Wyjazd poza Polskę za pracą kojarzy nam się z nowymi możliwościami, większą szansą na dobry zarobek, trampoliną pozwalającą odbić się od dna. Zapominamy o tym, jakim wyzwaniem może być emigracja zarobkowa, jak wielu oszustów można trafić na swojej drodze, jak dużo niebezpieczeństw nas czeka oraz z jak fatalne warunki mieszkaniowe będą naszą codziennością. Problem emigracji w swojej książce „Białe kwiaty czarnego bzu: porusza Beata Znojkowa.
Na początku książki poznajemy historię trzech kobiet. Obserwując ich codzienność
dowiemy się, co zmotywowało je do wyjazdu, w jaki sposób trafiły na propozycję
pracy w Wiedniu oraz śledzimy przebieg podróży. Każda z bohaterek jest w innym
wieku, z innego środowiska, dla każdej wyjazd to szansa. Mamy tu ofiarę
przemocy i alkoholizmu, która po uporządkowaniu spraw w sądzie postanawia
zawalczyć o lepsze jutro dla dzieci, mamy kobietę wykształconą, dla której
wyjazd ma być odskocznią i możliwością łatwego zarobienia większej sumy
pieniędzy oraz jest młoda matka i mężatka, która czuje się uwięziona w
przypisanej jej roli. Każda z bohaterek musiała wyrzec się swoich zainteresowań
w imię ambicji męża lub z powodu jego uzależnienia. Wyjazd może dać im szansę
na uwolnienie się od codzienności, przemeblowaniu ról społecznych oraz
możliwość otarcia się o zainteresowania, a czasami zdobycia zawodu. Każda ma
określoną wizję swojej pracy, oczekiwania, które bardzo szybko rozwiewa
zderzenie z brutalną rzeczywistością pełną oszustów, pomówień, pracy mijającej
się z kwalifikacjami, przepełnionymi mieszkaniami, w których każdy metr podłogi
jest wykorzystany. Śledzimy tu zagmatwane losy kobiet, których przypadek
krzyżuje drogi i trafiają do jednego pokoju. Widzimy ich wzajemny stosunek do siebie,
zabiegi wokół próby przetrwania oraz stajemy się świadkami szukania
alternatywnych dróg. Obserwujemy też życie Polonii podzielonej na różnorodne
klasy, wśród których robotnice sezonowe znajdują się na samym dnie hierarchii.
„Białe kwiaty czarnego bzu” całkowicie mnie pochłonęły. Beata Znojkowa
stworzyła świetną historię emigrujących kobiet i wplotła w nie wiele problemów
społecznych. Na plan pierwszy wysuwa się przemoc fizyczna, psychiczna i
ekonomiczna w domu alkoholika. Zobaczymy szybko dorastające dzieci, które
wspierają matkę w uwalnianiu się od męża sprzedającego wszystkie domowe
sprzęty. Inną motywuje możliwość otarcia się o luksus, eleganckie stroje, a trzecia
wyjeżdża pod pretekstem zarobienia pieniędzy na dom i możliwość uwolnienia się
od życia na garnuszku teściów. Każda w pewien sposób jest ambitna, ale
zderzenie z brutalną rzeczywistością popycha do obrania zaskakujących dróg.
Pojawia się tu też problem wyłudzania pieniędzy, oszukiwania, życia w złych
warunkach, nielegalnej imigracji. Wszystko w klimacie lat 80. XX wieku, kiedy rajstopy
były luksusem, a paczka kawy najlepszym prezentem. Beata Znojkowa przenosi nas w
czasie i przestrzeni, pokazuje jak ludzie radzili sobie bez telefonów komórkowych
i mediów społecznościowych. W tle nie zabraknie ludzi starszych, chorych,
mieszanki kulturowej wśród osób pracujących na najniższych stanowiskach oraz
zależności od całkowicie obcych osób. Do tego pisarka podsuwa nam klimat miasta,
w którym za pięknymi elewacjami kryją się rudery pełne ludzi przyjeżdżający tu
w poszukiwaniu lepszego jutra, a znajdujący całe mnóstwo wyzwań.
Beata Znojkowa podsuwa czytelnikom wciągającą i poruszającą historię kobiet
mierzących się z wyzwaniami oraz dystansujących do swojej codzienności. To w
Wiedniu w obliczu trudności mogą poszukiwać siebie i wyznaczać sobie cele oraz
dojrzeć do realizowania własnych planów. Próba podążania za społecznymi
oczekiwaniami, nadmierne zaufanie zawsze kończy się tu źle. Emigracja staje się
tu prawdziwą szkołą życia. Co przyniesie bohaterkom ta nauka?
„Białe kwiaty czarnego bzu” Beaty Znojkowej polecam osobom lubiącym książki
obyczajowe oraz sięgających po powieści historyczne. Tu przeniesienie się do
lat 80. XX wieku jest pewnego rodzaju podróżom w czasie i przybliżeniem realiów
w jakich czterdzieści lat temu żyli ludzie.
Zapraszam na stronę wydawcy
Zapraszam na stronę wydawcy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz