środa, 10 maja 2023

Dr Jennier Gardy "Co w brzuchu burczy, czyli o tym, jak twoje ciało zmienia jedzenie w paliwo (i kupę)" il. Belle Wuthrich


To, że mózg jest niesamowicie skomplikowany i ciągle niewiele wiemy na temat jego funkcjonowania jest dla nas jasne. Jednak wydaje nam się, że o inne elementy ciała przejrzeliśmy na wylot. Nic bardziej mylnego. Człowiek to absolutnie najbardziej fascynująca istota. Ciągle wiele rzeczy jest dla nas zagadką, ale na szczęście wymyślamy coraz skuteczniejsze narzędzia do poznania swojego organizmu. Wiedza naukowców szybko trafia do książek popularnonaukowych dla dzieci i dorosłych. Bardzo często takie publikacje goszczą w naszym domu. Zwykle są to książki o mózgu i układzie pokarmowym. Zwłaszcza, że jedno jest ściśle powiązane z drugim. Tym razem sięgnęłyśmy po książkę Dr Jennifer Gardy „Co w brzuchu burczy, czyli o tym, jak twoje ciało zmienia jedzenie w paliwo (i kupę)” z ilustracjami Belle Wuthrich.
Autorka książki jest badaczką zajmującą się biologią molekularną, biochemią i bioinformatyczką oraz popularyzatorką nauki. Zdobytą wiedzą i przeprowadzonymi obserwacjami dzieli się z czytelnikami w różnym wieku i dzięki temu do szerszego grona odbiorców trafiają publikacje pozwalające nam dowiedzieć się, co dzieje się w naszym układzie pokarmowym, jak on wygląda, jak na poszczególnych etapach przebiega trawienie, jakie procesy zachodzą i w jaki sposób to, co zjadamy jest zmieniane w przydatne substancje i resztki, a także, co powinno nas niepokoić.
Adresowaną do dzieci i młodzieży (i myślę, że także dla zainteresowanych tematem dorosłych) publikację otwiera osobista opowieść badaczki o tym skąd naukowcy czerpią wiedzę, jak przeprowadzają różne eksperymenty oraz jak zmiany technologii pomagają w przeprowadzaniu ich. Młodzi czytelnicy dostają tu dużo motywacji do przeprowadzania obserwacji oraz uczenia się różnych rzeczy, które mogą im się przydać w przyszłości. Uświadomią sobie też jak bardzo pomysłowi są naukowcy w czasie przeprowadzania eksperymentów na sobie.
Podróż po układzie pokarmowym zaczynamy od jamy ustnej. Znajdziemy tu zachętę do oglądania jej, a później przejdziemy do podstawowych informacji, czyli wiedzy o przeżuwaniu, ale też o ślinie, jej pochodzeniu, składzie, dobrych i złych bakteriach, problemach z nieświeżym oddechem (skąd się bierze, jak sobie z nim radzić), badaniu języka, różnych funkcjach zębów, problemach z przełykaniem i trafianiem jedzenia lub picia do nieodpowiedniej dziurki.
Kolejny rozdział poświęcono przełykowi i tu mamy okazję dowiedzieć się jak on działa, kiedy jemy zwisając albo u astronautów spożywających posiłki w kosmosie i w jaki sposób połykacze noży są w stanie nauczyć się tej trudnej sztuki.
Później lądujemy w żołądku, czyli miejscu, które nas bardzo zaskoczy. Dowiemy się, że mamy w nim około 6 szklanej bardzo silnego kwasu (kwasu solnego). Autorka wyjaśnia jak to się dzieje, że nie wyżera on dziury w naszym ciele, w jaki sposób wpływa na to, co do niego trafia, dlaczego jego skład chemiczny jest ważny, ile może się z nim zmieścić i czy żołądek może pęknąć. Poruszony zostanie też temat bicia rekordów jedzenia, rytmu układu pokarmowego i dlaczego czasami słyszymy burczenie żołądka, czym ono jest. Zrozumiemy też jak deser wpływa na nasz mózg i dlaczego możemy przez niego zmieścić więcej pokarmu. Dalej przyjrzymy się beknięciom, wymiotom i czkawce. Poznamy ich źródło i poznamy najbardziej zadziwiające zjawiska z nimi związane.
Z żołądka przechodzimy do jelita cienkiego, czyli niesamowicie długiego i bardzo splątanego elementu naszego układu pokarmowego. Jennifer Gardy wyjaśni dlaczego taka budowa pozwala na lepsze trawienie, jak zbudowane jest jelito cienkie i jakie substancje są pobierane w tym miejscu. Pojawi się temat diety, zjadania cukrów, tłuszczy, mleka zbóż, białek, alergii pokarmowych. Zobaczymy jaką rolę na tym etapie trawienia ma wątroba.
Sporo miejsca poświęcono florze bakteryjnej jelit. Dowiemy się jaką rolę odgrywa, skąd ją bierzemy, jaki mechanizm bezpieczeństwa ma nasz organizm i dlaczego czasami on zawodzi, a także jak ona wpływa na naszą masę ciała i o badaniach nad jej przeszczepem, bankach kup.
Ostatni rozdział zabiera nas w świat jelita grubego i tu dowiemy się, co wpływa na kolor, konsystencję i zapach tego, co wydalamy. Badaczka wyjaśnia jaki wpływ na odczuwanie przez nas zapachów ma nasycenie substancjami wonnymi, jak wyglądają badania nad zapachami, jak astronauci radzą sobie z tym, co wydalają. A na samym końcu dowiemy się, że jeszcze ciągle wiele rzeczy dotyczących działania układu pokarmowego jest do wyjaśniania i znajdziemy słownik.
Jennifer Gardy każde zagadnienie traktuje poważnie, każdemu problemowi pozwala przyjrzeć się z uwagą. Do tego wszystko wyjaśnione w prosty, obrazowy i przemawiający do wyobraźni sposób, dzięki czemu łatwiej jest przyswoić sobie informacje, zrozumieć trudne zagadnienia.
Całość dopełniają świetne ilustracje Belle Wuthrich. Z jednej strony mamy pięknie rozrysowany układ pokarmowy, oznaczone różne jego elementy, dzięki czemu czytelnik wie, jak w jego ciekle rozmieszczone są różne rzeczy, a z drugiej strony mamy zabawę ze skojarzeniami i upersonifikowanie lub ożywienie różnych rzeczy i tym sposobem mamy wędrujące do buzi różne produkty, obserwujemy kiełbaskę w roli wodzireja zapraszającego na imprezę. Same wchodzące do ust produkty zachowują się jak gwiazdy na czerwonym dywanie. Bakterie też mają buźki i wydają się do nas machać, a skręcający do drogi oddechowej produkt jest niczym psotny duszek uciekający przed strażnikiem pilnującym porządku. Takich ciekawych i wprowadzających humor do publikacji ilustracji jest oczywiście więcej. Treści wydrukowano na bardzo dobrym papierze, który starannie zszyto i oprawiono w solidną kartonową okładkę, dzięki czemu publikacja jest trwała i estetyczna.
Zdecydowanie jest to świetna książka, która będzie doskonałą alternatywą do podręcznika szkolnego. Pozwoli dokładnie poznać układ pokarmowy, uświadomi jak bardzo nasze ciało jest ciekawe i dlaczego warto o nie dbać i je obserwować. Polecam każdemu, kto chciałby się dowiedzieć jak wygląda nasze trawienie.
















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz