Poznawanie historii własnego kraju zawsze nasuwa pytania o skarby, nasz stosunek do przedmiotów, zmiany w podejściu do gromadzonych rzeczy, a także demonstrowania swojego bogactwa. „Basia i skarby” to publikacja zachęcająca do wycieczek i odwiedzania muzeów, zamków, aby lepiej poznać to, co ocalało przez wieki oraz refleksji nad tym, co dla nas ważne.
Cała opowieść zaczyna się od poinformowania Basi i Janka przez rodziców, że
wyjeżdżają z wujkiem na weekend, Frankiem zajmie się babcia, bo oni też jadą na
urlop. Basia i jej brat są bardzo zdziwieni, że mama i tata będą spędzać czas
bez nich. Przecież bez dzieci będzie im nudno. Szybko jednak o nudzie dorosłych
zapominają, bo struj Grześ zabiera ich na niezwykłą wyprawę. Mają zobaczyć
różnorodne skarby. Jednym z odwiedzanych miejsc jest Wawel. Tu zatrzymują się
na dłużej, aby przyjrzeć niezwykłym dywanom (arrasom), naczyniom oraz zbroi.
Wszystko jest piękne, duże i błyszczące. W czasie oglądania kolejnych
przedmiotów młodzi turyści będą mieli okazję poznać wycinek historii, zwyczajów
władców Polski. Każdy z nich zastanowi się też, co dla niego jest
najważniejsze. Czy skarby można mieć zawsze przy sobie? I co sprawia, że coś
jest lub nie jest skarbem?
Książki Zofii Staneckiej zawsze poruszają ważne dla dzieci tematy. Jest w nich
coś swojskiego, sprawiającego, że mamy wrażenie, że bohaterzy powołani przez
nią do istnienia są realni i namacalni. A wszystko przez to, że możemy
popatrzeć na świat z ich punktu widzenia chociaż sami nie są narratorami. Seria
książek „Basia” zabiera młodych czytelników w świat bliskich im tematów.
Wykreowana przez pisarkę bohaterka staje się pretekstem do snucia wielu
historii. Każda z nich jest wartościowa, pouczająca i można z powodzeniem
wykorzystać w terapii. Świat małej bohaterki nie jest idealny, wymuskany i
wspaniały. Jednak mali bohaterzy są kochani przez swoich rodziców, którzy
pomagają im się zmierzyć z brutalnością otoczenia, a czasami z męczącą
codziennością. Wokół kilkuletniej Basi znajdziemy całe mnóstwo przyjaciół,
bliskich. Świat jest w tych opowieściach pięknie różnorodny i przez to
interesujący. Mali bohaterzy są wrażliwi na sztukę, historię, otoczenie,
napotykanych ludzi oraz zwierzęta. Bywają rozbrykani, pomysłowi, ale też i
chorzy, czy przestraszeni. Nie ma tu obojętności. Za to czasami wręcz nadmierna
ciekawość i opiekuńczość, której w świecie dorosłych już nie spotkamy. Do tego
pokazanie świata z dziecięcej perspektywy sprawia, że mamy do czynienia z
lekturami bardzo życiowymi, poruszającymi sprawy bliskie dzieciom, wyzwania,
którym muszą stawić czoła.
Solidna oprawa, estetyczna szata
graficzna, prosty żywy język – wszystko to sprawia, że młodzi czytelnicy bardzo
chętnie sięgają po kolejne książki Zofii Staneckiej. Wielkim plusem prozy
pisarki jest zachęcanie dzieci do przemyśleń oraz dyskusji. Każda przygoda
kryje przesłanie.
Książkę polecam przedszkolakom oraz
wszystkim młodym czytelnikom borykającym się z różnymi wątpliwościami. „Basia i
skarby” to opowieść zachęcająca do poznawania historii naszego kraju.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz