Nauka mówienia jest jedną z trudniejszych umiejętności do opanowania. Wymaga ćwiczeń, odpowiednich materiałów, przygotowania i neurologicznej gotowości na mowę. Dziecięcy mózg oraz układ artykulacyjny muszą dojrzeć. Mowa wiąże się także z umiejętności nawiązania kontaktu wzrokowego, rozumieniem, poznawaniem otoczenia, przyswajaniem sobie nowych słów, umiejętnością dopasowania i dostrzegania podobieństw oraz różnic. Kompetencja językowa człowieka z wiekiem bardzo się zmienia. Od prostych sygnałów przechodzimy do coraz bardziej rozbudowanych form. Dziecko dużo wcześniej rozumie, co się do niego mówi nim wypowie pierwsze słowa. Tkwiący w dzieciach potencjał jest bardzo duży i trzeba o niego dbać. Można go rozwijać od pierwszych dni życia dbając o kontakt wzrokowy z pociechą i przez wspólne próby wymawiania liter, później sylab, a następnie całych wyrazów. Warto uczyć dziecko naśladowania różnych odgłosów, ale też trzeba naśladować odgłosy, które ono wypowiada, aby zachęcić je do ćwiczenia narządów mowy. Bardzo ważne jest poświęcanie dużej uwagi, wspólne zabawy, czytanie pierwszych książek, rozwiązywanie zadań wprowadzających w świat słów, sięganie po materiały pobudzające obszar Broki. Poza przyswajaniem sobie pierwszych wierszyków lektury powinny zawierać atrakcyjne dla dziecka ilustracje i zachęcać do współpracy oraz wprowadzać w świat.
Marta Galewska -Kustra ma na swoim koncie kilka książek wspomagających rozwój
mowy. „Wierszyki ćwiczące języki” zawierające zbiór zabawnych wierszyków
dostosowanych do wieku dziecka i wzbogacony interesującymi ilustracjami
przyciągającymi dziecięcy wzrok. „Z muchą na luzie ćwiczymy buzie” i zabawna
opowieść zachęcająca do wypowiadania samogłosek. Wesoła opowieść i interesujące
rysunki zachęcają młodych czytelników do ćwiczenia mowy. Natomiast „Zeszytowy
trening mowy” to interesujące ćwiczenia dla przedszkolaków. Nim nasze dziecko
osiągnie ten etap przed nami długa droga, w którą warto wybrać się z serią
książek i puzzli, których bohaterem jest Pucio. I tu mamy naprawdę bogaty i
interesujący wybór publikacji, które nas nie zawiodą i posłużą do pracy z
pociechą przez wiele lat. Nam ten książkowy bohater towarzyszy już cztery lata
i ciągle jest bardzo pomocny w rozwijaniu umiejętności. Książki Marty
Galewskiej-Kustry adresowane są do maluchów od 0 do 6 lat, ale będą też świetne
w przypadku dzieci z dysfunkcjami mowy.
Dla najmniejszych czytelników są „Pucio. Zabawy gestem i dźwiękiem”, „Co robi
Pucio?”, „Pucio mówi dobranoc” oraz „Pucio mówi dzień dobry”. Te cztery
kwadratowe książeczki pozwolą na naukę podstawowego słownictwa. Jak cała seria
są bardzo optymistyczne i myślę, że właśnie dlatego mają takie powodzenie u
mojej córki. Proste opowieści pomagają w organizacji poszczególnych czynności.
Szczególnie zachęcające do poznawania świata będzie tu „Pucio mówi dzień
dobry”. Bohater wita dzień, bliskich, patrzy przez okno, robi poranną toaletę,
ubiera się, je śniadanie, karmi zwierzęta, przygotowuje się na spacer lub
wycieczkę i każdą napotkaną osobę wita. Lektura ta pomaga dzieciom oswoić się z
codziennością, pokazuje elementy stałe. Podobnie jest z książką „Pucio mówi
dobranoc”, która doskonale sprawdzi się u tych, którzy woleliby się bawić niż
spać. Dowiadują się, dlaczego cisza w nocy jest ważna, zobaczą, że za oknem
jest ciemno i wszystko, co widzieli oraz wszyscy, których spotkali już śpią.
Przypominają sobie jak bardzo pracowity dzień za nimi. Mały bohater przecież
nie stroni przed pomaganiem.
„Pucio. Zabawy gestem i dźwiękiem” doskonale sprawdza się jako wprowadzenie w
świat dźwięków. Mamy tu samogłoski i proste sylaby, których umiejętność
wymawiania pozwoli przejść na etap łączenia ich. Publikacja ta doskonale
sprawdzi się u półrocznych do rocznych maluchów i będzie bardzo dobrym
narzędziem śledzenia postępów naszych pociech w komunikowaniu się. Ze względu
na proste treści świetnie sprawdzi się też diagnostyce i terapii zaburzeń mowy.
Jeśli dziecko mając rok będzie miało problem z wymawianiem samogłosek i
naśladowaniem ruchów koniecznie trzeba skontaktować się ze specjalistą. Autorka
proponuje tu proste zabawy z wykorzystaniem tego, co mamy pod ręką. Nie trzeba
kupować drogich sprzętów. Wystarczy sięgnąć po wyposażenie domu, wykorzystać
pogodę lub proste zachowania społeczne.
„Co robi Pucio?” zabiera nas w świat prostych czynności. Na jednej stronie
widzimy określony przedmiot, a na sąsiadującej czynność z nim związaną. To
pomaga nie tylko rozwijać mowę, ale też globalne i logiczne myślenie. Pojawiają
się tu takie słowa jak krzesło, łyżka, kubek, bluzka, szczotka, pies, kredki,
kot, nocnik, wanna, książka, mama i tata oraz łóżko. Każdy z nich ma przypisaną
czynność kojarzącą się z danym wyrazem. Zestaw ten warto wzbogacić w proste
puzzle z książkowym bohaterem. O tej pomocy przeczytacie niżej.
Kontynuacją, po którą mogą sięgnąć również młodsi czytelnicy są takie książki
jak „Pucio mówi pierwsze słowa”, „Pucio na wakacjach” oraz „Pucio umie
opowiadać”. Format tych lektur jest już większy. Zawierają też więcej tekstu
oraz mają bogatsze słownictwo. Łączy je to, że ważne elementy znajdują się w
wyznaczonej części strony i dzieci mogą je łatwo odnaleźć. Na końcu książki
znajdziemy wszystkie słowa z ich ilustracjami, dzięki czemu będziemy mogli
utrwalić materiał, ale też poćwiczyć dziecięcą spostrzegawczość, sprawdzić, czy
nasza pociecha rozumie znaczenie słów.
Górna część każdej strony (2/3) zajmuje ilustracja zawierająca scenkę z życia
bohatera (i każdego dziecka). Pod nią znajdziemy (1/3 strony) podpisane
pojedyncze obiekty, które znajdują się na głównej ilustracji. Połączenie
kontekstu zrozumiałego przez dziecko z ilustracją elementu pozwala ma lepsze
zrozumienie uczonego słowa.
Pracę z książką warto rozpocząć od pokazywania określonych obiektów. Pokazując
przedmiot pytamy dziecko „Co to?”, a następnie odpowiadamy np. „krzesło”, kiedy
pokazujemy krzesło. Następnie wyszykujemy na ilustracji krzesło i pytamy się:
„Gdzie jest krzesło?” i odpowiadamy: „Tu jest krzesło”. Takie ćwiczenia pozwolą
wzbogacić słownictwo, wyćwiczyć spostrzegawczość, nawiązać bliską więź z
rodzicem, zachęcą do wypowiadania pierwszych słów, powtarzania po opiekunach.
Warto wykorzystać książkę do wspólnej zabawy w poszukiwanie przedmiotów z
ilustracji we własnym domu. Można prosić pociechę o przyniesienie rękawiczek,
pokazanie stołu, znalezienie skarpet itd. To pozwoli małym odkrywcom połączyć
ich otoczenie z tym znanym z książki.
Ciekawym pomysłem jest także wykonanie papierowych obiektów lub karty z
ilustracjami przedmiotów zbliżonych to tych z książki. W czasie czytania
zadaniem dziecka będzie znalezienie obiektu na ilustracji i w kartach, a
następnie w domu (dziecko może ruszyć na poszukiwania z kartą). To wpłynie pozytywnie
na rozwój koncentracji, pomoże utrwalić słownictwo, dostarczy odpowiedniej
ilości aktywności fizycznej, która pomoże zachęcić bardziej ruchliwe dzieci do
pracy z książką. Poza interesującym materiałem dla dzieci w lekturze znajdziemy
także wprowadzenie pomagające rodzicom na wspólną zabawę.
„Pucio mówi pierwsze słowa” to lektura, w której położono nacisk na poznanie
słownictwa z otoczenia, czyli od nazwania członków rodziny, przez poznanie
wyposażenia wnętrza domu, części garderoby, podstawowych produktów spożywczych,
otoczenia spotykanego w mieście, przedmiotów, które można znaleźć w przedszkolu
lub na placu zabaw, a także w sklepie czy w czasie przyjęcia urodzinowego.
Dzieci razem z bohaterami wybiorą się też na basen, poznają części ciała,
wyposażenie łazienki, sypialni, nazwy czynności oraz przyimki. Tu gra, o której
przeczytacie niżej powinna być obowiązkowym dodatkiem.
„Pucio na wakacjach” Marty Galewskiej-Kustry (jak sam tytuł wskazuje) zabiera
nas na wakacyjna przygodę. Dzieci budzą się wcześnie i chcą iść do przedszkola,
ale okazuje się, że mają wolne, ponieważ są wakacje. Co zrobić z taką ilością
wolnego czasu? Można pobawić się w to, na co ma się ochotę albo pojechać na
rodzinną wycieczkę. I to właśnie oferuje rodzinie Pucia ciocia mająca bardzo
duży samochód. Dzieciom od razu przypada do gustu taki wędrujący dom. Cała
rodzina rusza na Kaszuby. Dzięki temu dzieci zobaczą i pochlapią się w
jeziorze, biwakują w lesie i słuchają bajki o burzy, jadą na wycieczkę
rowerową, odwiedzają skansen, a później mają okazję bawić się w morzu oraz
dowiedzieć, w jaki sposób robić to bezpiecznie oraz mogą płynąć statkiem
pirackim, obejrzeć latarnię, zjeść nowe potrawy, delektować się lodami.
We wszystkich książkach z tej serii autorka kładzie nacisk na poznanie
słownictwa z najbliższego otoczenia dziecka, czyli od nazwania członków
rodziny, przez poznanie wyposażenia wnętrza domu, części garderoby,
podstawowych produktów spożywczych, otoczenia spotykanego w mieście,
przedmiotów, które można znaleźć w przedszkolu lub na placu zabaw, na
wycieczkach czy w czasie trwania różnych pór roku, a także w sklepie czy w
czasie przyjęcia urodzinowego, zimy czy wakacyjnej wyprawy. Dzieci razem z
bohaterami wybiorą się też na basen, mają okazję pohasać po śniegu czy po
morskich falach, zobaczą las i jezioro, poznają części ciała, wyposażenie
łazienki, sypialni, nazwy czynności oraz przyimki i wiele innych podstawowych
rzeczy. Każdy tom wzbogaca dziecięce słownictwo o nowe wyrazy, zachęca do
wypowiadania kolejnych trudnych słów, a do tego zabiera na inną przygodę,
dzięki czemu oswaja nasze pociechy ze zmianami, pozwala nauczyć się pór roku.
końcu lektury znajdziemy proste ćwiczenia buzi: robienie minek. Warto do tej
zabawy zachęcić więcej dzieci i wykorzystać z lustro. Po ćwiczeniach buzi
tradycyjnie znajdziemy słownik podzielony na dwie części: od 3 i od 4 lat.
Każda z nich ma wskazówki dla rodziców, aby sprawdzili, w jaki sposób zachowuje
się u dzieci język w czasie mówienia.
„Pucio umie opowiadać” to tom, z którym nauczymy dziecko opowiadać. Tu
kształtujemy świadomość swoich pociech na temat tego, co wydarzyło się
wcześniej, a co później. Historia Pucia zabiera nas w czasy, kiedy jeszcze nie
było na świecie Bobo. Stopniowo dowiadujemy się jak to się stało, że w końcu
pojawił się on w rodzinie, jak wyglądały przygotowania. Taka lektura pozwoli
oswoić dzieci z trudnym tematem pojawienie się nowego członka rodziny,
odpowiedzialnością, dzieleniem obowiązków, miłością, wrażenie zaniedbania oraz
odkrycie, że rodzice nadal mocno kochają, ale najmłodsze dziecko jest
niesamodzielne i potrzebuje większej ilości uwagi. Na końcu lektury znajdziemy
najważniejsze scenki, które pomogą Waszym pociechom poćwiczyć opowiadanie.
Wszystkie lektury są przemyślane, dobrze opracowane, wzbogacone interesującymi
ilustracjami Joanny Kłos. Solidna oprawa, grube, kartonowe strony pozwalają na
sięgnięcie po lektury kilkumiesięcznymi pociechami. Przyciągające wzrok proste
ilustracje w ciepłych kolorach sprawiają, że książka jest atrakcyjna dla
dzieci.
Wszystkie te książki idealnie sprawdzą się też w przypadku dzieci z
zaburzeniami mowy. Proponowane ćwiczenia pozwolą na rozwijanie reakcji dziecka
na komunikaty dorosłego, pomogą w kształtowaniu spostrzegawczości, pomogą w
nauce wymawiania wyrazów.
Serię rozbudowano też o puzzle zachęcające dzieci do łączenia podobieństw i
przeciwieństw oraz opowiadania. Każdy zestaw pięknie dopełnia lektury, pomaga w
dostarczeniu ćwiczeń rozwijających wyobraźnię przestrzenną, koncentrację,
planowanie własnych działań i kształtuje umiejętność projektowania. Dzieci
bawiące się w ten sposób mają lepsze wyniki w szkole, a wszystko przez
stymulację mózgu, wymagającą rozpoznawania kształtów, logicznego myślenia,
rozwijania motoryki małej oraz percepcji ruchów. W ten sposób dziecko rozwija
wyobraźnię przestrzenną mającą duży wpływ na przyszłe umiejętności matematyczne
i techniczne. Przygotowuje również do nauki czytania i pisania dzięki ćwiczeniu
zaangażowania i cierpliwości, umiejętności bardzo przydatnych w szkole. Do tego
budujemy wiarę dziecka w umiejętność rozwijania skomplikowanych problemów,
które sam może kontrolować. Oczywiście zabawa musi być dopasowana do
umiejętności i wieku dziecka, czyli nie za łatwa i nie za trudna. Przygodę z
dopasowywaniem zaczynamy od kilku elementów, np. trzech par. W przypadku puzzli
dopełniających lektury mamy sporo zestawów pozwalających na dostrzeganie cech
wspólnych, uczenie się przyczynowości. Niedawno do młodych odbiorców trafiły
puzzle zabierające dzieci w świat przeciwieństw, czyli umiejętności
dostrzeżenia istotnych różnic.
Wielkim plusem każdego zestawu z serii „Pucio” jest to, że zawiera on cenne
wskazówki pozwalające każdemu na efektywną pracę z dzieckiem. Autorka jest
logopedką dzielącą się z rodzicami swoją wiedzą i doświadczeniem. Dzięki temu
mamy konkretny opis, w jaki sposób pracować z dziesięcioma zestawami. Dwadzieścia
kartoników zawiera podstawowe cechy lub stany bliskie małemu dziecku.
Dopasowywanie przeciwieństw w pary pomaga w lepszym rozumieniu przedstawionych
pojęć. W instrukcji znajdziemy pięć instrukcji zabaw. Oczywiście wychodzimy od
podstawy, czyli opowieści o tym, co widzimy na danym obrazku. Zadanie polega na
oswojeniu z wyglądem wyrazu, powiązania go ze znaczeniem i tego, w jaki sposób
zobrazowano, aby w przyszłości dziecko mogło samodzielnie przeczytać słowo.
Ostatni z etapów to umiejętność poprawiania cudzych błędów.
Zdecydowanie polecam całą serię o Puciu. Pozwoli ona intensywniej i efektywniej
pracować z pociechą.
Tego typu książeczki dla najmłodszych to idealny sposób na zabawę połączoną z nauką. Z doświadczenia wiem, że dzieci je uwielbiają.
OdpowiedzUsuńhttps://eurwis.pl