poniedziałek, 23 czerwca 2014

Adam Przechrzta "Demony wojny" cz. 2

http://fabrykaslow.com.pl/zapowiedzi/demony-wojny-cz-2#naglowek
Adam Przechrzta, Demony wojny, cz. 2, Lublin "fabryka słów" 2014
Adam Przechrzta jest z wykształcenia historykiem i to czuje się we wszystkich jego książkach. Swoją wiedzą i zainteresowaniami dzieli się w znakomitym wojennym cyklu „Demonów”: „Demony Leningradu”, „Demony wojny” (2 części), „Demony czasu pokoju” (w przygotowaniu). Cykl ładnie ewoluuje razem z nabieraniem wprawy autora w pisaniu. Zwykle bywa tak, że kolejne części są gorsze, pisane niedbale, niekonsekwentne, naciągane. U Przechrzty jest inaczej. Kolejna książka jest zdecydowanie lepsza od poprzedniej. Być może jest to zabieg stylistyczny: rozwój postaci. Główny bohater wiele się uczy i może nieco inaczej spojrzeć na świat, posłużyć się bogatszym słownictwem. Aleksander Razumowski w poprzednich częściach był zwykłym nieco prostackim Sowietem, który potrafił doskonale obserwować ludzi i wyciągać wnioski. Bardzo szybko uczy się „gry społecznej”, co przydaje mu się w drugiej części „Demonów wojny”. Tu akcja zaczyna się na ulicach Breslau. Ludzie giną od pocisków z samolotów. Dwójka czy trójka żołnierzy sowieckich postanowiła się zabawić. Ich rozrywkę od gier wojennych różni realizm i tragizm umierania. Cywile uciekają w popłochu, tracą bliskich, popadają w szaleństwo chęci skończenia życia i bohaterstwa. Temu drugiemu ulega Horst von Bredow, nastolatek, który pragnie walczyć w imię ideologii. Ratuje go doświadczony żołnierz major Aleksander Roth (Razumowski), który do Breslau przybył ze specjalna misją: odnalezienie archiwum Himmlera, które ma pomóc III Rzeszy na odrodzenie. Kluczem jest Inga von Bredow (matka Horsta). W jaki sposób rosyjskiemu szpiegowi uda się zbliżyć do Niemki? Czy ona posiada potrzebne informacje? Czy uda się Razumowskiemu dokończyć misję w mieście, w którym szaleje gwałciciel – morderca oraz sekta?
W książce nic nie dzieje się przypadkowo. Razumowski - jak każdy człowiek – codziennie zmierza się z wieloma problemami. Rozwiązanie jednych wcale nie ułatwia innych, ale rzuca bohatera we większe niebezpieczeństwo. Niemcy depczą mu po piętach, Beria pragnie sławy i zwycięstwa oraz zemsty na rywalu, a Stalin nie ma nic przeciwko rywalizacji swoich podwładnych, ponieważ sam zostaje wówczas na pozycji najlepszego przywódcy. Pułkownik Razumowski po raz kolejny jest człowiekiem od zadań specjalnych. Poza tym ciągnie się za nim jego typowo słowiańska natura pełna braku pokory i pewności siebie, co sprawia, że niechcący pakuje się w śmiertelne niebezpieczeństwo. Zawsze jednak (jak na bohatera cyklów przystało) wychodzi z tych starć cało (ale to takie założenie książek, których bohater ma być główną postacią przez kilka tomów). Czasami może się wydawać, że wszyscy dookoła niego umierają, a on pozostaje z ranami, które da się wyleczyć. Czy jego „nieśmiertelność” jest uzasadniona czymś więcej niż koniecznością pchania go w kolejne przygody?
W tej części powrócą echa wątków rozpoczętych we wcześniejszych oraz mroczni bohaterowie ze swoimi tajemnicami. Nie zabraknie magii, kultów starych bogów germańskich, umiłowania sztuk Wschodu oraz pewnych zabiegów przedłużających życie czy wpływających na doznania erotyczne.
Podobnie jak w poprzednich częściach mamy tu do czynienia z szybka akcją, w której bohaterowie poddają się wirowi życia, przez co fabuła nie wydaje się sztuczna , a przy swym skomplikowaniu jest zarazem prosta, by potencjalny czytelnik mógł z śledzić losy bohaterów, nie czując nudy z powodu prostoty, zniecierpliwienia czy irytacji na zawiłość. Chaos z jakim mamy do czynienia jest dość naturalny, ponieważ bohater angażuje się w wiele spraw. Autor nie „wciska” go na siłę we wszystkie wydarzenia, przez co uprawdopodabnia akcję. Razumowski jest tu jak Chuck Norris czy MacGyver: potrafi dokonać niemożliwego, a do tego ma w sobie coś z Hansa Klosa.
Polecam książkę wszystkim miłośnikom literatury wojennej, kryminałów, fantastyki oraz  zwolenników interesującej fabuły. Z książką Adama Przechrzty nie można się nudzić.
Twórczość Adama Przechrzty:
Powieści:
  • Pierwszy krok, Fabryka Słów, Lublin 2008
  • Chorągiew Michała Archanioła (tom 1), Fabryka Słów, Lublin 2009
  • Białe noce (tom 2), Fabryka Słów, Lublin 2010
  • Demony Leningradu (tom 3), Fabryka Słów, Lublin 2011
  • Wilczy legion, Fabryka Słów, Lublin 2009
  • Demony Wojny (tom 4) - zapowiedź 2013-11-29
Opowiadania:
  • Pierwszy krok, "Nowa Fantastyka", 5/2006
  • Gothique, "Nowa Fantastyka", 10/2006
  • Pierwszy krok 2, "Nowa Fantastyka. Wydanie Specjalne", zima 4/2006
  • Mrok nad Warszawą, "Nowa Fantastyka", 2/2007
  • Alchemik, "Science Fiction, Fantasy i Horror", 23/2007
  • Diabolique, "Nowa Fantastyka", 6/2007
  • Agentes in rebus [w:] A.D.XIII, Lublin: Fabryka Słów, 2007
  • Mistrz miecza, "Nowa Fantastyka. Wydanie Specjalne", 3/2007
  • Zachodnia czysta kraina, "Nowa Fantastyka", 1/2008
  • Wilczy Legion, "Nowa Fantastyka", 8/2008
  • Smak apokalipsy [w:] Nowe idzie, Warszawa: Powergraph, 2008
  • Wycieczka z przewodnikiem, "Nowa Fantastyka", 1/2009
  • Demony Leningradu, "Nowa Fantastyka. Wydanie Specjalne", 1/2010
  • Gambit Wielopolskiego, "Nowa Fantastyka", 1/2011
Artykuły:
  • Sapkowski i inni czyli fantasy a rzeczywistość, "Nowa Fantastyka", 10/2006
  • Tajemne praktyki i magiczne rytuały w walce, "Nowa Fantastyka", 7/2007
  • Sport o poranku czyli o pojedynkach słów kilka, "Nowa Fantastyka", 2/2008
  • Nóż, czyli kto się boi chłodnej stali, "Farenheit", 64/2008.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz