-Wiesz, po czym można poznać, że Ola jest Twoją córką bez wiedzy o tym? - Pyta mąż.
-Po czym?
-Po praniu.
-W sensie, że dużo rzeczy wrzucamy do prania?
-To też. Jest jeszcze inna cecha: jak zdejmujecie getry to z majtkami i skarpetkami, wrzucacie do pralki, a później ja wieszając pranie siłuję się z tymi zaplątanymi rzeczami.
-A nie myślałeś, że getry są tak zżyte z majtkami i skarpetami, że nawet w pralce do nich lgną?
A jak tam u Was z podobnymi zachowaniami i nawykami w rodzinie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz