sobota, 29 września 2018

Marcin Kozioł, Bartek Jędrzejak "Pogoda dla puchaczy. Jesień" il. Małgorzata Osieleniec


Marcin Kozioł, Bartek Jędrzejak, Pogoda dla puchaczy. Jesień, il. Małgorzata Osieleniec, Warszawa „Prószyński i S-ka” 2018

Dorastanie jest dość trudnym tematem. Usamodzielnianie się, uczenie się nowych rzeczy, poznawanie świata, opuszczanie rodziców, aby znaleźć swoje miejsce na świecie to naturalny bieg natury. Jednak zachęcanie dzieci do poszerzania zakresu swojej samodzielności nie zawsze jest sprawą łatwą. W jaki sposób wyjaśnić pociechom, że uczą się po to, aby w przyszłości założyć własną rodzinę, żyć w miejscu, które im najbardziej odpowiada i pozwala na realizację własnych marzeń, rozwijanie kolejnych umiejętności, zawieranie nowych znajomości? Jak pokazać dojrzałość jako wielkie wyzwanie dające nowe możliwości, przygodę życia? Dobrym rozwiązaniem jest opowiedzenie przygód młodych zwierząt, które niby przed chwilą wykluły się z jajek/urodziły, a już muszą ruszać w świat, mimo że tego nie chcą, bo przecież wiadomo, że u rodziców jest najlepiej. Jednak z czasem bywa ciasno, mamy za mało możliwości, nie mamy szans na wicie własnego gniazda i przede wszystkim poznanie świata.

„Pogoda dla puchaczy. Jesień” Marcina Kozioła i Bartka Jędrzejaka zabiera nas w świat sów, w których gnieździe trwa codzienne zamieszanie wokół rodzinnych obowiązków. Mama zajmuje się młodymi, tata buja w obłokach, ale jego żona gderaniem sprowadza go na ziemię i włącza w obowiązki rodzinne. Codzienna sielanka toczy się wokół wychowywania czterech puchatych kulek, czyli pisklaków sowy. Młode ptaki na początku pokryte puchem i wyglądające dość zabawnie bardzo szybko się opierzają i rosną. Kształtuje się też ich charakter. Mimo, że są rodzeństwem, każde jest zupełne inne. Różnią się wielkością, temperamentem, zainteresowaniami, sposobem komunikowania się. Każde jest na swój sposób cudowne i kochane przez rodziców. Wydawałoby się, że ta sielanka będzie trwałą do końca życia. Jednak tak nie jest. Pewnego dnia młode sowy zaskakuje jesień i konieczność opuszczenia domu, aby znaleźć swój kawałek lasu, w którym będą mogły zgromadzić własne zapasy, a wiosną założyć swoja rodzinę z małymi sowami. Nim do tego dojdzie każdy musi troszkę powędrować, poznać okolicę, zastanowić się, co lubi najbardziej.

„Pogoda dla puchaczy. Jesień” to bardzo przyjemna i pouczająca opowieść o samodzielności, odkrywaniu swojej osobowości, opuszczaniu rodzinnego domu. W historię sów wpleciono sporo informacji o tych zwierzętach. Młodzi czytelnicy dowiedzą się, dlaczego niektóre sowy tego samego gatunku są większe niż inne, że nawet zwierzęta mogą mieć odmienne charaktery i lubić coś innego, jak naukowcy nazywają te zwierzęta. Do tego przygody młodych sów są pretekstem do przemycenia dużej dawki wiedzy o przyrodzie oraz zachęcają do wypraw po lesie. Młodzi czytelnicy dowiedzą się z książki czym jest pogoda, dlaczego istnieją pory roku, z czego zbudowane są chmury, dlaczego liście żółkną, skąd bierze się mgła. Ten bogaty w informacje tekst przepleciono zadaniami dla dzieci. Nasze pociechy muszą przynieść skarby z lasu, przyjrzeć się przyrodzie, zrobić zabawne etykiety, pokolorować motyla, a do tego wyszukać sporo informacji w Internecie, dzięki czemu nauczą się, że wiedzę można czerpać z książek, obserwacji przyrody oraz umiejętnego wyszukiwania informacji w Internecie.

Całość bardzo przystępna, napisana żywym językiem (strona czynna), dzięki czemu lekturę czyta się szybko oraz przyjemnie również na głos. Niedługie rozdziały, liczne ilustracje sprawiają, że przedszkolaki bardzo chętnie słuchają o przygodach małych sów. Tekst wzbogacono inwertującymi, barwnymi, ale jednocześnie bardzo prostymi i estetycznymi ilustracjami Małgorzaty Osieleniec oraz zdjęciami. Młodzi czytelnicy w lekturze znajdą wiele interesujących zadań zachęcających do aktywnego czytania i wracania do lektury. Ponad to pisarze zachęcają do interaktywnego czytania: odsyłają swoich młodych czytelników na stronę „Pogody dla puchaczy”, na której dowiedzą się wiele ciekawostek o sowach oraz przyrodzie. Całość bardzo interesująca, pokazująca, że czytanie oraz nauka to nie tylko nudne ślęczenie nad podręcznikami, ale aktywne korzystanie ze zdobytej wiedzy, sporo ruchu i uważna obserwacja, a także umiejętne korzystanie z najnowszych technologii.

„Pogoda dla puchaczy. Jesień” to pierwszy tom z serii opowieści o sowach. Kolejne tomy pozwolą nam nie tylko lepiej poznać życie tych leśnych ptaków, ale też przyjrzeć się otoczeniu, w którym żyją, zjawiskom przyrody w poszczególnych porach roku. W każdej publikacji pojawia się również sporo propozycji zabawy i ćwiczenia nowych umiejętności, a także dużo mobilizacji do spacerowania po lesie, w którym możemy spotkać bohaterów książek. My na pewno sięgniemy po kolejne przygody sów.













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz