niedziela, 2 lutego 2014

SOFIŚCI


Platon w Prawach negatywnie ocenia sofistów. Krytyka dotyczy układania praw dla nowej kolonii na Krecie. Rozmówcy porównują prawa Kreteńczyków , Spartan i Ateńczyków oraz snują wizję ustroju idealnego. Zdaniem Kreteńczyków człowiek ustala, co jest dobre i sprawiedliwe, a nie natura. W prawodawstwie spartańskim sprawiedliwym jest ten, kto wykorzystuje swoją fizyczną siłę, a w ateńskich władza należy do wszystkich (Ateńczyk nie ma nad sobą władzy).
Sofiści jako pierwsi zwracali uwagę w swojej koncepcji człowieka na byt społeczny człowieka. W myśleniu przedfilozoficznym (przed Talesem z Miletu) człowiek jest nieistotny. U Homera nieustannie poszukuje istnienia bóstwa, a swoje działania argumentuje ich wolą. człowiek w tej wizji jest całkowicie zdeterminowany przez bogów i ich prawa. Wszelkie działania ludzkie mają pozaludzką przyczynę. Od zwierząt odróżnia go jedynie świadomość podległości decyzjom bogów, których prawa są wieczne i niezmienne. Prawo to wyznacza z góry los człowieka.
U Hezjoda zawarty jest problem natury wszechrzeczy. Pojawia się pytanie o początek świata, zasady i prawa nim rządzące. Teogonia przedstawia związki przyczynowe wyprowadzające świat z Chaosu. Powstaje ład (Kosmos). W Pracach i dniach miejsce człowieka analizowane jest miejsce człowieka w rzeczywistości. Pojawia się konflikt między nakazami prawa boskiego a działaniem człowieka. Hezjod próbuje ustalić przyczyn konfliktów. Postulat kodyfikacji praw, ponieważ nie było jednej interpretacji praw boskich. Poeta wysuwa propozycję spisania praw i podporządkowania się im bez odwoływanie się do praw boskich, których nie trzeba spisywać. Własne doświadczenia (kilkakrotnie musiał dzielić się majątkiem z rozrzutnym i leniwym bratem)  sprawiają, że jest on zwolennikiem normalizacji stosunków międzyludzkich.
Solon natomiast przekonuje, że światem rządzi prawo boskie, a państwo powstało z woli boga, przez to obowiązki obywatela wynikają z prawa boskiego wyznaczonego przez Dike. Naruszanie tych praw bez boskiej ingerencji ma negatywne konsekwencje. Byt społeczny podlega swoim wewnętrznym prawom.
Pierwsi filozofowie (Tales, Anaksymander, Anaksymenes)  interesują się otoczeniem. Inicjują badania nad naturą rzeczywistości, jej początkiem i zasadą. Jako pierwsi wyeliminowali z całokształtu rzeczywistości siły wyższe , jako czynnika rządzącego tą rzeczywistością. Wszechświat podlega wewnętrznym prawom natury, a nie bóstwom.
U pitagorejczyków punktem wyjścia staje się milezyjska koncepcja natury i jej prawa. Państwo (polis) to naturalna część kosmosu i podlega mu jako całości. Człowiek poza aspektem biologicznym zyskuje aspekt rozumny, społeczny. Człowiek u pitagorejczyków jest bytem będącym częściom kosmosu, wspólnoty (państwa), bytem rozumnym. Człowiek rozumie, że ład kosmiczny powinien być modelem dla wspólnoty. Państwo jest częściom kosmosu. a człowiek częściom państwa, więc podlega on kosmosowi na zasadzie relacji części do całości. Norma rządząca wszechświatem utożsamiona jest tu z normą rządzącą państwem, a przez to odpowiedzi na pytanie jakie ma być państwo i prawo należy szukać w strukturze kosmosu.
Podsumowując: państwo u pitagorejczyków jest tworem natury, dlatego prawo państwowe ma być tłumaczeniem prawa natury na język ludzki.
Hezjod -> związek prawa z prawem natury:
 Wszystkie prawa ludzkie są podporządkowane jednemu prawu boskiemu. Prawa (w rzeczywistym świecie) tworzone są na zasadzie umowy przez tłum, a nie przez odpowiednio rozumujących ludzi (kontynuacja w XX wieku u Ortegi). Prawa umowne kontra naturalne, ponieważ człowiek żyje wśród ustanowionych przez siebie praw a nie wśród praw boskich.
Archelaos pierwszy przyniósł do Aten koncepcje jońskich filozofów przyrody. W swoich myślach daje wyraz uznania dla odrębności bytu społecznego. Archelaos przyznaje rzeczywistości społecznej i wszystkim związanym z nią zjawiskom status odrębnego bytu. Jest przekonany, że prawa są umowne, a nie boskie czy z natury.
Sofiści podsumowujący wielowiekowe obserwacje stwierdzają, że człowiek nie potrzebuje nad sobą żadnej władzy (ani boskiej, ani natury). U Protagorasa człowiek jest postrzegany jakom miara wszechrzeczy. W tym ujęciu państwo i prawa nie są tworem natury czy bogów, ale ludzi, dlatego mogą podlegać zmianom. Tworami ludzi są też takie pojęcia jak: dobro, piękno, sprawiedliwość i religia. Miejsce człowieka w społeczeństwie nie jest ustalone odgórnie tylko zależy od niego samego. Jednostka sama może kształtować swoją naturę przez ćwiczenia i naukę. Sofiści w swojej filozofii odchodzą od kosmosu, by zająć się człowiekiem.
Sofiści młodzi (Protagoras i Gorgiasz)
W czasach pierwszych sofistów obok siebie istniały dwa podejścia do tematu natury. Dla Heraklita wszechświat był ciągłym procesem powstawania i ginięcia, a u Parmenidesa natura jest bytem stałym, wiecznym i niezmiennym. Protagoras w swojej koncepcji przejął wersję Heraklita, a Gorgiasz eleatów (Parmenidesa). Protagoras stwierdził, że rzeczywistość jest taka jaka się wydaje człowiekowi, dlatego człowiek jest miarą wszechrzeczy. Nie można poznać tego, co względne i absolutne. Mówił "O bogach nie mogę stwierdzić ani, że istnieją, ani że nie istnieją". Natomiast Gorgiasz dowodził niepoznawalności, bytu nawet gdyby istniał.
Sofiści młodzi stwierdzają, że nie istnieje prawda absolutna, obiektywna, nie można uzyskać wiedzy pewnej o postrzeganym świecie, nie mówiąc o tym, co jest poza postrzeżeniem zmysłowym. Poczuli konieczność zmiany przedmiotu badań dawnej filozofii, nie szukanie wiedzy o naturze wszechrzeczy, a człowiek zostaje wyrwany z mocy prawa natury. Ludzie sami kształtują formy swego bytu społecznego w niepisanych aktach umowy społecznej. Zdaniem Parmenidesa język ma charakter umowny i zawiera określenie zjawisk i rzeczy nieistniejących (np. powstawanie, zanikanie, ruch, zmiana). Tak ludzie dają wyraz swojej niewiedzy (podobne postrzeganie języka u Anaksagorasa i Empedoklesa.
Zjawiska "z umowy" są konieczne i prawidłowe. Istniejące stosunki społeczne są wynikiem umowy (akceptacja zjawisk). Pierwsze pokolenie sofistów jest zwolennikami demokracji (Gorgiasz, Protagoras, Prodikos). Sofiści zapoczątkowali w filozofii problem stosunku między bytem naturalnym a bytem społecznym.
Drugi etap sofistyki
Sofiści zaczęli dostrzegać, że umowa społeczna kształtuje rzeczywistość społeczną zawsze na korzyść jakiejś grupy. Negują zjawiska z umowy. Umowa kształtuje tu stosunki społeczne, ale nie jest stanem koniecznym i prawidłowym. W ich filozofii widoczny jest powrót do koncepcji wiecznego i niezmiennego prawa natury (nie do koncepcji archaicznej). Prawa natury są tu postrzegane jako prawa równości lub praw silniejszego w zależności, co dany sofista poddawał krytyce. Do zwolenników równości należą: Hippiasz, Antyfont, Alkidamas, Lykofron. Do zwolenników praw silniejszego należeli: Trazymach, Kallikles, Kritiasz. Sofiści próbowali znieść sprzeczność między umową społeczną a prawem natury (to, co kształtuje umowa jest zgodne z prawem natury).
PIERWSZY ETAP SOFISTYKI
PROTAGORAS jest najstarszym sofistą, znawca prawa i polityki, przyjaźniący się z Peryklesem. Oskarżony o bezbożność opuścił Ateny i zginął w katastrofie okrętu. Protagoras jest autorem Sztuki erystycznej (podręcznik prowadzenia dysput i przekonywania), w której przekonuje, że o każdej rzeczy istnieją dwa sądy wzajemnie przeciwstawne oraz uczy jak pogląd słabszy uczynić silniejszym. Jeden z uczniów oskarżył go o brak przekazania umiejętności. We własnej obronie powiedział: "Jeżeli ja wygram ten proces to będzie mi się należała zapłata z tej racji, że będzie mi się należała zapłata z tej racji, że wygrałem, a jeśli ty zaś wygrasz to również będzie mi się należała, ponieważ ty wygrasz sprawę".
Społeczeństwo i państwo w filozofii Protagorasa nie jest odwieczne, ale powstaje na pewnym etapie rozwoju człowieka i powstało przez dążenie ludzi do zaspokojenia swoich podstawowych potrzeb. Państwo może powstać dopiero, kiedy jednostki dokonują niepisanego aktu umowy społecznej, polegającej na zmianie swojej natury, czyli wyrzeczenie się chęci wyrządzania sobie krzywdy. Powstaje wówczas przekonanie, że nie przestrzegających norm należy karać. Demokracja przez ustalanie praw przez ludzi, dlatego jest prawidłowym systemem, w którym ważna jest równość.  W interesie jednostki leży przestrzeganie i podporządkowanie się regułom życia społecznego. Dzielnością polityczną są rozsądek i sprawiedliwość, których można się nauczyć. Wychowanie odgrywa bardzo ważną rolę w kształtowaniu dzielności obywatelskiej. Kara przestaje być postrzegana, jako zemsta. Staje się ona środkiem wychowawczym. Każdy człowiek ma predyspozycje do nabycia dzielności obywatelskiej. Umiejętność przestrzegania praw nie zależy od wstydliwości i poczucia prawa. Istnienie państwa zależy od posiadania cnoty dzielności przez obywateli. Dzielnością obywatelską jest sprawiedliwość, rozsądek, panowanie nad sobą i pobożność.
Zdaniem Protagorasa jedynym nie ma transcendentnego źródła wiedzy (postrzeganie obiektywne). Człowiek poznaje przez zmysły (postrzeganie subiektywne). Każde postrzeganie jest prawdziwe (każdy sąd jest subiektywnie prawdziwy). "Poznanie wspólne" przekazywane jest za pomocą języka. O akceptacji społecznej decyduje umowa (nomos), która w różnych państwach jest różna.
Protegoras stwierdził, że sofista słowami zmienia stany; jest lekarzem dusz, dlatego dla niego głównym elementem badań jest człowiek. Sofista daje człowiekowi narzędzie przekonywanie, uczy posługiwania się słowem, złe mniemania zamienia na lepsze. Protagoras zauważa, że człowiek naturalny różni się od obywatela intelektem ukształtowanym w celu politycznym. Sofista kształtuje "siły duchowe" człowieka kształtowania jest wiedza. Człowiek dla dobra państwa może i powinien kształtować swą dzielność polityczną. Koncepcja człowieka skupia się na jego bycie rozumnym i społecznym, a nie na aspekcie przyrodniczym. W koncepcji Protagorasa zawarte zostało racjonalne uzasadnienie podstawy demokratycznej struktury państwa (równość obywateli)..
GORGIASZ jest mędrcem, retorem, politykiem, dzięki któremu Sycylia uzyskała wsparcie Aten w walce z Syrakuzami. Prezentował nowy rodzaj wymowy (do tej pory jedynie mowy sadowe) przez częste wygłaszanie i pisanie mów popisowych. Uczniem Gorgiasza był Kritiasz.
Etapy rozwoju myśli Gorgiasza:
I - zajmowanie się filozofią przyrody (wpływem Empedoklesa);
II - O niebycie albo o naturze - sceptycyzm ontologiczny i teoriopoznawczy; zaprzeczenie wszelkich możliwości poznania;
III - okres odejścia od filozofii i poświęcenie się retoryce; wprowadzenie nowego rodzaju mowy (mowy popisowe): Pochwała Heleny, Obrona Palamedesa. Czy rzeczywiście odszedł od filozofii? Uprawiana przez niego retoryka to nie tylko kunszt stylistyczny, wymagała podstaw filozoficznych, więc nie można mówić o zerwaniu z filozofią, lecz o dojrzałości filozoficznej.
Gorgiasz uważał się za nauczyciela dzielności i sztuki przekonywania (wolność i panowanie). Umiejętność przekonywania można nabyć dzięki sztuce wymowy. Sztuki tej należy używać tylko w słusznej sprawie. Sztuka wymowy nie może służyć własnym interesom jednostki. Sam mówca musi być człowiekiem sprawiedliwym (wiedzieć, co dobre, a co złe).
O niebycie albo o naturze :
1) nic nie istnieje;
2) gdyby coś istniało byłoby niepoznawalne;
3) gdyby nawet cos istniało i byłoby poznawalne, nie mogłoby być przekazywane i wyjaśniane innym.
Zdaniem Gorgiasza nie istnieje prawda obiektywna, ponieważ nie ma żadnego kryterium prawdy. Każdy sąd jest fałszywy, dlatego nie ma prawdy. Istnieją tylko mniemania formułowane przez potęgę słowa.
Pochwała Helleny jest typową mową popisową, zabawą retoryczną.
Gorgiasz w swoich dziełach udowadnia, że ludzie nie dążą do prawdy i wystarczają im mniemania (sceptycyzm). Przedmiotem poznania mogą być tylko mowy postrzegalne.  Dowodzi mocy słowa (słowa jak lek: jedne mają dobry wpływ a inne zły). Umiejętność posługiwania się słowem jest bardzo niebezpiecznym narzędziem w rękach niepowołanych, w rękach człowieka, który nie wie, co jest dobre a co złe. Mniemanie =doksa. Mniemanie to nie wiedza o rzeczywistości. U Parmenidesaa mniemanie to wynik poznania zmysłowego (postrzeżenia), a wiedza to efekt poznania rozumianego. U Gorgiasza mniemania kształtuje potęga słowa, a wiedza to wynik spostrzeżeń, których przedmiotem jest rzeczywistość postrzegalna. Istnieją obiektywne jakości rzeczy istniejących. Słowo może poprzez kształtowanie mniemań oddziaływać tylko na ludzi nie posiadających wiedzy. Słowo nie przekazuje wiedzy o tym, co poza nami (w obiektywnej rzeczywistości), ale to, co poza nami rodzi słowo.
Obrona Palamedesa
Palamedes ostrzega sędziów przed uleganiem mniemaniom (ewolucja myśli od negacji możliwości wszelkiego poznania do określonej koncepcji wiedzy). Przedmiotem wiedzy jest obiektywnie istniejąca rzeczywistość postrzegalna: rzeczy, fakty i zjawiska przysługujące obiektywnie jakości (wiedzę zdobywa się przez poznanie bezpośrednie). Trzeba dążyć do prawdy obiektywnej poprzez zdobywanie wiedzy drogą doświadczenia. Wiedza jest tu niezbędnym warunkiem właściwego postępowania. Podstawą cnoty dzielności jest wiedza o tym, co właściwe. Postrzeganie odznaczającego się dzielnością człowieka jest zespołem działań określających okoliczności i sytuacje.
-kairos - (bożek szczęśliwego zbiegu okoliczności) - nakaz chwili determinujący określone postępowanie człowieka;
-arete -rozum (podejmowanie właściwych decyzji) i siła (realizacja tych decyzji); to co właściwe w określonym momencie.
Gorgiasz nie uznawał jednego wzorca dzielności (ma ona wiele rodzajów) Wszystkie dzielności mają jedną cechę: "bycie zdolnym do rządzenia ludźmi". O dzielności człowieka decyduje rozum (pozwala uczynić jej podstawy).
Nauczanie retoryki   u Gorgiasza to kształtowanie w ludziach takiego poziomu intelektualno-etycznego, który pozwoliłby każdemu określić, co właściwe w danej sytuacji. Silniejszy to taki, który posiada większą moc przekonywanie, czego podstawą jest umiejętność decydowania, co jest właściwe w każdej sytuacji. takie cechy powinien posiadać polityk, by rządzić ludźmi. Ponieważ wszyscy są sobie równi, dlatego każdy ma szanse na stanie się silniejszym. Przedmiotem zainteresowania Gorgiasza był człowiek jako byt społeczny. Odrzucił koncepcję wiecznego i zmiennego prawa natury, które determinowały życie człowieka w jego społecznym.
Dwie Sfery bytu człowieka:
-przyrodnicza -podlega prawom natury, popędom;
-społeczna (ograniczanie popędów, ogranicza na rzecz instytucji państwa.
PRODIKOS
W Dialogach Platona Sokrates mówi o nim jako o swoim nauczycielu. W dziełach można znaleźć wzmianki o tym, że został skazany za deprawowanie  młodzieży i zginął jak Sokrates. Sofista dla Prodikosa to filozof i polityk. Jego głównym problemem badawczym było miejsce człowieka w rzeczywistości przyrodniczej i społecznej. Badał wszystkie aspekty życia człowieka dla znalezienia dodatkowych racjonalnych uzasadnień koncepcji umowy społecznej.  Człowiek stanowi część natury (przyrodniczy aspekt życia) , dlatego genezę zjawisk społecznych przez pryzmat natury człowieka.
Pory - próba przedstawienia genezy cywilizacji. Wyjście od stanu natury, w którym ludzie żyją jak zwierzęta, są rozproszeni. Po "wynalezieniu" rolnictwa powstaje konieczność wspólnej pracy, która jest źródłem i siłą napędową postępu; opiera się na niej państwo. Ludzie pracy (mesoi politai) drogą umowy społecznej ustalają prawa, które mają na celu ochronę ich interesów. Wzór osobowy człowieka i obywatela. Przypowieść o Heraklesie: człowiek znajduje się na rozdrożu dzielności (arete) i nieprawości (kakia). Tego, co dobre i piękne ludzie nie dostają za darmo, więc droga musi być trudna do przebycia.. dzielność dostępna jest każdemu, ale warunkiem jej uzyskania jest praca.
W Porach znajdujemy genezę religii. Powstała ona, gdy ludzie wyszli ze stanu dzikości. Zaczęli część zdobyczy oddawać bogom pomocnym w życiu (źródło religii nie w strachu, ale we wdzięczności). Następnie oddawano cześć dobroczyńcom ludzkości (istotna rola pracy). Nastąpiła zmiana kultu żywiołów i płodów w kult ludzi pożytecznych. Religia jest tu zjawiskiem, które powstaje na określonym etapie rozwoju ludzkości, gdy człowiek nawiązuje pierwsze więzi społeczne (jest tworem ludzi, umowy społecznej).
Dialogi pseudoplatońskie:
-Aksiochos to dialog o życiu człowieka od narodzin do śmierci pełnego udręki i cierpienia. Śmierć nie dotyczy ani żywych ani umarłych oraz nie istnieje życia nieśmiertelna, ani nie żyje po śmierci . Świadomość tego uwalnia człowieka od lęku przed śmiercią. Poznanie własnej natury pozwala człowieka uwolnić od lęku (poglądy na religię i śmierć podobne do poglądów Epikura). Znajomość natury ludzkiej jest dla Prodikosa podstawą wiedzy o całokształcie rzeczywistości. Z natury człowieka wywiódł znajomość dobra i zła. Znajomość własnej natury pozwoliła ludziom dokonywać aktu umowy społecznej, w wyniku tkórego powstawało państwo.
-Eryksias jest dialogiem o bogactwie. Dla dobrych i wiedzących jak korzystać z bogactwa jest rzeczą dobrą, a dla złych i niewierzących - złą. Dzielność nie jest wrodzona tylko się ja nabywa przez naukę. Człowiek jest cząstką świata przyrody, a jego natura jako cząstka natury wszechrzeczy. Działalność człowieka może iść w dobrym lub złym kierunku, a wybór właściwej drogi oparta jest na znajomości własnej natury.
Prodikos jest zwolennikiem demokracji. Za źródło zjawisk społecznych wskazuje umowę. Nie kształtuje ich prawo natury, ale korzyść jednostek, co zdeterminowane jest naturą ludzi (nie wiadomo czy w ten sposób Prodikos wywyższa człowieka ponad przyrodę). Prodikos jest pierwszym sofistą, który podjął problem oceny istniejącego porządku społecznego. Kryterium oceny była zgodność tego porządku z naturą człowieka. Umowa społeczna kształtuje stosunki dla korzyści określonej grupy społecznej. Przyczyną powstania jest stan średni żyjący z pracy w najbardziej zgodny z naturą człowieka. Prodikosa można nazwać pierwszym socjologiem, ponieważ obserwował stosunki społeczne w ich funkcjach wobec danych grup społecznych.
NOWY NURT W SOFISTYCE
*Naturalne prawo równości*
Nowy nurt zapoczątkowały poglądy Prodikosa: umowa społeczna kształtuje stosunki społeczne na korzyść określonej grupy. Umowa społeczna nie wynika z praw natury ani nie jest im równa.
HIPPIASZ u Platona pojawia się jako powierzchowny erudyta, samochwała, bufon, chwalący się umiejętnościami dyplomatycznymi, wiedzą i pamięcią. Lubił bardzo mowy popisowe (pisane i improwizowane). Był najwszechstronniejszym ze wszystkich sofistów pod względem zainteresowań i zakresu nauczania.
Zbiór -rzeczy najważniejsze i najpotrzebniejsze , księga nowa i wszechstronna.
Twórca szkoły przyrodniczej w ramach sofistyki (wg Mullacha). Całokształt rzeczywistości to nieskończona ilość bytów funkcjonujących w parach przeciwstawnych sobie, będąc w ciągłej opozycji. Byty te są dwojakie: materialne i niematerialne. Byty materialne mają charakter jednostkowy, a ich poznanie polega na wyolbrzymianiu tego, co wyróżnia dany byt od innych bytów. Byty niematerialne mają charakter idei ogólnych, które oddziaływają na rzeczy materialne (jednostkowe) przez kształtowanie i określanie. Natura bytów jest zależna od poznającego je człowieka. Ich jakości są obiektywne (mają swoją obiektywną naturę). Wszelkie byty, które składają się na rzeczywistość mają swoją obiektywną naturę, którą wyznacza struktura kosmosu.
Istotą natury człowieka jako istoty żywej jest dążenie do przedłużenia gatunku, lecz nie w formie czysto biologicznej jak u zwierząt, a w formie dążenia do nieśmiertelności indywidualnej przez sławę czynów i cnoty dzielności, działalność twórczą (rozprowadzanie rzeczy z niebytu do bytu).
Problem zjawisk rzeczywistości społecznej:
Istniejące prawa nie mają wartości absolutnej (są zmienne i zróżnicowane). Prawa są tym, co ogół obywateli uchwala u utrwala w piśmie: mówi, co czynić trzeba, a czego unikać. Prawo zależne jest od sytuacji historycznej. Prawa państwowe są wbrew naturze człowieka i samej naturze, są naruszeniem porządku rzeczywistości - "prawo  tyran". "Prawo niepisane" są ustanowione przez naturę i obowiązują na całym świecie.  Przekroczenie prawa natury zawsze pociąga za sobą karę. Prawo natury mówi, że nie ma władców i poddanych, ani państw i narodów. Z natury wszyscy ludzie są sobie równi. Prawo z natury jest prawem równości, a prawa państwowe (umowy) tworzą hierarchię.
Geneza koncepcji prawa natury:
Umowa jako forma kształtowania stosunków międzyludzkich jest formą zwyrodniałą. Podstawą uchwycenia jakiegokolwiek prawa była wiedza o rzeczach. Koncepcja prawa natury u Hippiasza była punktem zwrotnym w poglądach sofistów. Negatywne skutki  kształtowania stosunków społecznych przez umowę (dotąd w sofistyce umowę oceniano negatywnie).
ANTYFONT był sofistą, mówcą, politykiem, logografem (zawodowym układaczem mów). W swej działalności dał wyraz niechęci demokracji ateńskiej. Angażował się w działalności heterii (tajne stowarzyszenie antydemokratyczne). Po udziale w zamachu stanu skazano go na śmierć.
Prawda traktat (złożony z dwóch ksiąg) jest repliką koncepcji Protagorasa o zjawiskach "umowy". Antyfont udowadnia, że wszechświat jest całością (nie istnieje nic pojedynczego), w której struktura wszechświata determinuje strukturę składających się na niego bytów. Człowiek jako część wszechświata jest bytem podległym naturze. Od innych bytów odróżnia go świadomość (przez rozum) owej podległości. Bóstwo identyfikowane jest tu z naturą, a napędem do działania jest korzyść.
O zgodzie przedstawia krótkość i niepowtarzalność życia jednostki. Wszystko kończy się w chwili śmierci. Krótkość życia sprawia, że musimy potrafić z niego korzystać W odpowiedzi właściwie. Są ludzie, którzy nie żyją życiem teraźniejszym, lecz z zapałem przygotowują się do jakiegoś innego życia i na tym mija im czas, jaki im jeszcze pozostaje. Człowieka dbającego wyłącznie o przyszłe życie i ignorującego obecne porównuje do skąpca. Stwierdza też, że korzyść chwilowa nie jest korzyścią w rzeczywistości społecznej i politycznej. Zauważa, że treść pojęcia "sprawiedliwość" ustanowionego przez prawo ludzkie jest sprzeczna z tą ustanowioną przez naturę, ponieważ jest ono relatywne i podlega zmianie w ludzkich ustaleniach a w naturze jest stałe i wieczne. Państwo i prawo są kształtowane przez umowę. Prawa natury wywodzą się z natury. Naruszenie prawa stanowionego może być niezauważane i nie pociągać kary. Złamanie prawa natury zawsze jest złem niezależnie od tego, czy jest zauważone czy nie. Wszystko, co kształtuje umowa jest sprzeczne z naturą. Nakazy prawa stanowionego nie mają na celu korzyści człowieka, nie chronią one człowieka. To, co pożyteczne z natury daje radość, a to co pożyteczne jest prawem - przynosi smutek. Struktura społeczna powstała w wyniku umowy jest sprzeczna z naturą, ponieważ narusza równość wszystkich ludzi. Wychowanie decyduje o prawidłowości ludzkich działań, warunkuje zgodę w państwie i społeczeństwie (tęsknota za dawnym wychowaniem młodzieży; po raz pierwszy w sofistyce apologia przeszłości). Natura jako model struktury państwa (jedność). Antyfont wysuwa postulat kształtowania w sobie jedności wewnętrznej przez wychowanie i nauczanie.
ALKIDAMAS (uczeń Gorgiasza) to zwolennik naturalnego prawa równości. Mowa przeciwko sofistom: są równie dalecy od retoryki jak od filozofii; Bóg wszystkich ludzi uczynił wolnymi, natura nie uczyniła nikogo niewolnikiem.
LYKOFRON (uczeń Gorgiasza) zwolenik naturalnego prawa równości, sceptycyzm teoriopoznawczy (nie używał słowa "jest"). Dowodzi, że państwo powstaje w wyniku umowy społecznej, która gwarantuje jej uczestnikom prawa osobiste. Podstawą umowy jest równość obywateli wobec prawa, którą wyznacza prawo natury. Umowa jest zgodna z naturalnym porządkiem rzeczywistości. Z natury wszyscy ludzie są równi, a rzekomą wyższość niektórych kształtują tzw. "proste słowa".
PRAWO NATURY JAKO PRAWO SILNIEJSZEGO
Prawo natury jest prawem silniejszego w postrzeżeniu Kalliklesa, Trazymacha, Kritiasza. Są oni twórcami nowej koncepcji prawa. Ich życie przypada na lata wyrodnienia i upadku demokracji ateńskiej, działalność heterii, a w sofistyce zostaje zapoczątkowana przez Hippiasza i Antyfonta krytyka stosunków społecznych jako wynik umowy społecznej. Demokracja krytykowana przez założenie równości obywateli. Nowi sofiści przekonują, że racja zawsze jest po stronie silniejszego, przez co rewidują ustalenia twórców koncepcji umowy społecznej. Człowiek ma niezbywalne prawo do życia zgodnie z naturą, którą narusza umowa społeczna. Dążenie do korzyści jest cechą naturalną, która przekształca się w egoizm, dążenie do niezależności i panowania nad innymi. Jedni są silniejsi, a inni słabsi, więc nie ma czegoś takiego jak równość. Jednostki silniejsze mają prawo do realizowanie przyrodzonych potrzeb (egoizm). Wygrywa silniejszy i jest to zgodne z prawem natury. Umowa społeczna jest pogwałceniem prawa natury, jest gwałtem jednostek słabych na jednostkach silnych. Pozycja społeczna powinna zależeć od klasyfikacji naturalnej, ponieważ jest ona wieczna i niezmienna (a nie jak u Gorgiasza, który uważał, ze pozycję można zdobyć przez odpowiednie wychowanie i edukację)
KALLIKLES był politykiem i teoretykiem prawa silniejszego (w Gorgiaszu Platona). Zaznaczał, że prawa są dziełem ludzi słabych, którzy chcą przeszkodzić  silniejszym w gromadzeniu większego majątku. Sprawiedliwa jest nierówność, w której silny ma więcej, a słaby mniej. Silny sięgający poi władzę realizuje prawo natury, a słaby je burzy. Słabych jest więcej, przez to udało im się wprowadzić prawa na swoją korzyść. Prawem natury jest postępowanie pozwalające na zaspokajanie pragnień i namiętności (brak powściągliwości nie jest złem). dzielność i szczęście to życie bez hamulców.
TRAZYMACH był retorem piszącym mowy polityczne i popisowe. Głosił, że życia ludzkiego nie determinuje nic nadprzyrodzonego. Bogowie nie troszczą się o ludzi, bo nie dali mu największego z dóbr, czyli sprawiedliwości, czyli tego co leży w interesie silniejszego. Wszelkie stanowione prawa chronią władzę, a sprawiedliwość jest przez to wyrazem interesów osób ją sprawujących (np. pasterz i trzoda - pasterz dba o trzodę o ile jest to w jego interesie).
Prawo równości jest tylko ideą, ponieważ tak naprawdę w każdej strukturze społecznej (politycznej) urzeczywistnia się prawo silniejszego, nawet jeśli zakłada równość wszystkich obywateli, to jest to równość pozorna. Zawsze są władcy i poddani (pasterze i trzoda). Trazymach był przeciwnikiem demokracji, ponieważ jest nienaturalna i w teorii zakłada równość.
KRITIASZ filozof, poeta, polityk, tyran (okrutny władca). Sofistykę traktował jako środek do spełniania ambicji politycznych. Był uczniem Sokratesa, Gorgiasza i Prodikosa. Posiadał wszechstronne zainteresowania i rozległą wiedzę (w Timajosie Platona). Człowiek u niego jest bytem prawom przyrody, nie może zgodnie z tymi prawami oczekiwać niczego poza śmiercią i nieszczęściem. Wrodzonym popędem człowieka jest egoizm. Torowanie drogi w życiu, patrzenie nad innymi powinno być zasadą życiową. Egoizm powinien być punktem odniesienia w ocenie działań ludzkich i w klasyfikacji wartości: pilnowanie własnych interesów, kierowanie się egoizmem w przyjaźni dla dobra przyjaźni. Egoizm jest źródłem namiętności inspirujących wszelkie dążenia, które wybiera człowiek dzięki rozumowi. Poznanie zmysłowe (dane) powinien weryfikować rozum, który należy ćwiczyć, ponieważ jego sprawność nie jest dana z natury. Zdrowy rozum jest tu przewodnikiem duszy i ciała. Może zapewnić człowiekowi panowanie nad innymi ludźmi.
Społeczeństwo, prawo, religia powstają na określonym etapie rozwoju ludzkości. Wcześniej żyli jak zwierzęta. Ludzie w stanie natury odznaczali się skłonnością do występków i pychą. Prawo służyło karaniu za występki (strach przed karą, a mimo tego ludzie postępowali źle). Mądry władca wymyślił bogów, którym mieli podporządkować się ludzie. Jego wyższość nie polegała na sile fizycznej, a na rozumności, ponieważ wie, że zło w człowieku może powstrzymać jedynie strach. Prawo ludzkie nie okiełzna ludzi, dlatego trzeba wymyślić prawo nad nim. Ludźmi można rządzić nie tylko przez siłę fizyczną. Religia jest tworem ludzkim, stworzonym przez wybitną jednostkę górującą nad innymi rozumnością. Rola pozytywna religii ze względu na możliwość okiełznania złych intencji ludzi; dzięki niej człowiek może opanować nad innymi i to jest właśnie prawo silniejszego.
*** Anionim Ustrój polityczny Aten: autor nie jest zwolennikiem demokracji (uczeń sofistów). Stwierdza, że źli stanowią prawa, które chronią ich interesy. Demokraci stanowią większość liczebną, więc są silniejsi (mogą łamać ustanowione przez siebie prawa), dlatego obiektywnie demokracja jest zła.
Anonim punktem wyjścia w wyznaczeniu praw jest ustalenie treści pojęcia arete, która nie jest dana z natury, a powstaje przez działania człowieka. Składnikami arete są sztuka wymowy, mądrości i siła. Dążenie do dzielności urzeczywistnia się w działaniu dla dobra innych (podporządkowanie się prawu). Anonim jest przeciwnikiem prawa silniejszego, które uważa za anarchię. Natura tak stworzyła człowieka, że tylko podporządkowanie prawu zapewnia mu bytowanie. Prawo równości (ustanowione) jest prawem natury. Traktat Anonima jest wielką pochwałą prawa stanowionego przez ludzi. Jest to wyraźny sprzeciw wizji prawa natury ukształtowanej przez drugi etap sofistyki.

notatki na podstawie pracy Sofiści prof. Gajdy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz