Słowa są dla autorki Złotej żyły
nie tylko materiałem na wiersz, ale posiadają siłę zaczarowywania
rzeczywistości. Ten performatywny wątek nie jest wypowiadany, ale
odczuwalny. Jest to poezja wielu wątków, wielu narracji, wielu światów;
mieni się niczym kalejdoskop znaczeń, sensów, metafor. Zaskakuje
zwłaszcza metaforyka, budując jedyne w swoim rodzaju napięcia i
atmosferę, odwołując się niekiedy do surrealistycznej maskarady świata,
niekiedy do strumienia świadomości. Te wiersze są szczere i naturalne,
płyną jak przedziwna rzeka w głąb naszej wrażliwości. Są jak lawina, w
której każde słowo posiada swoje właściwe, poetyckie miejsce. Poetka
potrzebuje poezji by podjąć dialog z niewysławialnym; nazwanie świata to
oswojenie jego groźnej tajemnicy, nazwanie w nim siebie to wyjście poza
kondycję swojego człowieczeństwa.
Ewa Sonnenberg
Ewa Sonnenberg
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz