Oswajanie z książkami może być świetną zabawą wprowadzającą w świat przyrody, baśni, a czasami oswajającą z różnego rodzaju stworami. Literatura potrafi być świetnym sposobem na przepracowanie własnych problemów, ale też przy okazji może pomóc w rozwijaniu wyobraźni, podsuwaniu ciekawostek o świecie. Wszystkie te elementy znajdziecie w świetnej serii „Opowiem ci mamo”. Każdy z dwudziestu tomów poświęcono innemu wycinkowi rzeczywistości, dzięki czemu będziemy mogli poszerzać dziecięce zainteresowania oraz dostarczyć pierwszych lektur pozwalających na odkrywanie świata, zgłębianie wiedzy przydatnej na przyrodzie i biologii, a także w życiu. Wśród publikacji znajdziemy zarówno te poświęcone zwierzętom (koty, psy, pszczoły, żaby, mrówki, pająki, konie, lisy), narzędziom, kołom oraz pojazdom (statki, samoloty, samochody, pociągi) oraz prehistorycznym zwierzętom (dinozaurom), a nawet dorosłym i własnemu ciału. Teraz przyszedł czas na psotne stwory.
Cała seria swój sukces zawdzięcza interesującym i atrakcyjnym dla dzieci ilustracjom, których niesamowite bogactwo staje się dla młodych czytelników inspiracją do tworzenia własnych rysunków oraz opowieści. Lektury zachęcają do opowiadania, snucia zawiłych opowieści o przygodach pojawiających się w nich bohaterów, dzięki czemu pomogą w ćwiczeniu umiejętności językowych. Wielkim plusem lektur z tej serii jest solidna oprawa. Kartonowe strony bardzo dobrze sklejone sprawiają, że mogą po nią sięgnąć już dzieci siedzące i będą z niej korzystać przez kilka lat. Zwłaszcza, że zawartą w nich wiedzę czytelnicy wykorzystają w przedszkolu i szkole. Uważam, że „Opowiem ci, mamo” to seria bardzo interesująca i polecam wszystkim dzieciom od drugiego do szóstego roku życia. My zawsze wyczekujemy kolejnych tomów, dzięki którym będziemy mogły dowiedzieć się wielu ciekawostek i zniknąć w czasie przeglądania bogatych ilustracji, stworzyć interesujące zabawki, wykorzystać posiadane plastikowe figurki, które wcielą się w bohaterów książek, czy znaleźć inspirację do klejenia kolejnych bohaterów.
Tym razem udajemy się na spotkanie z psotnymi lisami. A wszystko dzięki
pomysłowości Joanny Rusinek, która na pierwszych stronach przedstawia nam całą
zadziwiającą gromadkę uświadamiającą nam jak niezwykle różnorodne są to
zwierzęta. Dziesięć najważniejszych ras i całe mnóstwo pytań, wątpliwości,
ciekawostek. Wszyscy oni są pięknie przedstawieni jeszcze przed stroną tytułową
i mamy wrażenie, że czekają na swoją kolej, aby wejść do książki. Dalej
zobaczymy wszystkich bohaterów w ich codziennym otoczeniu, przyjrzymy się ich
zwyczajnym zajęciom i diecie. Na pierwszej rozkładówce znajdziemy wiele pytań
związanych z lisami. Dalej przyjrzymy się budowie ich ciała, aby następnie
poznać różnorodne umiejętności. Nie zabraknie tu też ćwiczeń z wyszukiwaniem,
czyli zadań pozwalających ćwiczyć spostrzegawczość. W leśnej restauracji
przejrzymy jadłospis lisów i dowiemy się jakie jedzenie szkodzi zarówno ludziom
i lisom. Pojawi się też temat zapasów na zimę, trybu życia oraz wtapiania się w
tło. Jedna z rozkładówek to pięknie rozrysowane lisie nory, inne zabierają nas
w świat komunikacji oraz niezwykłych talentów. A dalej kolejne ćwiczenie na
spostrzegawczość: tym razem dwa podobne zdjęcia rodzinne lisów. Całość
podsumowuje labirynt, który dwóm rasom pozwoli dotrzeć do ich naturalnego
środowiska.
W każdej książce bohaterzy czasami potrzebują naszej pomocy. A to pozwala na
ćwiczenie spostrzegawczości, liczenie różnorodnych rzeczy, dopasowanie
określonych elementów, dostrzeganie różnic, logicznego myślenia. Publikacja
wprowadzająca w świat różnorodnych problemów wymaga też rozwiązywania zadań,
czyli mamy tu piękne aktywne czytanie, bo aktywność rodzica przeplatana jest tą
dziecięcą angażującą młodego czytelnika.
Książka autorstwa Joanny Rusinek to z jednej strony naprawdę zabawna opowieść o
lisach. Wchodzimy w świat zwierząt, możemy je lepiej zrozumieć, poznać. Są one też
pretekstem do opowiedzenia o naszych domowych pupilach. Całość jak zwykle
interesująca i pozostawiająca spore pole manewru zarówno dla dzieci jak i dla
rodziców.
„Opowiem ci, mamo…” to
seria solidnych książek grubymi stronami oraz z licznymi ilustracjami, które
przybliżają dzieciom świat. Ciekawe maluchy śledzą w nich zmiany w otoczeniu.
Książki te są doskonałą lekturą przed spacerami, podczas podróży czy po
spacerze, ale też w poczekalni do specjalistów. Pozwoli rodzicom przygotować
swoje pociechy do uważnego patrzenia na otoczenie. Zwykle w książkach dla
dzieci tekst jest niezbędny dla ilustracji. Tu mamy tak cudowną sytuację, że
zawarty tekst nie przytłacza i można go pominąć w pracy z młodszymi maluchami,
których uwagę przyciągają jedynie ilustracje, o których koniecznie trzeba sobie
opowiedzieć. Podczas lektury dzieci ćwiczą swoja spostrzegawczość,
koncentrację, nabywają umiejętności językowych i manualnych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz