środa, 25 września 2024

Gra "Fruit Cup"


W naszej kolekcji gier bardzo brakowało mi takiej, która pozwoliłaby na lepsze ćwiczenie motoryki małej i dużej, logicznego myślenia oraz spostrzegawczości i doczekałam się. „Fruit Cup” autorstwa Luca Belliniego (znany z „Fun Farm”), Luca Borsa, Stefano Negro z ilustracjkami  Sary Giorii. Tytuł można tłumaczyć jako „Kubek owoców” i one właśnie będą miały kluczową rolę w rozgrywkach o puchar mistrza sałatek owocowych. Pudełko rozmiarami i zawartością zdecydowanie przyciąga dziecięcą uwagę. Moja córka właśnie przez rysunki zwierząt i gabaryty była nią bardzo zainteresowana. Zawartość też nas miło zaskoczyła. Mamy tam kubeczki, łyżeczki, plansze owoców, cyferki, drewniane kształtki owoców, których wykorzystanie w grze może sprawić, że będą miło się dzieciom kojarzyły. Zwłaszcza, że kolorystyka jest bardzo ładna, a wszystkie elementy solidne i estetyczne, przywodzące na myśl imprezę w tropikach. I taki jest klimat rozgrywek. „Friut Cup” to taka gra pokazująca, że jedzenie owoców może być ciekawe, a przygotowanie sałatek będzie świetną zabawą. Można ją potraktować jako oswajanie z próbowaniem nowych smaków. Tu bardzo delikatnie i w formie zabawy. Bez wrażeń sensorycznych, które mogą być dla niektórych osób uciążliwe. Od pozytywnego skojarzenia do namówienia do próbowania już krótka droga. Ale to nie jedyna zaleta tej gry. Mamy tu dużo mieszania łyżeczką w kubku, wyjmowania elementów, umiejętności dostrzegania podobieństw między kształtami i kolorami na karcie, a tymi owocowymi.

W kartonie znajdziemy: 6 kolorowych kubeczków, 6 łyżeczek, 6 zestawów owoców,6 dużych plansz graczy, 60 żetonów punktów, 6 kafli stolików, 18 kart zadań łatwych, 42 karty zadań trudnych, czyli mamy tu też różnicowania zadań w zależności od umiejętności gracza, a to jest dla nas ważne, żeby pomoce rosły razem z dzieckiem. W łatwiejszym poziomie jasno wynika jakie owoce mają znaleźć się w kubku, a w trudniejszym trzeba troszkę pogłówkować. Młodsze dzieci mogą korzystać tu z kart odpowiedzi, aby trenować umiejętności motoryczne, koncentrację i spostrzegawczość.
Rozgrywka polega na wyjmowaniu z kubeczka kawałków owoców niepasujących do przepisu małpiego króla na najlepszą sałatkę. Każda karta zawiera inny „przepis” na to, co powinno znaleźć się w kubku na końcu rozgrywki. W grę wchodzą też pomyłki. Wówczas należy wrzucić do kubka wszystkie wyjęte elementy i od nowa zacząć wyjmowanie ich łyżeczką. Gotowe sałatki ustawiamy na płytkach od lewej. W czasie sprawdzania ich zawartości (zgodności z kartą) w przypadku pomyłki będą przesuwane na koniec kolejki.
Ciekawe jest tu punktowanie, ponieważ są to żetony na owocach, a sama czynność może kojarzyć się z wyjmowaniem pestek. Punkty można zdobyć w bardzo różnorodny sposób: przez bycie najszybszym, ale też wygrać mogą ci słabsi gracze, ponieważ w przypadku pomyłek wcześniejszych graczy ich kubki lądują na końcu kolejki, a na prowadzenie wysuwa się ten ostatni już nie sprawdzany.
Fruit Cup to emocjonująca gra logiczna, która wymaga od graczy refleksu, koncentracji oraz sprawnego posługiwania się łyżeczką. Można ją wykorzystać też w terapii. Zadanie wówczas może ograniczać się do usuwania kolejnych elementów z kubeczka łyżeczką. To pomoże w ćwiczeniu motoryki i koncentracji.
Zapraszam na stronę wydawcy











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz