piątek, 12 kwietnia 2024

Nick Eliopulos "Minecraft. Gra golema. Saga Stonesword. Tom 5" il. Chris Hill Alan Batson

Minecraftowych opowieści jest tak wiele, że coraz częściej myślę o uporządkowaniu informacji o nich. Zawsze pisząc o nowościach staram się też przypomnieć, o czym były wcześniejsze tomy serii lub cykli. Prosta gra szybko podbiła serca odbiorców, a to sprawiło, że zainteresowano się nią w kontekście książek, seriali, gadżetów. Fanfiki gry to ciekawe zjawisko. Tworzone przez fanów opowieści równie szybko podbiły serca młodych czytelników jak i gra. Wśród wielu popularnych propozycji znalazły się „Minecraft. Kroniki Woodsword”, „Tryb czytania”, „Frigiel i Fluffy” i pioęknie rozrastający się cykl „Minecraft. Saga Stonesword”. Można by powiedzieć, że wszystkie leżą gdzieś na pograniczu science fiction i fantastyki. Wykreowany świat gry staje się uniwersum uzupełniającym ten realny i wymagającym ratowania go. Misje, tajemnicze wydarzenia i zaskakujące miejsca oraz moby, a także czarna charaktery to elementy łączące te opowieści.
Nick Eliopulos przy współpracy ze studiem Mojang stworzył kolejną sagę „Kroniki ze Stonesword” zabierającą czytelników w świat znanych im bohaterów. Spotykamy tu Morgana, Harper, Po, Jodi oraz Theo, czyli bohaterów znanych z „Kronik z Woodswod”. Każda opowieść jest w pewnym sensie kontynuacją wcześniejszą, ale z drugiej strony poszczególne tomy można czytać bez znajomości wcześniejszych.
W pierwszym tomie „Kronik ze Stonesword” dowiadujemy się, że ktoś, albo coś, zmieniło w kamień Króla Przywoływaczy. Gracze postanawiają rozwiązać tę zagadkę. Do grupy dołącza Theo posiadający sporą wiedzę o Minecrafcie oraz potrafi świetnie kodować. Jego umiejętności mają pomóc w rozwiązaniu zagadki, pokonaniu przeciwieństw.
W drugim tomie zatytułowanym „Moby rządzą” grupka minecraftowych eksploratorów dociera do małej osady u podnóża góry, na której dostrzegają lamę. Postanawiają dotrzeć do zwierzaka. Kiedy są już blisko odkrywają, że nie jest to przyjazny zwierzak. Mob atakuje ich. Jedynym schronieniem jest jaskinia, w której napotykają na kolejne ciekawe rzeczy i zadziwiające zjawiska. Będą musieli zmierzyć się ze zmianami cech zwierząt pod wpływem dziennej mgły. A w realnym świecie stawią czoła wyzwaniom, jakie wiążą się z kandydowaniem na przewodniczącego szkoły.
„Akcja zwierzaki” to trzecie spotkanie z bohaterami. Tym razem przygody toczą się wokół Jodi i jej marzenia o posiadaniu własnego pupila. Dziewczyna przygotowuje prezentację, aby przekonać rodziców, że już jest wystarczająco odpowiedzialna. Przyjaciele i brat wspierają ją w dążeniu do tego celu. Jednym z etapów przekonywania, że jest bardzo odpowiedzialna oraz zaangażowania jest wyprowadzanie zwierząt ludzi mieszkających w okolicy. Jodi będzie musiała stawić czoło wielu niespodziankom oraz odkryje, że będąc opiekunką trzeba być bardzo uważną, przewidującą i ostrożną, a kiedy stanie się nieszczęście to wykorzystać zwyczaje podopiecznych. Temat zwierząt pojawi się też w świecie gry. Tam młodzi przyjaciele będą musieli odkryć, kto i dlaczego więzi zwierzaki.
W „Projekcie pszczoła” szkolna rzeczywistość i uniwersum Minecrafta po raz kolejny pięknie się uzupełniają. Tym razem bohaterzy bliżej poznają pszczoły: dowiedzą się jak wygląda podział obowiązków w ulu, które pszczoły mają żądła, w jaki sposób można ratować te zwierzęta, co im szkodzi. Akcja tomu zaczyna się dość tajemniczo i jest pełna napięcia. Widzimy bohaterów atakowanych przez robiące miód owady. Później dowiemy się jak do tego doszło. Na początku zobaczymy pięcioro bohaterów na szkolnym boisku, a później całą szóstkę w grze. Tym razem szkolną rutynę przerywa niezwykłe wydarzenie, którym jest przywiezienie na trawnik przed biblioteką ula. Później spotkamy się z szóstką bohaterów w grze. Zobaczymy, że przeprowadzka jednej osoby dzięki wirtualnemu kontaktowi nie zakończyła przyjaźni. Przy okazji podglądania biomu istniejącego w Minecrafcie poruszony zostaje temat równowagi w przyrodzie i tego, dlaczego nie wolno ingerować w relacje między zwierzętami. Niestety w czasie oglądania otoczenia, nadgorliwego dbania o niego dochodzi do wypadku. W minecraftowym lesie wybucha pożar. Zagrożone są pszczoły. Jednocześnie z jakiegoś powodu giną też te z ula ustawionego przed biblioteką. Trzeba znaleźć sposób na ocalenie ich.
Szósty tom zatytułowano „Gra Golema”. W szkole z jednej strony mamy rozluźniona atmosferę, ponieważ nie ma lekcji, a z drugiej mamy duże napięcie z powodu rywalizacji. Przygotowania do Dnia Sportu wzbudzają wiele emocji i stawiają sporo wyzwań. W zawodach rywalizować będzie Drużyna Niebieska i Czerwona pod przewodnictwem Pani Minerwy oraz Doktor Culpepper. Zapowiadają się wielkie zmagania. Jakby zwyczajnych emocji nie było dość to startujący z Harper i Theo Morgan będący liderem drużyny ulega kontuzji. Równolegle w świecie Minecrafta bohaterzy dalej realizują misje ocalenia Króla Przywoływaczy, byłego wroga, a teraz sprzymierzeńca, którym stał się po wielkiej metamorfozie. Podążając za motylami dzieciaki odnajdują zagubione części moba. Do odnalezienia pozostała już tylko jedna. Muszą się spieszyć, ponieważ od ich powodzenia zależy wygląd i losy wirtualnego świata
„Kroniki ze Stonesword” z jednej strony są opowieścią o przygodach w grze. Z drugiej opisują zwyczajną codzienność dzieciaków, które lubią pakować się w kłopoty. Każde doświadczenie jednak uczy ich czegoś nowego i pozwala nieco inaczej spojrzeć na wyznaczane przez siebie cele. Ważny jest tu motyw odpowiedzialności, konkurencji, rywalizacji, pracowitości oraz dbania o słabszych, wrażliwości. Autor snuje prostą opowieść dziejącą się na dwóch poziomach: wirtualnym i realnym. Oba mają tu duże znaczenie i są pouczające dla bohaterów.












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz