Chloe Gong zyskała dużą popularność dzięki „These Violent Delighst”, a później „Foul Lady Fortune”. Akcja obu serii rozgrywa się w podobnych realiach: mamy p[oczątek XX wieku. Szanghaj nie jest miejscem przyjaznym i bezpiecznym. Ten mały światek rządzi się swoimi prawami, w których nie brakuje wpływów mafii oraz tajemniczych badaczy eksperymentujących na ludziach, którzy zyskują nowe zdolności. 1931 rok to czas, kiedy w zachodniej literaturze pojawiają się opowieści i superbohaterach. W świecie wykreowanym przez Chloe Gong są uczestnikami codziennych wydarzeń. Łączy ich bieda i niepewne pochodzenie. Laboratorium miało dać schronienie. Uczestnicy dostali coś więcej niż uratowanie życia. Ten motyw powraca w każdej historii należących do dwóch serii mających sporą ilość wspólnych bohaterów oraz osadzenie akcji w zbliżonych czasach. Pojawiają się tu wpływy Japońskiej Armii Cesarskiej rozpoczynającej inwazję oraz działania służb ZSRR. Mieszkańcy Szanghaju znajdują się pomiędzy tymi dwoma siłami. Do tego w mieście dochodzi do tajemniczych morderstw. Przynależność do określonego rodu sprawia, że bohaterzy muszą odegrać określoną rolę. Próba przeciwstawienia się oczekiwaniom prowadzi to do tragicznych wydarzeń kończących „Gwałtowne pasje”. Z ,,Last Violent Call. Ostatnie wezwanie” dowiemy się, co działo się z bohaterami po latach, jakim wyzwaniom muszą stawić czoła. Pojawią się tajemnicze postaci, zagrożenie, kolejne dziwne morderstwa, pościgi uczestniczek eksperymentu, który zaprogramował kobiety do określonych postaw. Zobaczymy też fantastyczną parę Romy i Juliette ukrywających się na prowincji.
Na początku znajdziemy nawiązanie do głównej dylogii i wspomnienie tragicznych
kochanków, którzy zdaniem dziennikarzy zginęli. Prawda jest jednak inna: dwójka
bohaterów ukrywa się z dala od ludzkich oczu. Z jednej strony wtapiają się w
tłum, unikają rozgłosu, ich codzienność jest sielanką, a z drugiej ciągle są aktywni,
żyją w poczuciu zagrożenia, bo mimo starań ciągle da się ich namierzyć.
Zwłaszcza, kiedy jest się zdesperowanym i za wszelką cenę szuka ochrony dla
ukochanej osoby ściganej przez tajemnicze służby. Młode małżeństwo robi to, na
czym znają się najlepiej: nadal handlują bronią, ale już w innym zakresie i
dostarczają ją innym odbiorcom. Kolejne doniesienia o morderstwach sprawiają,
że będą musieli odkryć, co stało się w jednym z radzieckich laboratoriów.
Zwrócą się o pomoc do Bendikta i Marshalla, którzy również jako para ukrywają
się w Rosji i muszą rozwiązać tajemnicę zagadkowego morderstwa w pociągu.
"Last Violent Call. Ostatnie wezwanie" Chloe Gong zawiera dwie
powiązane ze sobą nowelki. Tworzą one ciekawą całość i pięknie dopełniają serie
napisane przez autorkę. Znajdziemy tu bohaterów, których poznaliśmy w innych
książkach, nawiązania do wydarzeń, ale to wcale nie znaczy, że musimy najpierw
poznać wcześniejsze książki, by móc sięgnąć po tę. Ja przygodę z bohaterami
zaczęłam od „Ostatniego wezwania” i pod wpływem tych historii sięgnęłam po
wcześniejsze.
Wszystkie są bardzo klimatyczne. Ma się poczucie przeniesienia do Szanghaju i
na prowincję sto lat wcześniej. Autorka korzysta ze znanych motywów oraz
schematów wydarzeń, w które wprowadza wykreowanych przez siebie bohaterów i
sprawia, że całą historia jest ciekawa. Zwłaszcza, że mamy tu dużo przyglądania
się konkretnym bohaterom, ich emocjom, doświadczeniom oraz relacjom. Do tego
nie zabraknie tu tematyki LGBT+: od demiseksualności
Rosalind po biseksualizm i aseksualność innych. Poza tym w historii mamy
sporą ilość tajemnic i intryg. Nie wszystko jest takie, jak się wydaje na pierwszy
rzut oka.
Chloe Gong podsuwa swoim czytelnikom przygody osadzone w prawdziwych realiach.
To sprawia, że przemyca sporą ilość ciekawostek na temat początku XX wieku, panujących
wówczas relacjach między państwami i grupami społecznymi.
Zapraszam na stronę wydawcy
Zapraszam na stronę wydawcy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz