piątek, 30 listopada 2018

Krystyna Śmigielska "Jabłko i Mięta w przedszkolu" il. Ewelina Jaślan-Klisik

Krystyna Śmigielska, Jabłko i Mięta w przedszkolu, il. Ewelina Jaślan-Klisik, Warszawa „Alegoria” 2017
Przedszkole to miejsce przygód, wyzwań, zabawy, odkrywania świata, zawierania nowych znajomości, nauki akceptacji innych, rozwijania umiejętności radzenia sobie z emocjami, uczenia samodzielności, rozwijania zainteresowań i budowania autonomii. Może to zabrzmi brutalnie, ale przedszkolaki uczą się życia bez rodziców, przygotowują się do wylotu z rodzinnego gniazda. Nim to jednak nastąpi będzie potrzebna jeszcze długoletnia edukacja szkolna i od tego jak w tym czasie będziemy budować relacje z dzieckiem zależy to, jakie będą nas łączyły więzi z dorosłymi już pociechami.
Krystyna Śmigielska zabiera nas w świat przedszkolaczki podekscytowanej możliwością przeżywania przygód, o których może opowiedzieć mamie, zdobywania wiedzy o świecie, a później dzielenia się nią z rodzicami. Poprzedszkolne rozmowy Eli Jabłko z jej rodzicielką pozwalają nam wejść w świat dziecięcych dylematów, spojrzeć na świat oczami dziecka, odkryć relacje wiążące ją z rodziną i znajomymi. Kilkuletnia bohaterka jest ciekawa świata, otwarta, dąży do samodzielności, rozwijania nowych umiejętności, samodzielnego tworzenia interesujących rzeczy oraz ma już zbudowany system wartości zabraniający jej krzywdzenie i wyśmiewanie innych. Jednocześnie wie, że nieładnie jest skarżyć, ale chętnie wszystkimi spostrzeżeniami dzieli się z mamą, którą traktuje jak godną zaufania przyjaciółkę. Taka piękna więź rodzica z dzieckiem pozwala na kontrolowanie tego, co dzieje się w placówce oświatowej i pozwala na pozbycie się niepewności, czy nasza pociecha ma się tam dobrze.
Wszystkie przygody Eli Jabłko znamy z jej własnych opowieści skierowanych do mamy. Krystyna Śmigielska w książce pokazuje nam, że umiejętność słuchania własnego dziecka jest niezwykle ważna, ponieważ dzięki niej możemy sporo dowiedzieć się o tym, co nasza pociecha robi w ciągu dnia, dlaczego ma zły humor, co ją cieszy, co sprawia, że czuje się zagubiona, w jaki sposób dobiera sobie przyjaciół, ocenia postępowanie innych.
Z dziecięcych opowieści skierowanych do mamy wyłania się przedszkolne życie, w którym nie ma czasu na nudę. Zwłaszcza, że do Eli grupy zaczął chodzić nowy kolega, Dyzio Mięta, spokojny, wrażliwy i otwarty na świat chłopiec unikający przemocy, co nie znaczy, że nie zdarzają mu się psoty. Do tego przedszkolaki poznają najbliższą okolicę i dzięki temu Ela może zabrać mamę na spacer na plac Gołątaja czy zrobić pyszny owocowy deser. Nie zabraknie też "odgapiania" i z tego powodu bohaterka koniecznie będzie chciała nową lalkę. Ku radości mamy będzie to lalka szmaciana, którą obie chętnie uszyją. Taka przygoda uświadomi nam, że dzieci bardzo wiele uczą się od swoich rówieśników, inspirują się ich zainteresowaniami.
Z książki „Jabłko i Mięta w przedszkolu” wyłania się obraz miłości między dzieckiem a rodzicem, uczucia, które pozwala na bezwzględne zaufanie i otwartość na kochaną osobę. Taka więź pozwala na codzienne odkrywanie trosk i wątpliwości naszych pociech. W książce Krystyny Śmigielskiej dziecko traktowane jest z empatią, uważnością, akceptacją, dzięki czemu ma pewność, że może swojej mamie powiedzieć wszystko. Zyskujemy też obraz rodziny, w której powoli zachodzą zmiany: już mija patriarchalny model, w którym ojciec jest od zarabiania pieniędzy, a mama od opieki nad dzieckiem, ale ciągle nie ma w nim partnerstwa, ponieważ to kobieta ciągle jest tą osobą, która lepiej zna swoją pociechę, więcej się nim zajmuje, a mężczyzna na wieść o tym, że ma wyjść z nią na spacer krzywi się. Takie rzeczy nie uchodzą uwadze spostrzegawczej kilkulatki, dla której piłka nożna będzie doskonałym sposobem na nawiązanie relacji z ojcem. Nie zabraknie tu także pokazania jak wielką rolę w życiu dzieci odgrywają dziadkowie i babcie mający pomysły na ciekawe spędzanie czasu.
„Jabłko i Mięta w przedszkolu” to zbiór dwudziestu trzech autonomicznych, niedługich opowieści opowieści układających się w całość, ale mogących być czytanych wyrywkowo oraz pozwalających poznać nam przedszkolne i rodzinne życie kilkuletniej dziewczynki. Opowiadania Krystyny Śmigielskiej po raz kolejny są także interesującą lektura dla rodziców, którzy w czasie czytania dziecku mogą wiele się nauczyć. Dowiedzą się jak zarażać dziecko pasją, w jaki sposób kształtować jego poczucie ważności, jak okazywać miłość, dlaczego zawsze warto mieć czas dla dziecka oraz jak ważne jest zaangażowanie innych członków rodziny w wychowanie. Świat Eli to nie tylko relacje z rodzicami, ale też poznawanie innych ludzi i bliskich, docenianie ich obecności.
Całość oprawiono w solidną, kartonową śliską okładkę, a strony bardzo dobrze zszyto, dzięki czemu książka jest trwała i estetyczna.  Ponad to publikację wzbogacono pięknymi i jednocześnie prostymi ilustracjami o ciepłych barwach. Ewelina Jaślan-Klisik bardzo dobrze oddaje w obrazkach to, co dzieci mogą usłyszeć z czytanki, co ułatwia młodym czytelnikom skupienie się na tekście.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz