poniedziałek, 13 listopada 2017

Angela Cervantes "Coco"

Angela Cervantes, Coco, tł. Adrianna Zabrzewska, Warszawa „Egmont” 2017
Zachęcanie dziecka do czytania nie jest łatwym zadaniem. Samodzielne czytanie wymaga skupienia, umiejętności łączenia znaków oraz rozumienia czytanych treści. Dużo łatwiej jest obejrzeć film. Ale co zrobić, kiedy jeszcze nie ma go na DVD, a nasza pociecha jeszcze liczy na spotkanie z nowo pokochanymi bohaterami? Wykorzystać ten fakt i podsunąć lekturę. „Biblioteka filmowa” to seria bogata w filmowe tytuły. Znajdziemy w niej opowieści na podstawie najpopularniejszych filmów dla najmłodszych: od „Kopciuszka” przez „Minionki” po najnowszego „Coco”.
Właśnie opowieść o tym ostatnim bohaterze trafiła do naszego domu i podbiła nasze serca. Główny bohater, Miguel, to postać tragiczna: żyje w rodzinie, w której od kilku pokoleń muzyka jest zakazana. Wszyscy członkowie rodu zarządzanego przez babcię zajmują się naprawianiem butów. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że mieszkają w Santa Cecilia, miejscu pochodzenia najpopularniejszego muzyka wszech czasów Ernesta de la Cruza. Meksykańska prowincja pełna muzyków staje się miejscem, w którym trudno wychować dzieci z dala od muzyki. Członkowie rodziny Miguela bardzo szybko odkryją, że nawet niewielka ilość przemycanych dźwięków może stać się początkiem degradacji emocjonalnej młodego członka rodziny. Marzenia Miguela są tak silne, że ćwiczy w tajemnicy przed rodziną, a w „Día de los Muertos” (czyli święto zmarłych) postanawia wziąć udział w konkursie organizowanym dla młodych talentów. Niestety babcia niszczy jego własnoręcznie zrobiony instrument. Pozostaje mu albo zapomnieć o marzeniach albo pożyczyć instrument. Okazuje się, że żadna z tych opcji nie wchodzi w rachubę i Miguel pozostaje skazany na kradzież gitary z grobowca Ernesta de la Cruza. Próba przywłaszczenia sobie przedmiotu należącego do zmarłego kończy się dla chłopca tragicznie: przestaje być widoczny dla żywych, ale za to może poznać zmarłych. Podróż do zaświatów pomoże mu odkryć wiele tajemnic z przeszłości oraz odnaleźć własną drogę i zyskać przyjaciół.
„Coco” to opowieść o sile marzeń oraz znaczeniu rodziny. Interesująca fabuła naszpikowana wieloma problemami etycznymi zachęci dzieci do dyskusji.
Całość napisana bardzo przystępnym, żywym językiem, dzięki czemu książkę bardzo przyjemnie czyta się też na głos. Duża czcionka, niedługie rozdziały oraz kadry z filmu animowanego sprawiają, że lektura jest przyjemna w odbiorze.
Książkę polecam wszystkim miłośnikom filmu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz