czwartek, 22 maja 2014

Sarah Lean "Mój pies Bezdomny"

http://www.wydawnictwobis.com.pl/product.php?id=949
Sarah Lean, Mój pies Bezdomny, tł. Anna Pajek, il. Aneta Krella-Moch, Warszawa „bis” 2013
Strata bliskiej osoby zawsze wiąże się z poczucie pustki. Zmieniają się palny, życie zostaje lekko zwiane z właściwych torów szczęśliwej codzienności. Im bliższa osoba tym silniejsze przeżycia i tym bardziej zmienione życie. O tym przekonała się Cally, która straciła w nie do końca wyjaśnionych okolicznościach mamę. Wszystko wskazuje, że młoda, pogodna i trzymająca domowników w szczęściu oraz miłości matka i żona zginęła w wypadku podczas wiezienia do domu niespodzianki dla córki. Powiedziała o niej nauczycielowi od muzyki i obcemu mężczyźnie. Niestety nie dojechała, a córka nie dostała prezentu.
W rocznicę śmierci, będącą również urodzinami taty, Cally na cmentarzu widzi mamę. Wydaje jej się jak żywa. Od tej pory widuje ją coraz częściej, rozmawia z nią, ale nikt jej nie wierzy. Ojciec stara się unikać tematu swojej zmarłej żony, co pogłębia poczucie pustki i rozdrażnienie. Cally staje się coraz bardziej nerwowa, napastliwa i mniej lubiana przez dzieci. Przychodzi jednak dzień przemiany. W szkole organizowane jest „sponsorowane milczenie”. Wybrane osoby z różnych klas mają milczeć, by dzieci z hospicjum mogły dostać sprzęt medyczny, zabawki, wycieczki. Cally, będąca gadułą zgłasza się. Zadanie wydaje jej się trudne, ale udaje jej się. Odkrywa, że to nie takie złe i po zakończeniu „misji” nie ma ochoty słuchać, tym bardziej, że bliscy nie wierzą jej, że widuje mamę. Rozmawia z nią w myślach i z każdym dniem odkrywa, że jest ona bliżej niż myślała, że jest jej cząstką, jej mamą i przez to zawsze będzie z nią mimo, że nie żyją.
http://www.wydawnictwobis.com.pl/product.php?id=949
Książka „Mój pies Bezdomny” porusza bardzo ważne aspekty życia: bezdomność, przeprowadzki, problemy w szkole, utratę bliskiej osoby, przyjaźni, oddania, wierności, umiejętności dążenia do celu, tolerancji i akceptacji. Mała dziewczynka jest szczera i bezinteresowna. Pragnie pomagać innym i mimo, że nie wypowiada słów uczy się lepiej rozumieć innych.
Książka zaczyna się od informacji, że milczenie trwało ponad miesiąc. Tylko wielka przyjaźń i troska sprawiły, że Cally, która straciła potrzebę mówienia na nowo zaczyna rozmawiać. Jej życie i życie bliskich ulega całkowitej przemianie. Można dojść do wniosku, że milczenie w życiu nie jest takie złe. Może rozwiązać niejeden problem, bo po co bezsensownie się wykłócać i emocjonalizować, jak można szczęśliwie trwać i pochłaniać świat.
Książka jest skierowana do dzieci i młodzieży, ale myślę, że wiele dorosłych znajdzie w niej odpowiedzi na wiele pytań, rozwiązań dotyczących codzienności i stosunku do ludzi. Cally przekonuje nas, że warto żyć bez uprzedzeń i nosić w sobie wielkie szczęście.
Książka została przekazana przez Wydawnictwo BIS w celu wykorzystania w konkursie z okazji Dnia Dziecka w Górze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz