Świadomość swoich zalet i umiejętności w połączeniu ze zdolnością współpracy, dopełniania się są cennym darem. Nie zawsze talent da się pogodzić z możliwością dogadania się. Czasami występuje cały szereg nieporozumień, który sprawia, że nie umiemy lub nie chcemy robić różnych rzeczy z innymi ludźmi. O takim problemie jest piąty tom „Magicznej 7” zatytułowany „Rozdzielenie”. Motywem przewodnim jest to, że każdy z poznanych w poprzednich tomach bohaterów stara się izolować od innych posiadających wielkie moce. Odkrycie tragicznej prawdy o swoim pochodzeniu i tym jak wiele zła uczyniły poprzednie wcielenia mocy sprawiają, że bohaterzy nie chcą stawać do walki ze złem.
Komiks otwiera pokazanie uwięzionego Milo, czyli telepaty. Za namową zespołu
specjalistów chłopak jest uwięziony. Miejsce izolacji pozbawione jest jakichkolwiek
rozrywek. Nie znajdzie tam zabawek czy książek. Takie warunki zaserwowano mu
pod pretekstem uwolnienia otoczenia od jego manipulacji i oduczenia go tej
umiejętności.
Wchodzimy też do zwyczajnego życia pozostałych niezwykłych bohaterów. Widzimy
szkolne życie, przekomarzanie się, a nawet przemoc i wzajemne starcia różnych
grup. Tym razem mamy też wątki okultystyczne i pokazanie czegoś w rodzaju
egzorcyzmów. Obok zwyczajnych wyzwań nastoletni bohaterzy muszą kryć się przed osobami
polującymi na nich i chcącymi wykorzystać ich moc. Czy młodym magom uda się
zjednoczyć nim zostaną namierzeni?
„Magiczna 7” to kolejna seria komiksów fantasy, ale troszeczkę z połączeniem
science fiction. W tej ciekawej sadze siódemka niezwykłych bohaterów spotka
się, konkuruje, a następnie jednoczy, by stawić czoła wspólnemu zagrożeniu,
jakim ma być najeźdźca z innej planety. Wśród wrogów napotkanych przez
buntowniczych magów będą roboty, demoniczne stworzenia, tajemniczy ósmy mag,
tajemnicza istota, ale też ich właśni rodzice oraz nauczyciele, bo codzienność
też stawia wiele wyzwań. Jednak ich największym wrogiem będą oni sami:
niewygoda Leo, bezczynność Hamelina, cynizm Farah, bunt Lupe i brak
doświadczenia Alicji. Tych pięciu bohaterów spotkamy w pierwszym tomie. Kolejni
dołączą w drugim i trzecim, a w czwartym odkryjemy coś niezwykłego. W sumie
jest siedem nastolatków z różnymi, nadprzyrodzonymi mocami: Duch, Alchemik,
Zaklinacz, Telepata, Czarnoksiężnik, Wróżbita i Szaman.
Do pierwszego albumu komiksu zatytułowanego „Nigdy sami” wchodzimy poznając
odległą przeszłość. Dawno temu wielki mag przed śmiercią podzielił swoje moce
między siedmiu uczniów. Nadszedł czas, aby potomkowie połączyli się w jednej
misji. Dzieciaki oczywiście tego początkowo nie wiedzą i korzystają ze swoich
mocy w różnych celach. Pomagają im one przetrwać oraz nawiązać więź z różnymi
bytami. Do tego każde z nich jest przekonane o tym, że jest dziwakiem,
odmieńcem, kimś innym od reszty.
Leo trafia do nowej szkoły. Samotnie wychowująca go matka dużo pracuje i ledwo
wiąże koniec z końcem i często zmienia pracę. Z tego powodu często zmieniają
miejsce zamieszkania. Kiedy rodzicielka wychodzi z domu widzimy, że chłopak
jest w towarzystwie duchów. Kolejne przenosiny to kolejne wyzwanie związane z
wejściem w szkolną społeczność. Pierwszego dnia w Mercury College wszystko ma
pójść dobrze, ale bohater trafia na bandę łobuzów zamykających go w piwnicy. Od
towarzyszących mu duchów dowiaduje się, że nie jest tam sam. W podziemiach
szkoły znajduje się jeszcze chłopak grający szczurom na flecie (popularny motyw
z baśni). Oboje spóźniają się na lekcję matematyki. Okazuje się, że nie tylko
oni. Do tego wychodzi na jaw, że z jednej z gablot zniknął najważniejszy
puchar. Trójka uczniów jest podejrzana, ale szczególnie pod lupę brany jest
ubogi Hamelin, dlatego Leo postanawia przeprowadzić śledztwo. W tym celu będzie
mu potrzebna pomoc ducha wybitnego detektywa. Wielu zrobi wszystko, aby ubogi
uczeń opuścił szkołę. Czy Leo uda się wykryć sprawcę kradzieży?
W drugim tomie zatytułowanym „Przeciwko wszystkim” widzimy jak hangar z
olbrzymimi robotami zostaje przejęty przez policję i profesora, który chce je
lepiej poznać oraz odnaleźć ich twórcę. W tym celu powstaje całe mnóstwo nowych
przepisów, a także zasadzek. Młodzież będzie miała ograniczone prawa. Dorośli
mają wmawiane, że ich dzieciom coś grozi ze strony grupki rówieśników i z tego
powodu są pilnowani całą dobę. W dzień zawożone do szkoły, po szkole rodzice
pilnują ich jak małych dzieci, a w nocy patrolują ulice. Wszystko po to, aby
zapewnić bezpieczeństwo. Młodzi magowie muszą się spieszyć ze znalezieniem
pozostałych dzieciaków mających moce, bo wiedzą, że czeka ich poważna misja.
Jakby poszukiwania były nie dość trudne muszą jeszcze stawić czoło własnym
rodzicom i ścigającej ich policji. Szybko okazuje się, że zakazami stoi
tajemniczy „Mistrz”. Dlaczego pojawił się w mieście i dlaczego chce schwytać
wszystkie naznaczone dzieci?
W trzecim tomie poznamy siódmego z młodych magów. Jest to postać z ciekawą i
mroczną przeszłością, zadziwiającymi umiejętnościami. Poza wejściem w jego
codzienność przyjrzymy się też głównej akcji, czyli tej toczącej się wokół
gromadzenia się i jednoczenia magów, próby wyjaśnienia ich umiejętności, a także
rozwijającej się przyjaźni, budowaniu zaufania oraz radzenia sobie ze szkolnymi
problemami, towarzyszącym im emocjom. Do tego zaczynają sobie uzmysławiać jak
wielka odpowiedzialność na nich spoczywa, poszukiwaniu źródeł swoich magicznych
mocy.
W czwartym tomie zobaczymy, że odkrywanie prawdy nie jest łatwe, kiedy nie wie
się jak szukać, gdzie i czym się kierować. Na szczęście wakacje są porą dającą
sporą ilość wolnego czasu. Leo trafia wówczas do oczytanego ojca mającego
bogatą bibliotekę oraz rozległą wiedzę, w jaki sposób poszukiwać śladów o
dawnych magach. Chłopak ma też do dyspozycji spore grono dusz, które może
przywołać. Czasami pomagają mu oni w uporządkowaniu wiadomości, a innym razem w
rozszyfrowaniu tekstu. Nie zabraknie tu też włamania się do sejfu. Jakie
tajemnice uda się odkryć Leo? Jak wygląda przeszłość magów? Jaka klątwa nad
nimi ciąży? Czy uda im się znaleźć sposób na pokonanie bestii? Skąd się ona
wzięła?
Opowieść składa się z kadrów i przeskoków czasowych. Mamy tu pokazaną
codzienność nastolatków i jednocześnie wchodzimy w świat baśni, tworzenia
idylli. Nie zabraknie problemu tworzenia różnorodnych wynalazków mających
ułatwić ludziom życie, wojen, tworzenia lepszego świata, inkwizycji
prześladujących każdego, kto nie wpisuje się w normy. Sporo tu wątków
baśniowych oraz historycznych.
Widzimy młodych bohaterów posiadający niezwykłe moce początkowo nieufnych wobec
siebie. Boją się zdemaskowania i uznania za dziwaków. Jednak z biegiem czasu
oraz doświadczeń uczą się współpracy, a także zaczynają rozumieć moce innych.
Do tego spotkamy tu zadziwiające roboty oraz dziewczynkę, która wygląda jak
wróżka. Kolejny tom to odkrywanie innych zdolności. Łącznie z umiejętnością
wpływania na myśli innych.
Komiks zdecydowanie skierowany jest do młodzieży. Młodsi czytelnicy mogą się
zgubić w fabule snutej przez Kida Toussainta. Znajdziemy tu ciekawe rysunki
przypominające coś na pograniczu mangi i cartoona autorstwa Rosy La Barbera i
Giuseppe Quattrocchi, z kolorami dobranymi przez Franceskę Mengozzi i
Giovanniego Marcory. Rysownicy stosują chwyt znikającego tła, aby podkreślić
relacje i emocje bohaterów. Postaci są tu bardzo dynamiczne, uchwycone w ruchu,
który podkreślony bywa albo dodatkowymi kreskami albo ułożeniem włosów i ubrań.
Całość ciekawa, porusza interesujące tematy. Polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz