wtorek, 29 stycznia 2019

Małgorzata Domagalik "Serce na sznurku" il. Marcin Piwowarski


Małgorzata Domagalik, Serce na sznurku, il. Marcin Piwowarski, Warszawa „Wilga”2018
Dobre społeczeństwo to takie, którego członkowie potrafią żyć we wspólnocie, razem bronić swoich interesów, pomagać sobie oraz uznają, że każdy zasługuje na szacunek. Niestety ideały istnieją tylko w idyllicznych krainach stworzonych przez ludzką wyobraźnię. W praktyce mamy sporo prześladowania, wyśmiewania, wykorzystywania i niszczenia słabszych. Rozpychanie się łokciami to doskonały sposób na sukces. A co by było, gdyby się okazało, że łatwiej odnieść sukces współpracując z tymi, którzy wydają nam się słabsi/ głupsi/ gorsi? O takim burzeniu stereotypu, że łokcie są najważniejsze jest ciesząca się wielkim powodzeniem książka Małgorzaty Domagalik „Serce na sznurku”. Publikacja ma już ponad dziesięć lat i nadal podbija serca najmłodszych. Dlaczego? Wszystko przez bardzo prostą opowieść o bohaterskiej foce.
Na początku książki poznajemy potężnego, białego niedźwiedzia cieszącego się w okolicy dużym poważaniem. Ten samotny (nie mający własnej rodziny) bohater to typ samotnika odnoszącego sukces, rozpieszczającego się drogimi olejkami do kąpieli i słuchaniem muszli sprowadzonych z dalekich krajów. Ksawery dzięki byciu najlepszym myśliwym ma bardzo wysoką pozycję w społeczeństwie.
Na przeciwległym biegunie Małgorzata Domagalik stawia młodą fokę, czyli kogoś, kto dla silnego niedźwiedzia polarnego jest posiłkiem, ale do domu Ksawerego trafia wycieńczona po stracie matki w czasie polowania ludzi na zwierzęta. Zmarznięta foczka nie zdaje sobie sprawy, że trafiła do domu kogoś, kto mógłby ją pożreć, gdyby nie jego duma niepozwalająca mu na zbyt łatwe zdobywanie posiłku. Ksawery zabiera ją do domu i traktuje jak porzucony w kącie przedmiot. To pozwala jej na odzyskanie przytomności i powrót do aktywności.
W tym czasie niedźwiedź musi udać się na misję ratowania przyjaciół, a w domu pozostawia niechcianego gościa, który musi stawić czoła przeciwnością. Nim Ksawery dotrze do przyjaciół będzie za późno. Pozostanie mu ratowanie pociechy przyjaciół, ale w czasie spotkania z ludźmi zostaje ranny. Ratuje go foka, którą traktuje jak zwierzę gorszej kategorii. Nim zacznie swoją wybawicielkę traktować dobrze i poważnie mija troszkę czasu. Za to będzie miał potrzebę szerzenia akceptacji, tolerancji i idei współpracy międzygatunkowej.
„Serce na sznurku” to piękna metaforyczna opowieść o tolerancji, prawach dla tych, których uważamy za gorszych lub słabszych, szacunku i umiejętności przyjmowania pomocy oraz bronieniu przyjaciół. Małgorzata Domagalik pod pretekstem opowieści o zwierzętach pokazuje nam ludzkie zachowania, które tu są uwypuklone przez pokazanie wyraźnego kontrastu między bohaterami: drapieżnik i jego posiłek. Do tego nie zabraknie tu problemu utraty rodziców, dorastania, odpowiedzialności za życie innych. Foka to typ bohaterki, która jeszcze nie miała szansy nabyć uprzedzeń w czasie wychowania, dlatego podchodzi z dużą ufnością do Ksawerego. Nie wie też czym są ograniczenia ani nie kojarzy pingwinów z własnym jedzeniem. To pozwala jej na budowaniu odmiennych relacji niż powszechnie obowiązujące w świecie drapieżników.
Opowieść wzbogacono subtelnymi i estetycznymi ilustracjami Marcina Piwowarskiego, wprowadzającymi młodych czytelników w świat książkowych bohaterów. Twarda okładka, bardzo dobrze zszyte strony, średniej wielkości czcionka, dobrze rozmieszczony tekst sprawiają, że publikacja jest estetyczna i trwała.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz