbia ten okres historii, II wojna światowa bardzo go fascynuje... książka ta na pewno przypadłaby mu do gustu ;)
OdpowiedzUsuń