poniedziałek, 22 kwietnia 2024

Rachel Piercey "Bal dla wielkiego dębu, czyli zamieszanie na polanie" il. Freya Hartas


Jestem zdecydowaną miłośniczką aktywnego czytania, czyli takiego, które angażuje młodych czytelników, zachęca do rozwiązywania zadań, wyszukiwania, ćwiczenia spostrzegawczości, koncentracji oraz wyobraźni. W takich publikacjach bardzo ważna jest równowaga między tekstem a ilustracjami: każdego musi być wystarczająco, czyli dużo szczegółów i nie za długa czytanka, aby młodzi słuchacze i czytelnicy chcieli słuchać, czytać, przeglądać, wyszukiwać. Czytanie wówczas staje się rozrywką, a samo czytanie kojarzy się z zabawą. Tak jest właśnie z książkami z serii „W misiowym lesie” „Co się dzieje w lesie” i „Bal dla wielkiego dębu, czyli zamieszania na polanie” z wierszami Racheli Piercey i ilustracjami Freyii Hartas. Autorki mają też na swoim koncie uroczą opowieść o Wielkanocy i Gwiazdce. Poetka ma w swoim dorobku także utwory dla starszych czytelników. Są wśród nich wiersze analizujące role kobiet, poruszające problemy społeczne, zmuszające do pochylenia się nad dylematami etycznymi. Jest też sporo tekstów rozrywkowych dla młodych odbiorców. Przygody leśnych bohaterów bardzo dobrze wpisują się w dorobek pisarki.

Obie publikacje otwiera spotkanie z misiem, który zachęca do posłuchania. W pierwszej książce zaprasza on czytelników na wycieczkę po lesie. Będzie to niezwykła przygoda, ponieważ z jednej strony poznamy życie zwierząt, prześledzimy zmiany pór roku, a z drugiej nie zabraknie problemów bliskich dzieciom. Najpierw zobaczymy budzącą się do życia przyrodę i będziemy mogli przyjrzeć się oznakom wiosny. Dalej będziemy przyglądać się wiosennym porządkom w zwierzęcych domach. Pojawi się też temat szkoły i różnorodności uczniów, bo jedni mają kolce, inni dzioby lub są puchaci. Każdy jest tu inny, ale to nie przeszkadza we wspólnej nauce i zabawie. Nie zabraknie też tematu odwiedzin i świętowania. Miś uda się do króliczka na urodziny. Jest i olimpiada, w której mogą zmierzyć się wszystkie zwierzęta. I po raz kolejny zobaczymy, że każdy może być dobry w czymś innym i przekonamy się, że nie jest to złe. Poetka zabiera nas do lasu w upalne dni, na lekcje pływania, piknik, na przedstawienie, na którym po raz kolejny przekonamy się, że każda rola jest ważna. Także praca nad kostiumami. Widzimy zabawy w deszczowy dzień, zabawy za sztuką, spędzanie czasu przy ognisku, zimowe zabawy i przygotowywanie się do snu. Na samym końcu lektury zobaczymy, jakie zmiany zachodzą w ciągu kolejnych miesięcy. To tyle na temat wierszy.

W podobnej konwencji napisano „Bal dla wielkiego dębu”. Śledzimy tu dąb w różnych porach roku. Widzimy, że zimą śpi, wiosną się przebudza, latem daje schronienie, jesienią dzieli się owocami, a zimą szykuje się do snu. Rok jest tu czasem przygotowań do świętowania urodzin, które będą obchodzić jesienią, czyli wtedy, gdy żołądź spadł na ziemię. Zamieszanie z balem zaczyna się od tego, że zwierzęta zastanawiają się jak wiele lat potrzebował dąb, aby być tak dużym. Dowiadują się, że rośnie już 500 lat i z tego powodu zamierzają uczcić jego urodziny. Leśni bohaterzy współpracują w czasie przygotowań. Powstają jadłospisy, listy smakołyków, prezenty, ozdoby, występy, a później wszyscy wspólnie się bawią, aby na koniec pożegnać się i zapaść w sen zimowy.

Jeśli chodzi o ilustracje to w obu książkach są w tej samej stylistyce, bardzo podobne i są cudne. Znajdziemy tu bogactwo szczegółów, ciekawe zadania i świetnie połączoną akcję z tym, o czym można przeczytać w utworach. Prosta, piękna kreska i piękne kolory sprawią, że dzieci chętnie sięgną po publikacje i podejmą wyzwania i dzięki temu będą mogły rozwijać takie umiejętności jak spostrzegawczość, umiejętność liczenia na podstawowym poziomie, znajomość kolorów i kształtów, a także popracować nad koncentracją oraz mową, bo w czasie zabawy warto prosić pociechę o wymawianie wyrazów. A te mają naprawdę różny stopień trudności: od misia po nietoperza. Do tego owi bohaterzy muszą być znalezieni w czasie wykonywania określonych czynności. Obrazki zostały opracowane z uwzględnieniem możliwości percepcyjnych kilkulatka, ale z naciskiem na przedszkolaków. Oczywiście wcześniej też możemy po publikację sięgnąć. Wtedy praca z książką będzie wyglądała nieco inaczej. Zamiast prosić dziecko o pokazanie konkretnych rzeczy to my będziemy po kolei czytać i pokazywać. Można później spędzić więcej czasu nad jedną stroną i przyjrzeć się każdemu bohaterowi, powiedzieć dziecku, co to za zwierzę i co robi. Dopiero, później można przejść do proszenia pociechy o wskazywanie zwierząt, później pokazywanie, które konkretnie robi określoną rzecz.

Jest to seria dla przedszkolaków, więc i poziom zadań właśnie dostosowany dla takich młodych czytelników. Mamy tu niedługie opowieści. Każda podwójna strona to wycinek z życia bohaterów. Do tego na każdej znajdziemy szereg zadań. Każda publikacja staje się pretekstem do zabrania dzieci w świat ukochanych bohaterów i uczestniczenia w ich przygodzie przez wyszukiwanie ich. Słuchanie i czytanie (średniej wielkości czcionka będzie świetną zachętą dla uczniów nauczania początkowego) opowieści pomoże również popracować nad słuchaniem lub czytaniem ze zrozumieniem. Warto zadać dzieciom pytanie sprawdzające, czy uważnie słuchały.

Jak już wspomniałam publikacje nęcą pięknymi, bogatymi w szczegóły ilustracjami, które dzieci chętnie będą oglądać, wyszukiwać różne elementy. Młodzi czytelnicy odkryją, że za każdym razem mogą na ilustracji dostrzec coś nowego. Warto zachęcić pociechę do tego by na podstawie tego, co widzi opowiedziała, co przeżywają bohaterzy, czym się zajmują. Bardzo dobrze zszyte strony oprawiono w solidną, kartonową okładkę, dzięki czemu książka jest estetyczna i trwała.
Zapraszam na stronę wydawcy








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz