sobota, 18 września 2021

Oliver Sacks "Wszystko na swoim miejscu"


Każdy z nas chce, aby w jakimkolwiek momencie swego życia móc powiedzieć, że wszystko jest na swoim miejscu. Właśnie o takim nastawieniu i doświadczeniach jest książka Olivera Sacksa, w której z jednej strony oprowadza nas po swoim życiu, z drugiej po doświadczeniach zawodowych, z trzeciej przemyśleniach i obserwacjach przyrody. Autor esejów był profesorem neurologii na Uniwersytecie Columbia. Przez całe życie fascynował go świat z naciskiem na umysł. W swoich publikacjach wprowadza w zadziwiające labirynty ludzkiego mózgu. Własne doświadczenia przełożył na poszukiwania naukowe i w poszczególnych publikacjach zabiera w świat poszukiwań.
„Wszystko na swoim miejscu” to książka podsumowująca doświadczenia z całego życia. Jest jedną z ostatnich publikacji, które napisał pod koniec życia. Mamy tu bardzo szerokie i różnorodne spojrzenie na różne wydarzenia, śmieszne anegdoty pozwalające zdystansować się do trudów rodzicielstwa, ale też i zachęcające do pracy, dokształcania się, wędrówek po zadziwiającym świecie nauki, niezwykłych przypadkach, zadziwiającemu sposobowi działania naszych organizmów. Sacks zabiera nas w świat swoich emocji, fascynacji, doświadczeń rozwijania poszczególnych umiejętności, pierwszych obserwacji naukowych, ale też w obszar problemów zawodowych, doświadczaniu kontaktu z przyrodą, patrzeniu na człowieka jak na element większej układanki. Zabierając nas w podróż po własnych doświadczeniach, pisząc nietypową autobiografię przemyca sporą dawkę wiedzy, ciekawostek, opisów zderzenia ze specjalistami także z własnej dziedziny. Widzimy wizerunek lekarza otwartego na człowieka i krytycznie patrzącego na swoją grupę zawodową pacjenta, który poszukuje przyczyn innego działania swojego mózgu. Jego publikacje zwykle krążą wokół jego własnych doświadczeń. Mamy książki o migrenie, halucynacjach, różnorodnych sposobach doświadczania bodźców zewnętrznych, sposobów, w jaki mózg radzi sobie z otoczeniem oraz jak determinuje nas chemia tego organu, w jaki sposób kształtowane są nasze myśli. Podobnie jest właśnie w książce, która do polskiego czytelnika trafiła dzięki Wydawnictwu Zysk i s-ka.
Zwykle jestem niesamowicie sceptyczna do książek, na których okładkach widnieje informacja „Światowy bestseller”. Tym razem sięgnęłam właśnie ze względu na autora. I po raz kolejny się nie zawiodłam, bo jego opowieści z życia to z jednej strony piękna podróż do przeszłości, a z drugiej niesamowicie duża dawka wiedzy. I to wiedzy nie byle jakiej, bo właśnie o nas, tym, co może nas determinować, w jaki sposób mózg może wywrócić nasze życie do góry nogami. Wchodzimy w labirynty chorób neurologicznych, zadziwiających doświadczeń, uświadamiania, że empiryzm może nas zawodzić, a przywrócenie do normalnego funkcjonowania uśmiercić. Całość podzielona jest na trzy części. W pierwszej poznajemy dzieciństwo, młodość, świat, w którym autor dorastał, spojrzenia na jego liczne i często bardzo niebezpieczne zainteresowania, w drugiej skupia się na chorobach układu nerwowego z naciskiem na mózg, osobistych doświadczeniach, ciekawych przypadkach u pacjentów. Ostatnia zabiera nas w świat naukowych ciekawostek, tego jak otoczenie wpływa na nasze funkcjonowanie, obserwacji zmian zachodzących w naturze. W każdej opowieści dostrzeżemy dziecięcą fascynację światem, otwartość, chęć lepszego poznania i zrozumienia otoczenia. Poważny profesor z wielkim dorobkiem i bagażem doświadczeń otwarcie pisze nie tylko o ułomnościach własnego umysłu, ale i wyzwaniach jakie ciągle stoją przed nauką.
Sacks w swój świat wprowadza nas stopniowo. Oswaja z różnymi fascynacjami, sposobami funkcjonowania ciała, rozwijania osobowości dziecka, podsycania zainteresowań, dawania przestrzeni do rozwoju, nawiązywaniu znajomości w oparciu o podobne zainteresowania. Zobaczymy zadziwiającą ścieżkę edukacji, podążanie drogą własnych predyspozycji, prostowanie ścieżki narzucanej przez innych (determinacji społecznej) by przejść do spraw bardzo poważnych i ciągle niezrozumiałych, wejść do świata funkcjonowania mózgu, problemów pacjentów. Odkryjemy jak pozornie błahe rzeczy mogą nas zmieniać, wpływać na sposób tego, w jaki sposób funkcjonujemy, jakie mamy zdolności intelektualne. Zrozumiemy, że mózg bardziej niż inne organy zależy od tego, co jemy i w jakich ilościach. I nie będzie to spojrzenie osoby, która próbuje nam wepchnąć suplementację tylko specjalisty, który pokaże, że niektóre objawy chorób wcale nie muszą świadczyć o tym, że jesteśmy chorzy, a zadaniem lekarza jest zrobienie solidnego wywiadu z pacjentem, aby mógł znaleźć przyczynę i pomóc pacjentowi. Wchodzimy w świat bolączek pośpiechu w medycynie, pobieżnego diagnozowania.
„Wszystko na swoim miejscu” to publikacja pokazująca nam, że wszystko, co dzieje się w naszym życiu jest na swoim miejscu, zależy od innych elementów. Ludzki los jest tu pokazana jako składowa różnych elementów: od determinacji społecznej (kulturowej) po dietę i klimat. Większość opowieści kończy się tu źle, ale są po to, aby wskazać nam drogę, byśmy wyciągnęli wnioski, oswoili się z niepełnosprawnością wynikającą ze źle działającego układu nerwowego. Dużo miejsca poświęcono tu starości i dochodzeniu, ale to nie znaczy, że nie ma tematów ważnych i dotyczących także osoby młodsze. Sacks przybliża nam świat depresji, autyzmu, halucynacji, hibernacji, manii, euforii, szaleństwa, zaburzeń snu, a nawet tak banalnych rzeczy jak czkawka. Uświadamia nas, że choroby neurologiczne dotyczą każdego z nas, bo każdy z nas dla siebie samego jest puszką Pandory, która nie wiadomo, kiedy się otworzy, a jak już to się stanie będziemy dużym wyzwaniem do otoczenia. Pokazuje, że czasami pomoc potrafi zabić.
Oliver Sacks to postać, która może wiele nas nauczyć, zachęcić do aktywności, samoobserwacji. Zmarły w 2015 roku naukowiec do końca swoich dni był aktywny, otwarty, zaangażowany i zafascynowany nauką. Jego publikacja napisana jest z perspektywy specjalisty i pacjenta. Właśnie to drugie doświadczenie stało się punktem wyjścia do tego, aby opisać, w jaki sposób należy podejść do chorych, jak przeprowadzać z nimi i ich bliskimi wywiad, jak traktować, aby widzieć w nich ludzi, a nie przypadki. Autor uczy nas delikatności, wyrozumiałości, ale też uświadamia, że czasami potrzebna jest stanowczość, aby pomóc choremu.
„W efekcie zespół Tourette’a nigdy nie ogranicza się tylko do dotkniętej im osoby, lecz obejmuje też innych oraz ich reakcje, a ci zewnętrzni obserwatorzy wywierają nacisk – niekiedy niechętny, a niekiedy wręcz gwałtowny – na tourettyków. Tak więc choroby tej nie można rozpatrywać w izolacji, jako zespołu ograniczonego tylko do jednej osoby, albowiem ma on społeczne konsekwencje, które również trzeba uwzględnić. Gdy zaś tak zrobimy, wtedy mamy do czynienia ze skomplikowanym systemem negocjacji pomiędzy chorym a otaczającym go światem. Negocjacji, które czasami przybierają postać miłą i zabawną, ale niekiedy wiążą się z nimi konflikt, ból i złość”.
Oliver Sacks zabiera swoich czytelników nie tylko w obszar chorób neurologicznych, sposobów funkcjonowania osób dotkniętymi odmiennym funkcjonowaniem mózgu i układu nerwowego, ale także pokazuje konsekwencje społeczne, przyczyny nasilania określonych zachowań, izolacji społecznej, przemocy kulturowej. Świetna książka uświadamiająca wiele problemów chorych, ich bliskich i tego jak postawa otoczenia może pomóc w codzienności. Świetna i bardzo pouczająca publikacja. Zdecydowanie polecam.
Zapraszam na stronę wydawcy











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz