„Po drodze doświadczyła i największej przyjaźni, i miłości,
która pod wpływem rozłąki szybko się zakończyła. Przeżyła też wiele zwykłych,
szarych dni. I to właśnie one uświadomiły jej, że marzenia to jedno, a
rzeczywistość weryfikująca wszystko inne – drugie. Pragnienia potrafią oddalić
się i zejść zupełnie na dalszy plan, kiedy trzeba za coś żyć, opłacić rachunki,
może pojechać na urlop”.
„Niekiedy sytuacje lub ludzie, których spotykamy przypadkiem, z czasem
odgrywają wielką rolę w naszym życiu. Wszystko jest po coś, w odpowiedniej
porze”.
„Cóż, okazuje się, że w imię miłości jesteśmy gotowi na wielkie poświęcenia”.
„W życiu zdarzają się trudniejsze chwile, nie da się ich omijać ani przed nimi
uciekać”.
„Czasami myślę, że życie toczy ze mną jakąś… -zawahała się, przez chwilę
szukając w myślach właściwego słowa – jakąś grę, w której od początku wiadomo,
że i tak stoję na przegranej pozycji”.
„Natalie… nie zawsze wszystko da się zaplanować. A zwłaszcza uczucia. Tak…
miłość jest szalona, ale właśnie dlatego jesteśmy szczęśliwi. Bo wszystko, co
czujesz, jest nagłe i prawdziwe”.
„Zmiana może być przerażająca, ale wiesz, co jest jeszcze gorsze? Pozwolić, by
strach zabrał ci marzenia. Nigdy nie ma odpowiedniego czasu, zawsze a coś
czekamy. Musisz się zwyczajnie odważyć, nie bój się, w sercu każdego drzemie
ogromna siła”.
„Codzienna pogoń i praca sprawiają, że czasem zapominamy o sobie samych.
Zapominamy jak bardzo jesteśmy dla siebie ważni”.
„Nikt nie lubi się chwalić porażkami, to nas osłabia. Sprawia, że przypominamy
sobie o błędach i stajemy w obliczu zdarzeń, na które nie mamy wpływu”.
„Jedni trzymają miłość, inni przyzwyczajenie, jeszcze inni smutek, wszystko
zależy od nas samych, od tego, czemu pozwolimy trwać”.
„Miłość jest magiczna (…) i sprawia, że jesteśmy zdolni do najcudowniejszych i
najbardziej zdumiewających czynów. Dzięki niej możemy być szczęśliwsi niż
kiedykolwiek dotąd, ale także jeszcze smutniejsi. Może dodawać siły i osłabiać
w tym samym czasie”.
„Z głodem, biedą i upokorzeniem można sobie poradzić, trzeba tylko znaleźć
sposób”.
„-Czasami trzeba powiedzieć „pas”… Nie zawsze wszystko układa się idealnie jak
puzzle – dodała, delikatnie rozzłoszczona jego odpowiedzią.
-Wobec tego trzeba zacząć układać od początku, odkrywać kolejne części, aż do
skutku. W pewnym momencie zauważysz, że wszystko zaczyna pasować. Że
wystarczyło dobrze się przyjrzeć i poszukać raz jeszcze. Nagle dostrzegasz jak
na dłoni pozostałe elementy i zdajesz sobie sprawę, że to nie było takie trudne.
Ale do cholery… musisz próbować. – Zmarszczył brwi”.
„Czasami drobiazgi, a czasami wielkie rzeczy decydują o naszym życiu. Ale to my
trzymamy stery, to od nas samych zależy, czy podążamy z wiatrem, czy pod wiatr”.
„Kochanie, nie zawsze wspomnienia przypominają o dobrych rzeczach. Są i te
smutne, przywołujące rozgoryczenie, dzięki nim uczymy się rozróżniać dobro od
zła na każdej płaszczyźnie naszego życia. Ale wyciągamy też wnioski, dążąc do
możliwej eliminacji popełniania podobnych błędów. Nawet smutek nas czegoś uczy”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz