wtorek, 2 stycznia 2018

Megan McDonald "Hania Humorek i Smrodek. Apetyt na święta" il. Peter H. Reynolds


Megan McDonald, Hania Humorek i Smrodek. Apetyt na święta, il. Peter H. Reynolds, tł. Aldona Możdżyńska, Warszawa “Egmont” 2017

Wielkie przygotowania do corocznej Olimpiady Żarłoków? Zdecydowanie tak. Zwłaszcza, kiedy można wygrać wspaniałe smakołyki i postawić je na stole. Święta to czas, kiedy dzieci są bardzo podekscytowane. Hania Humorek razem z bratem przygotowuje się do Święta Dziękczynienia, ale najpierw planują zostać zwycięzcami we wszystkich konkurencjach w corocznej Olimpiadzie Żarłoków. Bohaterzy marzą o zdobyciu wszystkich nagród i wzbogaceniu nimi rodzinnego posiłku u babci. Jednak, aby wygrać nie wystarczy grać. Trzeba bardzo dużo trenować. Czasami taki wysiłek może wydawać się torturą. Zwłaszcza, kiedy znacząco odbiega od codziennej aktywności, a wtedy wcale nie trudno o kłótnię między rodzeństwem, szlaban na wychodzenie z pokoi. Na szczęście duch współpracy wygrywa i dzieci razem będą mogły przygotować się do zawodów. A co przyniosą zawody? Przekonajcie się sami. Jedno wiadomo: Hania i Smrodek bardzo wiele się nauczą, a przy okazji będą się świetnie bawić.

Spora dawka humoru sprawia, że nie tylko ten tom, ale i całą serię czyta się bardzo przyjemnie, dlatego Hania Humorek regularnie zagląda do naszego domu. Lekka fabuła żywy język dostosowany do odbiorcy, interesujące ilustracje i coś, na co zwracają uwagę rodzice: dużo ciekawostek pozwalających rozwijać wiedzę i ciekawość światem. Dzieci odkryją, że czytanie może być bardzo przyjemne, poznają odmienną kulturę oraz związane z nią święto i jego pomysłodawczynię.

Kolejnym plusem tych lektur jest pokazanie relacji rodzeństwa. Hania i Smrodek nie zawsze świetnie się dogadują. Można powiedzieć, że raczej się nie dogadują, a mimo tego stanowią zgrany, kochający się duet, w którym każdy martwi się o każdego.
Inną zaletą jest silna osobowość bohaterki i jej trzeźwe podejście do życia. Zaangażowana we wszystko, co ją w danej chwili interesuje, rozwijająca swoje umiejętności logicznego myślenia oraz poszerzająca wiedzę staje się idealnym materiałem na przyszłą badaczkę lub podróżniczkę. Chętnie poczytałabym opowieści o dorosłej Hani.

W ubiegłym roku sięgnęłyśmy po tom piętnasty, z którym razem z bohaterami czekałyśmy na śnieg, a tym razem odkrywamy inne świąteczne klimaty i związane z tym zwyczaje. Obie lektury doskonale wpisują się w grudniowo-styczniowy odświętną atmosferę bożonarodzeniową i karnawałową. Zabawa i oczekiwanie jest tu tematem ważnym i pomagającym zainteresować historią powstawania określonych zjawisk. Warto to wykorzystać i wprowadzić dzieci w świat naszych zwyczajów, sięgnąć do początków karnawału, a przy okazji zorganizować zawody: albo na balu przebierańców albo w domowym zaciszu. Nawet planszówki będą do tego doskonałe. A w przerwie obowiązkowo czytanie najlepiej całej serii Hani Humorek, która pozwoli na wspomnienia z wakacji, zabierze do szkolnych realiów oraz pomoże stworzyć poczucie niezwykłości kolejnych wydarzeń.

Hania w każdej książce jest uosobieniem realistki, dla której nie istnieje nic poza tym, co namacalne i poznawalne. Z takim nastawieniem podchodzi do każdego tematu. Stąpając twardo po ziemi wie, że bez treningu nie ma mowy o wygranej, dlatego staje się osobistą trenerką brata.

Serię książek o Hani Humorek i Smrodku można z powodzeniem czytać przedszkolakom. Niedługie rozdziały mogą stanowić kolejną czytankę na kolejny dzień. Dzięki ciągłości fabuły pozwoli ona na ćwiczenie pamięci. Wspólne czytanie z rodzicami lub opiekunami pozwoli na budowanie relacji z dziećmi, rozwijanie umiejętności słuchania oraz rozbudzi wyobraźnię.

„Hania Humorek i Smrodek. Apetyt na święta” to interesująca książka zarówno dla przedszkolaków, jak i uczniów nauczania początkowego. Książka pozwoli dzieciom poznać wiele interesujących tradycji związanych ze Świętem Dziękczynienia.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz