poniedziałek, 16 lipca 2018

"Świerszczyk. Magazyn dla dzieci" nr 13-14 (2018)


Wakacje to czas oddawania się słodkiemu nieróbstwu, czytania książek, podróży, wędrówek po baśniowych światach, a do tego zabawy pełnej fantazji, wymyślania opowieści, przeżywania niezwykłych przygód, poznawania nowych miejsc. Najnowszy „Świerszczyk” doskonale wpisuje się w te klimaty. „La la laj” to numer poświęcony polskim baśniom i legendom. Młodzi czytelnicy razem ze znanymi bohaterami odkryją interesujące zakątki naszego kraju, a do tego zostaną zabrani w literackie światy stworzone przez współczesnych pisarzy.
Podróże w tym numerze zaczynają się już na okładce: Kotek Mamrotek w stroju lajkonika zabiera nas na Wawel, gdzie możemy spotkać smoka wawelskiego. Po otwarciu czasopisma znajdziemy popularny motyw pana Twardowskiego latającego na kogucie z czarownicą Irenką. Małgorzata Strzałkowska zabiera nas do wydawnictwa, w którym krasnoludki piszą i wydają książki. Dzieci odkryją, że nie każda przyniesiona do wydawcy baśń nadaje się do opublikowania.
Dalej znajdziemy kolorowankę-rebus: w czasie kolorowania dzieci muszą zgadnąć, jaką postać kryje obrazek. Następnie Marcin Przewoźniak zabiera nas na spotkanie z bohaterami legend, a kolejne strony to opowieść o świerszczyku Bajetanie Hopsie i jego przyjaciołach, którzy odkrywają pradawne wierzenia ludności mieszkającej na terenie Polski.
Następnie Kotek Mamrotek zachęci do zgadywania, o jakich bohaterach mówi. 
Po tej lekkiej rozgrzewce najwyższa pora na „Ćwiczenia z myślenia, czyli rozwiązywanie labiryntów, zabawy z mapą, słowne zgadywanki, rysunkowe rebusy. W „Kopniętym królestwie” Natalia Usenko zachęci dzieci do ćwiczeń językowych i logicznego myślenia. Dalej znajdziemy grę planszową zabierającą czytelników w świat magii, a później dzieci będą ćwiczyły swoją spostrzegawczość oraz kolorowały baśniowy rysunek ze smokiem.
W rubryce „Chcę wiedzieć więcej” Karolina Haka-Makowiecka zawarła wiele interesujących ciekawostek o miejscach, w których można spotkać niezwykłe rzeczy, uczestniczyć w interesujących wydarzeniach.
W czasopiśmie nie zabraknie też krzyżówki, ćwiczeń z myślenia, humoru oraz „Wielkiego czytania”, w którym Zofia Stanecka zabiera nas do Popiołków, w których żyje biała roztańczona krowa ratująca mieszkańców przed suszą.
Całość jak zwykle interesująca, zapewniająca dzieciom różnorodne, przyjemne aktywności intelektualne i poszerzanie wiedzy, a do tego wzbogacona pracami bardzo dobrych i znanych ilustratorów książek dla dzieci. Czasopismo jest taką małą próbką najnowszej dziecięcej literatury. Zdecydowanie polecam, a już niedługo napiszę o kolejnych zeszłorocznych numerach, ponieważ na kolejny numer w wakacje trzeba poczekać do 1 sierpnia.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz