Pamiętacie krążący po Internecie filmik[1] o staruszku
uczącym się języka angielskiego? Ponad
rok temu w świąteczne klimaty w wprowadzała nas wymowna reklama allegro.pl:
staruszek kupujący w sieci kurs języka obcego i powtarzający słówka w każdym
miejscu, a wszystko to po to, aby święta spędzić z rodziną mieszkającą poza
granicami Polski. Ciepła rodzinna atmosfera, pokazanie, że każdy może jeśli
tylko wystarczająco chce, że nie ma przeszkód do rozwijania nowych
umiejętności. Z tych obrazków wysuwamy pouczający wniosek: nie ma przeszkód
wiekowych do rozpoczęcia nauki języka obcego. Możemy zacząć ją już od
pierwszych dni, w szkole, w dorosłym życiu lub posiadając gromadkę wnuków, którym
możemy pomóc w lekcjach lub po prostu móc z nimi porozmawiać.
Większość z nas wie, że nauka języka obcego to bardzo
ważna sprawa. Jedni stwierdzają, że to ze względu na to, że w szkołach się go
wymaga (argument kiepski jako czynnik motywujący), inni dostrzegają, że pomaga
nawiązać kontakt z innymi i można się nim porozumieć w wielu miejscach, jeszcze
inni zauważają, że rynek pracy wymaga znajomości kilku języków, a bez pracy nie
ma wynagrodzenia. Są też tacy, którzy stwierdzają, że w naszym kraju nie ma
szans na przyszłość i trzeba uczyć się, żeby znaleźć pracę i zrobić karierę zawodową
poza granicą. Każdy argument jest dobry, ale nie przemawia on do dzieci, dla
których nauka powinna być zabawą, możliwością wprowadzania nowych słów,
eksperymentowania i jednoczesnego rozwijania innych umiejętności. Wchodzenie w
świat obcego języka to doskonały trening mózgu.
Z jakich materiałów korzystać? Istnieje wiele mitów
na temat nauki języków obcych. Fakty są jednak takie nie ma idealnego przepisu
na szybką naukę, ale może ona być przyjemna, stopniowa i dostosowana do wieku.
Dziecięcą przygodę z językiem obcym warto zacząć już w przedszkolu przemycając pociesze
piosenki, bajki obcojęzyczne. Sięgając po materiały dla dzieci trzeba pamiętać,
że osoba dorosła ma (a przynajmniej powinna) bogatsze słownictwo niż
kilkulatek, a do tego posiada doświadczenie w nauce innych języków obcych,
posiada lepszą koncentrację, o czym świadczy udział lub zakończenie edukacji
formalnej wymagającej odpowiednio długiego zaangażowania. Dzieci 3 letnie
potrafią skoncentrować się od 5 do 15 minut, 4-5 latki około 20 minut, a osoba
dorosła ponad godzinę. Należy pamiętać, że ilość czasu zależy od różnych
czynników i bardzo wpływa na zdolność przyswajania informacji.
Ważnym elementem edukacji jest uświadomienie sobie
różnic między uczeniem się przez dorosłych, a kształceniem dzieci. Powinniśmy
być świadomi jakie metody nauczania najlepiej sprawdzają się w przypadku
naszych dzieci i wykorzystać je w czasie przyswajania przez nie języka obcego.
Ponad to duży nacisk należy kłaść na dokładne przyswajanie kolejnych partii
materiału, a nie tempo przechodzenia na kolejne poziomy. To pozwoli nam na
skuteczniejszą naukę i łatwiejsze używanie nabytych umiejętności
[2].
Dziś opowiem o materiałach do nauki języka
angielskiego i niemieckiego przygotowanych przez wydawnictwo Bliżej Przedszkola.
Wielkim plusem tych pomocy jest to, że powstały one z myślą o dzieciach, dlatego
rodzic, nauczyciel czy opiekun nie musi sam wyszukiwać łatwych tekstów i
tworzyć narzędzia do edukacji, ale otrzymuje gotowe, przy których nawet nie
jest potrzebna bardzo dobra znajomość języka obcego przez osobę dorosłą.
Seria „Polly and Holly” to książeczki zawierające
plansze, czytanki i kolorowanki. Każdy zeszyt poświęcono kolejnym zagadnieniom.
Każda kolejna strona może być dla przedszkolaka kolejną (5-10 min) lekcją z
poznawaniem słownictwa i ćwiczeniem wymowy. W czasie nauki pamiętajmy, aby
wprowadzić elementy zabawy (można rzucać piłeczkę i pytać się o imię, kolory itd.).
Na końcowych zajęciach warto przeczytać całą historyjkę, a następnie wprowadzić
plansze zawierające słownictwo. Można też zacząć pracę od plansz ze
słownictwem. Wszystko zależy od tego, w jaki sposób dzieciom będzie pracowało
się lepiej. Na końcu każdej książki przedszkolaki znajdą kolorowankę, która
doskonale zastąpi dyplom. Nie bójcie się oblepiać ścian dziecięcego pokoju tymi
obrazkami świadczącymi o zakończeniu kolejnego etapu edukacji. To naprawdę bardzo
mobilizuje. Na początku każdej książki znajdziecie wskazówki, w jaki sposób
przeprowadzić z dziećmi zajęcia, co bardzo ułatwia pracę.
Moim zdaniem najprostszym sposobem (i moim ulubionym)
na wprowadzenie dzieci w świat języka obcego jest codzienne śpiewanie. Przedszkolaki
oswajają się wówczas ze słownictwem, gramatyką, a nauka pozwala również na
realizowanie edukacji muzycznej pomagającej na rozładowanie emocji oraz poprawę
humoru, a także zachęcającą do aktywności ruchowej połączonej ze słuchaniem i
śpiewaniem, co pięknie kształtuje koncentrację i świadomość ciała.
W ramach nauki przez muzykę wydawnictwo Bliżej Przedszkola
oferuje książki z płytami. Do naszego domu trafiły publikacje do nauki języka
angielskiego („Sing & Play Every Day”) i niemieckiego („Sing, tanz und hab Spaβ!”).
Obie są bardzo podobnie zredagowane, dzięki czemu nauczycielom i rodzicom łatwo
będzie z nich korzystać. Skoczna, miła muzyka, proste teksty oparte na powtarzalności
łatwo zapadają w pamięć. Do tego do każdej piosenki w książce znajdziemy
propozycje zabaw: naśladowczych, ruchowych, bieżnych, werbalnych, improwizacyjnych,
ćwiczących spostrzegawczość, rysunkowe. Z każdą stroną mamy coraz trudniejsze i
bardziej rozbudowane i z bogatszym słownictwem teksty, dzięki czemu stopniowo
zwiększamy trudność. Plusem tych książek jest też zamieszczenie nut, które może
wykorzystać nauczyciel do grania piosenki na instrumencie lub przedszkolak czy
uczeń do nauki gry. Całość przemyślana, bardzo przyjemna w odbiorze.
Opisane materiały (na stronie wydawcy znajdziecie dokładniejsze
informacje dotyczące publikacji):
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz