poniedziałek, 23 października 2017

Joanna Jagiełło, Jarosław Kaczmarek "Napastnicy. Snajperzy, dryblerzy, szaleńcy"



Joanna Jagiełło, Jarosław Kaczmarek, Napastnicy. Snajperzy, dryblerzy, szaleńcy, Warszawa „Egmont” 2017
Należę do tej grupy osób, których nie bawi patrzenie na grupkę osób biegających za piłką. Jedyny sport jaki akceptuję to we własnym wykonaniu, więc kibic ze mnie marny. Nigdy nie rozumiałam zjawiska zalegania podczas meczów przed telewizorami. Zamiast grać w piłkę, ruszać się ludzie fundują sobie lenistwo pod znakiem patrzenia jak dorośli biegają za jedną piłką. Mimo tego sceptycyzmu wobec „biernych sportowców” jestem pełna podziwu wobec tych, którym chce się ruszać. A kiedy już robią to bardzo dobrze to i ja o nich słyszę i szukam przystępnych, interesujących książek doskonałych na jeden wieczór oraz dla dzieci, młodzieży i dla takich laików jak ja. W ten sposób zainteresowałam się „Nie dla fanów”, czyli serią książek z Wydawnictwa Egmont. Pomysłodawczynią i autorką kilku skierowanych dla miłośników piłki nożnej lektur jest Yvette Żółtowska-Darska. Dzięki pasji syna i chęci podzielenia się wiedzą z czytelnikami napisała książki, po które może sięgnąć każdy. Poza takimi ważnymi sprawami jak biografia piłkarza pisarka porusza w swoich książkach kwestie geograficzne oraz kulturowe. Bardzo szybko znalazła naśladowców, którzy w podobnej stylistyce przybliżają młodym czytelnikom tajniki piłki nożnej i nie tylko. Do kontynuatorów serii w wydawnictwie należą osoby od lat zajmujące się futbolem. Wszystkie lektury pokazują wiele ważnych dla młodego czytelnika spraw: sukces nie przychodzi sam. Bohater każdej książki natykał na wiele przeszkód, ale dzięki konsekwencji, ciągłym ćwiczeniom oraz oddaniu udawało się je pokonać. Każdy z piłkarzy wiedział też, że poza sportem ważna jest też nauka i nie wolno jej zaniedbywać.
Opowieści o piłkarzach, ich codziennych zmaganiach się, trudach treningu stały się motywatorem dla młodych miłośników piłki nożnej. Kilku- i kilkunastoletni czytelnicy przy okazji dowiadują się wielu interesujących rzeczy oraz odkrywają, że nie samym sportem żyje piłkarz. Poza rozwijaniem umiejętności sportowych ważne jest dbanie o relacje z ludźmi, nauka.
Kolejne pojawiające się w serii książki poruszają szersze zagadnienia. Wśród lektur nie zabraknie interesującej historii piłki nożnej Jarosława Kaczmarka, który w poszukiwaniu pierwszych goli uda się do starożytnej Grecji oraz Chin, Ameryki zamieszkałej przez Azteków oraz Syberii Inuitów opowie o początkach tego sportu. Zauważa też, że Juan Esteban Constantín za początki prawdziwej piłki nożnej uważa rok 1530 we Florencji. Pierwszy klub futbolowy ze współczesnymi regułami powstał jednak w innym miejscu i dużo później. Dlaczego nie we Florencji? Czy był jakiś powód, dla którego piłka nożna nie zawsze cieszyła się powodzeniem? Przekonajcie się sami. W innej książce przy okazji opisywania najważniejszych goli w historii przybliża nam najnowszą historię. Innego autora współtworzącego serię znamy z interesującej biografii naszego rodaka, Roberta Lewandowskiego.
Po wielkim powodzeniu serii powstały kolejne „Zostań mistrzem” i „Kluby wszechczasów”. W pierwszej pojawiły się już dwie interesujące publikacje: „Napastnicy. Snajperzy dryblerzy, szaleńcy” i „Bramkarze. Samotnicy, akrobaci, dyrygenci, a w drugiej „Legia to jest potęga”.
Każdy, kto już wcześniej sięgał z dzieckiem po lektury Wydawnictwa Egmont na pewno bez wahania przeczyta i następne, czyli także po „Napastników”, będących ciekawą pozycją dla dzieci w wieku szkolnym i wszystkich tych, którzy szukają lekkiej formy opowiadania o piłce nożnej (czyli tacy laicy, jak ja). W książce znajdziemy opowieść o piłkarzach, którzy najczęściej strzelają gole, czyli Ronaldo, Drogba, Griezmann, Suárez, Lewandowski. Ich niedługie, interesujące historie mogą najmłodszych zainspirować do działania i naśladowania. Prosty język, dużo ciekawostek i dobór postaci znanych młodym piłkarzom sprawi, że będą się identyfikować z bohaterami opowieści.
W książce, poza treściami interesującymi młodych czytelników, znajdziemy piękne zdjęcia, grafiki oraz zachęcającą do czytania średniej wielkości czcionkę. Cenne okażą się też rady, w jaki sposób upodobnić się do swojego ulubieńca. Nie zabraknie też wciągającej historii rozwoju taktyk boiskowych pod kątem roli na boisku napastników. Rys historyczny, statystyki i fachowe wywody ubrano w interesujące opowieści pozwalające młodym czytelnikom wejść w świat teorii o piłce nożnej i wyciągnąć wnioski dla siebie. Książka (podobnie jak wcześniejsze wydawcy) uczy ważnej rzeczy: nie ma przeszkód, których nie da się pokonać. Trzeba tylko bardzo chcieć spełnić swoje marzenia.
Lekturę polecam wszystkim młodym fanom piłki nożnej, szczególnie tym, którzy uważają, że w książkach nie ma nic interesującego i lepiej kopać piłkę niż czytać. Tu łączymy przyjemne z pożytecznym: jest i to, czym dziecko się interesuje i możemy rozwijać umiejętność czytania.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz