piątek, 15 marca 2019

Agnieszka Stelmaszyk "Imaginarium. Ogród Leonarda" il. Anna Oparkowska


Agnieszka Stelmaszyk, Imaginarium. Ogród Leonarda, il. Anna Oparkowska, Warszawa „Zielona Sowa” 2018
Agnieszka Stelmaszyk znana mi przede wszystkim z opowieści o zwierzętach po raz kolejny Genderowi (płci kulturowej) mówi stop. Jej główni bohaterowie to Marianna i Miłosz. Ona uwielbia majsterkować i w pewnych kręgach uchodzi za mistrzynię, a on to taki troszkę wychuchany przez nadopiekuńczą mamusię synek. Dwójkę całkowicie odmiennych bohaterów książki „Imaginarium” łączy osobliwa przyjaźń.
Tę dość dziwną parę poznajemy w pierwszym tomie zatytułowanym „Gildia wynalazców”, w którym Marianna to zwariowana, niepokorna dziewczyna biegająca w zielonym kombinezonie, masce spawalniczej oraz z wiertarką w ręce, a Miłosz to taki pozornie grzeczny chłopiec, którego matka pilnuje na każdym kroku i chroni przed potencjalnymi (mniej lub bardziej prawdopodobnymi) zagrożeniami. Oboje są w wieku, w którym rodzicielska kontrola to coś, co zdecydowanie przeszkadza w życiu. Łamanie zasad sprawia, że oboje przysparzają swoim rodzicom zmartwień. No, ale w końcu od tego są dzieci ze swoimi próbami przekraczania granic, żeby inni mieli się czym martwić. Młodzi bohaterzy chcą się wyrwać ze swojego otoczenia, rodzicielskiej kontroli. 
Jak na zawołanie trafia im się jedyna i niepowtarzalna szansa: dostają zaproszenie od mieszkającej we Francji ciotki Marianny, eleganckiej starszej pani, aby przyjechali do niej na wakacje. Miłosz nie może doczekać się wyjazdu. Natomiast Marianna jakoś niespecjalnie się na nie cieszy. Wszystko przez to, że musiałaby się rozstać ze swoim ukochanym Warsztatem Pod Zegarem. Mimo wszystko wyjeżdżają we dwoje. A tam zaskakuje ich otoczenie, szereg wydarzeń oraz tajemnicza pracownia i przejście do fantastycznej krainy Imaginarium, będącej światem konstruktorów, wynalazców i zbuntowanych maszyn. Mają tam okazję poszerzyć swoją wiedzę w Akademii Inżynierii i Projektowania oraz zweryfikować czarną legendę Mayi Crusander i wytropić tajemnice rodziny Marianny.
Akcja powieści jest bardzo szybka i wymaga sporego skupienia, aby się w niej nie zagubić. Trzymająca w napięciu pełna humoru opowieść sprawia, że młody czytelnik chętnie ją czyta. Akcja toczy się wokół odkrywania tajemnic, zawiązywania nowych znajomości oraz przeciwstawiania się zagrożeniom. Niezwykła szkoła, do której chodzą w odkrytym świecie pozwala im na rozwijanie umiejętności i poszerzanie zainteresowań. Szybko odkryją, że w tym nowym otoczeniu nie zabraknie też ciemnych stron: poza pomocnymi dorosłymi są i tacy, których lepiej unikać.
Pierwszy tom kończy się ucieczką, którą kontynuujemy na początku drugiego. Niby im się udaje, ale niespodziewanie muszą zawrócić, bo zostają przez kogoś pozamykani w kajutach, a ich barka zatapiana. Nim zejdzie na dno uratuje ich jeden z przyjaciół ciotki, który odebrał sygnał wzywania pomocy, którego nikt z obecnych na łajbie nie nadał, bo nie miał czasu ani możliwości. Kiedy wracają do niezwykłej krainy konstruktorów odkrywają, że są poszukiwani listem gończym. Zaczyna się prawdziwa pogoń za nimi. Bohaterzy, co chwilę wpadają w kolejne kłopoty i wydaje się, że nie będą w stanie ujść z życiem. Nim się obejrzymy znajdziemy się na końcu kolejnego tomu, gdzie oczywiście znajdziemy zapowiedź kolejnego. Czy uda im się rozwiązać choć część zagadek, w które zostaną wplątani? Jakie tajemnice kryje złowrogie sprzysiężenie? Musicie odkryć sami. Zapewniam Was, że na pewno nie będziecie się nudzić. Napiętrzenie wydarzeń, niespodziewane zwroty akcji i świat maszyn, które zaskoczą każdego. Zwłaszcza te zbuntowane.
Jak na tego typu przygodę przystało bohaterzy mają oczywiście do spełnienia ważną misję. Jest nią nie tylko rozwiązanie zagadek, wyjaśnienie tajemnic, ale przede wszystkim uratowanie niezwykłej krainy. Mogą tego dokonać, jeśli znajdą legendarny manuskrypt Leonarda da Vinci nim zrobi to Sprzysiężenie. Poszukiwania nie będą łatwe i pozwolą im na odwiedzenie naprawdę zaskakujących miejsc, w których maszyny odgrywają ważną rolę.
Myślę, że książka przypadnie do gustu uczniom szkoły podstawowej. Dużym plusem opowieści jest przełamywanie stereotypów.

Polecam również:












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz