Nowy
tom wierszy (i małej prozy) Marka Czuku kontynuuje jego artystyczne
poszukiwania, podczas których poeta w żadnym wypadku nie porzuca drogi
ku innemu (innej) oraz przez rumowisko rozmaitych form i języków. Autor Stanów zjednoczonych
– podobnie jak w poprzednich tomach – trochę patrzy na świat przez
szybę, trochę przegląda się w lustrze, którym najczęściej okazuje się
mowa. To oczywiście nie daje nadziei, że udało się wreszcie „odpowiednie
dać rzeczy słowo”. Pozostaje mu więc wypisać na sekretnej mapie
literackich peregrynacji minimalistyczne hasło: „Nie zatrzymuj się, /
idź!”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz