Moje dzieciństwo toczyło się wokół pola, ogrodu i zwierząt. Ot takie małe gospodarstwo rolne, którego władze ludowe nie upaństwowiły, bo było wystarczająco małe. Wymagało nakładu pracy, rozplanowania wielu rzeczy i właśnie z tego powodu dziadkowie często brali do rąk kalendarz i dokładnie go przeglądali, planowali swoje prace. Bardzo często o znaczące daty zależne od faz księżyca. Nie jestem w tej dziedzinie specjalistką, więc trudno mi ocenić, na ile miało to sens, a na ile nie, ale do tego podejścia czuję sentyment. I właśnie z tego powodu z ciekawością każdego roku sięgnęłam po książkę Witolda Czuksanowa, ogrodnika, który już od kilku lat przygotowuje publikacje dla ogrodników amatorów, którzy chcą wejść w rytm prac w ogrodzie, nauczyć się, w jaki sposób dbać o swoje otoczenie. Każda jest na konkretny rok, ponieważ autor kładzie w nich duży nacisk na wpływ Księżyca. Ma to też duży plus: dostajemy poradnik w którym krok po kroku wyjaśniono, jakie prace należy wykonać w ogrodzie. Do tego nie zabraknie też cennych wskazówek, kiedy i jak uprawiać rośliny ozdobne, a dla mnie jest to bardzo ważne.
Czytając publikację odniesiemy wrażenie, że Witold Czuksanow z wielkim
zaangażowaniem dba o ogród, który nie jest wyłącznie miejscem uprawy roślin
jadalnych, ale i też tych cieszących nasze oczy. Odkryjemy też, że poza
pielęgnacją roślin potrafi on także wykorzystać dary natury i otrzymamy cenne
wskazówki, w jaki sposób to zrobić. Lektura przypomniała mi nieco prace
Mikołaja Reja. Oczywiście nie chodzi o same prace i zadania, ale
gawędziarskość, umiejętność opowiadania o ogrodzie z zainteresowaniem i
pokazywania, że ze swojego skrawka ziemi możemy stworzyć azyl urozmaicający
naszą kuchnię i dom. Wszystko opowiedziane i pokazane w prosty sposób, a treści
wzbogacone kolorowymi zdjęciami. Plusem jest tu to, że mamy pięknie rozpisany
rok i dzięki temu nie musimy się zastanawiać, co robić w określonym czasie, o
jakie rośliny zadbać. Autor te wiadomości uporządkował dla nas. Do tego w
każdej porze roku znajdziemy kilka interesujących przepisów na smakołyki z
ogrodu i nie tylko. Dowiemy się tu, w jaki sposób uprawiać takie egzotyczne
rośliny (w ubiegłym roku były cytrusy, aloesy), jakie rośliny wracają do łask (np.
begonie) radzić sobie z nadgryzającymi rośliny owadami, znęcić pszczoły do zapylania,
przygotować posiłek z darów ogrodu. Wejdziemy w świat ziół warzyw i owoców, ale
przede wszystkim ekologii, dbania o swoje otoczenie, dostarczania wielu
gatunków, aby w ogrodzie panowała bioróżnorodność.
Myślę, że jest to książka przydatna dla osób, które zaczynają swoją przygodę z
uprawą ogrodu oraz tych, którym z jakiś powodów ona się nie udaje. Znalazłam tu
wiele ciekawych wskazówek dotyczących uprawy warzyw i owoców, a także kwiatów i
ziół oraz pielęgnacji trawników.
Całość broszurowa, przypominająca poradniki ogrodnicze, ale takie w troszkę
grubszym wydaniu. Do tego każdego roku coraz piękniejsze zdjęcia, coraz więcej
ciekawych treści. Polecam.
Zapraszam na stronę wydawcy
Zapraszam na stronę wydawcy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz