Słowiańskie wierzenia i obyczaje mają w sobie coś z egzotyki, a wszystko przez aurę tajemniczości wynikającą ze zwalczania dawnych wierzeń przez nietolerancyjnych misjonarzy, dla których walka z ludowymi przekonaniami była możliwością przejęcia władzy nad kolejnymi terenami i ludnością zamieszkującą je. To sprawia, że szczątkowe informacje, które dotarły do naszych czasów pobudzają wyobraźnię pisarzy fantasy pragnących osadzić akcję w przedchrześcijańskiej przeszłości, w której wiele ośrodków miało ze względu na istniejących wierzeń ważne znaczenie.
Przemyśl jest jednym z najstarszych miast Podkarpacia i właśnie tu na Kopcu Tatarskim znajdowało się miejsce kultu bogów słowiańskich. Należące do Lędzian ziemie prawdopodobnie w czasach Mieszka I zostały przejęte przez Lachów i przez to wpisały się w historię naszego kraju. W miejscu tym krzyżowały się ważne szlaki handlowe i istniał tygiel kulturowy, który przechodził raz w ręce Rusi, raz książąt kijowskich, a raz Polski. Gród i jego otoczenie tworzyły specyficzny klimat, w którym magia wydawała się mieć duże znaczenie.
W takim otoczeniu właśnie toczy się akcja cyklu „Wiedma” Moniki Maciewicz
przenoszącego czytelników w klimaty dawnych wierzeń, w których było miejsce na
obcowanie z bogami i demonami oraz używanie niezwykłych mocy. „Kruki” to druga
odsłona i dalsze przygody bohaterów, po które zdecydowanie można sięgnąć bez
znajomości pierwszego tomu. Jeśli jednak macie możliwość sięgnięcia po oba to
zdecydowanie będzie to przyjemniejsza podróż w wykreowaną przez Monikę
Maciewicz przeszłość, w której spotkamy Wiedmą i innymi wiedźmami oraz wieloma
łącznikami między światem bogów, ludzi i zmarłych. Przyroda zyskuje tu nowy
wymiar, a mnogość światów i zadziwiających istot, które przenikają do ludzkiego
sprawia, że życie ludzkie jest bardzo niepewne.
Opowieść zaczyna się od zadziwiających zjawisk. Nad przemyskim grodem krąży
stado kruków, które zaczynają pojawiać się w wielkich grupach i to sprawia, że
mieszkańcy są zaniepokojeni. Ptaki wydają się wyczuwać czas, w którym będą
miały pod dostatkiem padliny. Do tego w okolicy dzieją się dziwne rzeczy. W
niewyjaśnionych sytuacjach ginie wielu ludzi. Zwykle są to podróżujący kupcy,
osoby, których nikt nie będzie szukał, ale czasami pada na kogoś za kim rusza
pościg. Opiekujący się świątynią Swaroga żerca odczytuje złowróżbne znaki.
Niestety nie posiada wystarczających umiejętności do jednoznacznej
interpretacji. Na pomoc wzywa posiadającą dar widzenia Wiedmę, która potrafi
przewidzieć przyszłość. Spotykamy się z nią w czasie przeprawy przez rzekę oraz
wizyty przy świątyni, by następnie przenieść się na tyły karczmy, gdzie zostaje
uwięziona jako żywicielka dla Mątwy. Wydaje się, że w takich okolicznościach
już nie ma ratunku dla kobiety, ale na szczęście w trop za nią podąża kochanek,
bo może bohaterka jest tą mającą moc, ale to nie znaczy, że nie potrzebuje
bliskości i miłości. Nawet takiej okrojonej i wydartej ukradkowo żonie
nawiedzającego jej mężczyzny. Widzimy jej pożądanie, plany, zazdrość,
pragnienia i marzenia, których może nie nieć okazji spełnić przez rolę jaką
pełni. Mimo, że zdaje sobie z tego sprawę nie potrafi zdystansować się do
relacji z ukochanym.
Do tego pisarka poruszyła bardzo ważny temat miłości macierzyńskiej, która
przewiduje, że dla dziecka kobieta gotowa jest na wiele. Nawet na utrzymywanie
przy życiu niebezpiecznej dla innych istoty, by później rzucić ich truchła na żer
krukom, które doskonale będą wiedziały co zrobić z padliną, aby ciało nie
zostało wykryte.
Ponad to pojawia się tu problem duszenia emocji w sobie i konsekwencji, jakie
takie podejście za sobą niesie. Może się okazać, że decyzje, które podejmujemy
pod wpływem tych negatywnych uczuć nieść bardzo poważne konsekwencje nie tylko
dla nas, ale i okolicy, w której żyjemy i przez to warto dać im upust, pozwolić
na wyzwolenie ich, żeby nie siać spustoszenia.
„Kruki” Moniki Maciewicz to ciekawa opowieść pozwalająca przenieść się w
odległe, mroczne czasy słowiańskich mitów i legend, gdzie życie w towarzystwie
bogów oraz demonów jest czymś zwyczajnym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz