wtorek, 16 sierpnia 2022

Pani trzyma tego psa


Idę sobie z psem na spacer (nic nadzwyczajnego, bo często chodzę) i w pewnym momencie starsza kobieta, do której się zbliżaliśmy mówi:
-Pani trzyma mocno tego psa.
Myślę, sobie: kobieta boi się psów. I już nawet chcę jej tłumaczyć, że to pies terapeuta, zaproponować darmowe oswajanie, ale dostrzegam kota, no to myślę sobie: "Serio? Trzymać przy kocie? Psa, który od czasu pogryzienia go przez innego psa boi się w lesie nawet zajęcy i zamiast pilnować dziecka ucieka przed tym zającem do domu i tam prawie dzwonkiem dzwoni, żeby szybciej być w bezpiecznej strefie?"
-No, nie wiem. To pani powinna trzymać. Pani zwierzak poza zębami ma też pazury.
Mina bezcenna, a Tutek mija ją, na kota uwagi nie zwraca, bo kot jak kot. Nie podszedł to, co się będzie napraszał.
Ostatnio mamy jakieś takie szczęście, że spotykamy coraz więcej kotów prowadzonych na szelkach i zawsze właściciele proszą o mocne trzymanie psa. Ja wiem, że są różne psy. Są też różne koty. Są takie koty, które jak spojrzą na psa to ten przechodzi na drugą stronę ulicy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz